Marzec, 2017
Dystans całkowity: | 1141.55 km (w terenie 11.00 km; 0.96%) |
Czas w ruchu: | 64:32 |
Średnia prędkość: | 17.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1898 m |
Suma kalorii: | 33257 kcal |
Liczba aktywności: | 38 |
Średnio na aktywność: | 30.04 km i 1h 41m |
Więcej statystyk |
Do pracy i z pracy 38/2017
-
DST
19.20km
-
Czas
01:05
-
VAVG
17.72km/h
-
VMAX
44.30km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 552kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ledwo dziś wstałam, myślałam nawet żeby pojechać do pracy autem, ale przemogłam się.
Wiedziałam że jak wstanę to będzie już z górki. Najgorsze jest wyjście z łóżka ...
Rano nadal dość mocno wiało, był też lekki mrozek !! -1 stopni. Auta były oszronione ...
Po pracy dużo przyjemniej. Wiatr się uspokoił.
Nadal jest szaro i smutno - tak listopadowo/grudniowo :(
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 37/2017
-
DST
18.10km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.71km/h
-
VMAX
38.60km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 552kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy bezboleśnie, a po pracy znów wiatr dał popalić.
Nie wiem czy był mocniejszy od wczorajszego.
Wstąpiłam dziś do Piotrka i Pawła. Szału nie ma ....
Służbowa fota, jak zawsze :)
Taka tam wieczorna rundka
-
DST
30.80km
-
Czas
01:45
-
VAVG
17.60km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Kalorie 892kcal
-
Podjazdy
92m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie mogłam usiedzieć w domu i pod wieczór wyszłam sobie na rowerek.
Wiało zdecydowanie słabiej niż po południu i fajnie się jechało.
Kontrola czasu © Katana1978
Przy rondzie Radosława było bezwietrznie :) © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 36/2017
-
DST
17.90km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.52km/h
-
VMAX
36.70km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano jak zwykle do pracy.
Dzień coraz szybciej wstaje, widzę już wskazania na liczniku :) więc jest coraz widniej.
Niby ciepło, ale wiatr tak silny że tak naprawdę jest chłodno. Ale i tak się cieszę że nic mi nie przymarza :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 35/2017
-
DST
17.90km
-
Czas
01:00
-
VAVG
17.90km/h
-
VMAX
34.10km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 510kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś niestety już do pracy.
Po pracy na zakupy. Przeprosiłam się z moim drugim bagażnikiem i sakwą bo nie chciało mi się z plecakiem jeździć.
Założyłam drugi bagażnik, bo ten na sztyce na zakupy się nie nadaje.
Trochę mi smutno bo jeszcze nic nie zauważyłam budzącego się z zimowego snu.
Nawet bazi nie widziałam żadnych po drodze ;((
Zakupy z Cube © Katana1978
uff ledwo się wszystko zmieściło :) Do plecaka na pewno by tyle nie weszło. Mam jednak traumę i boję się że zgubię tę sakwę jak tamtą nad morzem....i wożenie telefonu, czy portfela odpada ....
Kategoria Praca
Po Starych Babicach
-
DST
45.35km
-
Czas
02:20
-
VAVG
19.44km/h
-
VMAX
33.60km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 1190kcal
-
Podjazdy
60m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś mam wolny dzień i jutro bym się wkurzała że nie skorzystałam z okazji i paru km nie nabiłam
Głowa akurat przestała boleć więc hulaj dusza !! - oczywiście wycieczka ograniczona czasowo, bo jakiś obiadek dla chłopaków trzeba zrobić.
Całe szczęście zakupy miałam już zrobione w Lidlu ;)
Pojechałam sobie na zachodnie wioski, pokręciłam się tam i wróciłam.
Zła byłam bo wzięłam ten malutki aparat a on coś szwankować zaczął :( coś z zasilaniem ma, no i wzięłam plecak bo nie chciało mi się przepakowywać wszystkiego do sakiewki na biodro a bagażnik i sakwa też były już zdjęte.
Także plecki mi się trochę przepociły ;/
Kontrola czasu © Katana1978
Drewniana figurka Jezusa frasobliwego © Katana1978
Info o tabliczce powyżej :) © Katana1978
i tyle
Kategoria Wycieczka
Atak na Lidl z bólem głowy
-
DST
3.60km
-
Czas
00:12
-
VAVG
18.00km/h
-
VMAX
24.00km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 85kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w Lidlu rowerowe ciuchy i akcesoria
Akcesoria mnie nie interesowały, ale za to ciuszki tak. Kupiłam sobie takie leginsy z długimi nogawkami.
