Marzec, 2017
Dystans całkowity: | 1141.55 km (w terenie 11.00 km; 0.96%) |
Czas w ruchu: | 64:32 |
Średnia prędkość: | 17.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1898 m |
Suma kalorii: | 33257 kcal |
Liczba aktywności: | 38 |
Średnio na aktywność: | 30.04 km i 1h 41m |
Więcej statystyk |
Piątkowo wieczorowo
-
DST
28.45km
-
Czas
01:45
-
VAVG
16.26km/h
-
VMAX
35.20km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 907kcal
-
Podjazdy
85m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Taka ładna pogoda że aż żal było siedzieć w domu.
Szczególnie że jutro za dużo czasu na rower nie będę miała ....może dopiero pod wieczór tak jak dziś. Zobaczę jeszcze.
Pojechałam sobie na miasto. Nic w sumie szczególnego nie widziałam prócz jakiś arabów/murzynów na rowerze bez światełek. Nie dość że sami są ciemni to jeszcze rower ciemny - masakra.
Przy dworcu Zachodnim :) © Katana1978
Ciężko zrobić ostre zdjęcie napisu - Kocham Warszawę © Katana1978
Wejście na cmentarz Powązkowski © Katana1978
Po odsłuchaniu S. Kinga "Cmentarz dla zwierząt" przejeżdżając obok jakiegoś cmentarza, od razu przypomina mi się koleś co wykopuje swoje dziecko z normalnego cmentarza, by zakopać je na takim specjalnym - indiańskim ....:)
i tyle.
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 45/2017
-
DST
18.55km
-
Czas
01:05
-
VAVG
17.12km/h
-
VMAX
34.90km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak to dobrze że dziś piątek :)))
Rano jeszcze zastanawiałam się czy nie jechać autem bo miało padać ale w końcu zaryzykowałam i pojechałam Cubkiem.
Tyci tylko kropiło.
A po pracy początki lata :))))))))
Tak dziś moja droga do domu z pracy wyglądała :)
Wytrzymałam z bagażnikiem na sztycę całe 5 dni, niezły rekord.
Dziś założyłam normalny bagażnik.
Coraz bardziej mi się zaczęło podobać że plecak nie przywiera mi do pleców.
Nowa sakwa jakby lepiej na tym bagażniku siedziała. No i mimo że ten normalny bagażnik jest większy to jest wg mnie lżejszy od tego na sztycę.
Ale i tak obydwa są leciutkie .....
Zobaczymy czy się nie zdenerwuję przy pierwszej wycieczce z pociągiem.....ale nie wiem kiedy to nastąpi :((
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 44/2017
-
DST
19.60km
-
Czas
01:15
-
VAVG
15.68km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 658kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nadal jestem chora :( i kiepsko się czuję. Najgorzej jest rano - wszystko zatkane na maksa.
Dopiero podczas jazdy na rowerze coś tam się w nosie przeczyszcza ....
Po pracy skoczyłam z Agnieszką Z. na małe co nieco w KFC. Obiadu w domu już nie będę jeść.
Czekam jak wydobrzeję bo na siłowni dawno nie byłam...
Służbowa fota ....
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 43/2017
-
DST
17.90km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.34km/h
-
VMAX
34.10km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 604kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy znów ledwo wstawałam - jeszcze do końca niestety nie wyzdrowiałam i bardzo cierpię na ból zatok :(
Ale jak już weszłam na rower to trochę lepiej się poczułam.
Jechało się bardzo fajnie - ptaszki już podśpiewują przez całą drogę ....
Po pracy niestety złapał mnie deszcz :(, musiałam jechać nieco wolniej żeby nie pobrudzić roweru.
Miałam kurteczkę i kubraczek na sakwę :). Także luz :)
Nadal mam bagażnik i nadal się z tego cieszę ;) - chyba mi odbiło ! - bo ogólnie średnio lubię z bagażnikami jeździć - to pewnie przez tą chorobę co mnie trzyma - tak mi się wszystko podoba :P
Wcale pogodnie nie było - tu musiałam już zakładać kurtkę na deszcz.
Szybko mocno zaczęło padać :(
Cube z ogonem :) © Katana1978
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 42/2017
-
DST
18.10km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.71km/h
-
VMAX
40.80km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 570kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś trochę lepiej się czuję więc pojechałam już do pracy.
Piękna pogoda jest - ale nie mam sił jeszcze jeździć katar i ból gardła uprzykrzają moją egzystencję.
Doczepiłam Cubkowi ogon w postaci bagażnika na sztycę i cieszyłam się że plecki mam puste.
Może w końcu się przyzwyczaję do bagażników - bo do tej pory opornie mi to idzie...
Służbowa fota
Przy trasie S8 © Katana1978
Taki widok mam jak wjadę na wiadukt przy s8 :)
Kategoria Praca
Na Ursynów
-
DST
39.40km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:30
-
VAVG
15.76km/h
-
VMAX
33.00km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 1296kcal
-
Podjazdy
80m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nie poszłam do pracy strasznie źle się czułam. Dopiero jak wysłałam smsa kierownikowi że mnie nie będzie to trochę mi się polepszyło :) - ciekawe zjawisko :))
Jak chłopaki poszli do szkoły i do pracy trochę sobie poleżałam i przysnęłam nawet ale potem stwierdziłam że mam coś do załatwienia na Ursynowie. Już jakiś czas się tam zbierałam żeby tam pojechać ale ciągle zwlekałam.
Dziś nadeszła dobra okazja.
Po załatwieniu sprawy pomyślałam że skoro jestem na Ursynowie to zaliczę sobie Las Kabacki :)
Ogólnie cała wycieczka była bardzo miła i udana za wyjątkiem tego że przez plecak miałam całe plecy mokre.
Klęłam że nie przyczepiłam sobie bagażnika pffff ....
Miałam mokre plecki i zimy wiatr mnie trącał na wszystkie strony - ciekawe co z tego będzie ;/
Fort Zbarż © Katana1978
Nie wiem co to za tajemnicze kręgi - fotka z telefonu © Katana1978
Jak już byłam w lesie Kabackim to zahaczyłam o te miejsce © Katana1978
I tyle.
Kategoria Wycieczka
Drugi raz
-
DST
44.60km
-
Czas
02:30
-
VAVG
17.84km/h
-
VMAX
33.00km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 1296kcal
-
Podjazdy
71m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po obiedzie znów skoczyłam na rower.
Tym razem pojechałam na zachodnie wioski. Zdjęć porobiłam trochę więcej, nikogo nie spotkałam, a przednia przerzutka działa jak powinna :)
Aleja drzew przy Gierdziejewskiego © Katana1978
Aleja drzew przy Strzykułach © Katana1978
Zachód na polu © Katana1978
Mój cień © Katana1978
W końcu znalazłam © Katana1978
Zachód na Traktacie Królewskim © Katana1978
I tyle.
Kategoria Wycieczka
Pętelka mostowa
-
DST
41.30km
-
Czas
02:30
-
VAVG
16.52km/h
-
VMAX
33.80km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Kalorie 1296kcal
-
Podjazdy
199m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś mała pętelka mostowa - MSC i Grota.
W drodze powrotnej ze zgrozą odkryłam że zdechła mi przednia przerzutka - tak jak Yurkowi. Działała mi tylko na 3 i na 2 blacie, a na najniższy zejść nie chciała.
I już zaczęłam snuć plany jaką przerzutkę kupić, na pewno kupiłabym jakąś deorkę żeby pasowała do reszty osprzętu.
Przyjechałam do domu i powiedziałam mężowi co się stało - mąż popsikał WD - 40 i odżyła !!! :))))) - wszystko działa jak nowe.
Przy okazji puścił parę złych słów na serwis gdzie oddałam mój rower - stwierdził że ta przerzutka w ogóle nie była smarowana ;/
No ale działała mi na 100% gdy odbierałam rower z serwisu - wszystko sprawdziłam !!
No nic całe szczęście działa :))))
Zdjęć mało bo jakoś weny nie miałam.
Na moście Grota © Katana1978
Wisła z mostu Grota © Katana1978
Tej części muralu przy trasie nie widziałam wcześniej © Katana1978
Ps Widziałam Jolępm - nawet się zatrzymałam i zawołałam ale ta pojechała sobie dalej ....tylko lekko się obejrzała.
Kategoria Wycieczka
Dopiero wieczorem ....
-
DST
46.70km
-
Czas
03:00
-
VAVG
15.57km/h
-
VMAX
28.90km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 1581kcal
-
Podjazdy
120m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dopiero wieczorową porą znów mogłam skoczyć na rower.
Rozpisanego planu na wycieczkę nie miałam więc pojechałam jak chciał Cube ;)
Kontrola czasu © Katana1978
Dziwne rzeczy widzę na ulicach, raz test ciążowy a raz żelazko © Katana1978
Alejka Brzózek po zmierzchu © Katana1978
Grób Nieznanego Żołnierza © Katana1978
I tyle.
Kategoria Wycieczka
Na siłkę 3/2017
-
DST
2.15km
-
Czas
00:10
-
VAVG
12.90km/h
-
VMAX
20.00km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 87kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nie mam czasu na rower, ale na siłkę trochę czasu znalazłam.
Z rana jest fajniej bo jest mniej ludzi, ale i tak po 30 min pobycie na siłce zaczął robić się tłum.
Jakaś tam a'la służbowa fota :)
Nie tylko Kross przyjeżdża na siłownię © Katana1978
Szczerze mówiąc mojego Cubuśka raczej bym tu nie zostawiała. W sumie doszłam do wniosku, że raczej nigdzie go samego dłużej niż 15 min nie zostawiam - poza pracą - chyba że mam go na oku.
Po siłce skoczyłam jeszcze do biedry, ale tam taka kolejka że zrezygnowałam i skoczyłam do żaby.
Kategoria Na siłownię, Wycieczka