Kurtek nie oglądałam bo mam, spodenki z krótkimi nogawkami jakoś mnie nie zachwyciły....
koszulki rowerowe mam....
Kupiłam jeszcze spodnie dresowe dla Arka,
Na fejsie opisują że wojna jest w niektórych Lidlach i mało rzeczy zostało. Jechałam tam więc z lekką obawą.
Jednak u mnie spokój. Kupa rzeczy jeszcze jest....
Trochę boli mnie głowa i chciałam coś więcej nakręcić ale tak jakoś wyszło że lipa.
Najadłam się też trochę strachu bo łańcucha (przypięcia rowerowego) nie mogłam otworzyć, zamek się zaciął albo co.
No ale w końcu otworzyłam. Teraz w domu kilkadziesiąt razy otwierałam i zamykałam i nic ....
Jakaś fota musi być.
Kategoria Wycieczka
Wokół kampinosu
-
DST
137.70km
-
Czas
06:55
-
VAVG
19.91km/h
-
VMAX
34.30km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 3528kcal
-
Podjazdy
268m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wstałam wcześniej rano niż zwykle w weekend i wyruszyłam podbijać kolejne setki.
Aura pogodowa była taka sobie. Niebo przez cały czas było zachmurzone a na dodatek wiał zimny wiatr..
Wybór padł na Kampinos żeby go całego objechać.
Po drodze już nie pamiętam dokładnie gdzie ale gdzieś przy Kampinosie spotkałam Księgowego ze swoim kompanem na tribanie 500. Nie był to Yurek tylko koleś co kilka dni temu też z nim śmigał.
Chwilkę pogadaliśmy bo ja jak widzę obcych (kolegę Adama) to jestem nieśmiała i rozjechaliśmy się :D
Księgowy też robił taką objazdówkę Kampinosu tylko on zaczynał z przeciwnej strony :).
Ciekawe kto w końcu był pierwszy w domu. Ja byłam koło 14.30.
Zdjęć mało bo za bardzo nie było co fotografować ....
Ciekawe do czyjego grobu ten drogowskaz, bo nazwa miejscowości to też raczej mało prawdopodobna © Katana1978
Rzadko tu bywam więc fota taka pamiątkowa :) © Katana1978
I tyle.
ps:
II raz na głównej w tym roku :D Ciekawe ile czasu będzie trwała moja sława :D
ps 2:
Jest dość duża różnica km między mapą a licznikiem. Zawsze było kilka metrów ale nie aż tyle km.
Nie wiem czemu. Zawsze spisuję dane z licznika.
ps 3:
Już wiem skąd ta różnica. Na liczniku miałam ustawiony profil Krossa, a nie Cuba. Nie zauważyłam tego i nie przestawiłam.
eh trudno. Zostawię to już tak jak jest.
Kategoria >100, Wycieczka
Zakupy z Cube
-
DST
1.20km
-
Czas
00:05
-
VAVG
14.40km/h
-
VMAX
23.20km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 43kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałam tym razem z Cube do biedry bo każdy km teraz jest ważny by szybciej łańcuch się ułożył z tą spinką.
No i akurat ta tym dystansie ani razu nic nie skakało i nic nie pukało.
Może w nocy spinka już polubiła resztę ogniw łańcucha i się już tam wszyscy żyją w zgodzie :)
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 34/2017
-
DST
40.70km
-
Czas
02:20
-
VAVG
17.44km/h
-
VMAX
35.10km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 1190kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano wstałam i pojechałam do pracy.
W pracy kryzys bo mało telefonów więc odebrałam sobie część nadgodzin i wyszłam z pracy już o 10.00
Miałam jechać do domu ale w końcu pojechałam sobie na miasto.
Nie mam mapki bo nawigacji oczywiście ze sobą nie wożę a o Locusie przypomniałam sobie jak byłam z 10 km za pracą.
Są za to zdjęciątka :))
Służbowa fota.
Nie lubię Szetyny...
Cube i śmigło z Liberatora wyłowione z Zatoki Katalońskiej © Katana1978
Tłusty czwartek minął, a dzisiejsza kolejka za pączkami była taka. Ludzie po godzinie stoją © Katana1978
Parking przy biedronie. Czy u was też taki parkomat zrobili ? © Katana1978
Jak byłam już na Górczewskiej podjechałam do tego serwisu co oddawałam rower na przegląd z reklamacją że nie założyli mi spinki do łańcucha. A na 100% była spakowana z nowym napędem.
Trochę cmokali ...ale założyli. Powiedzieli że teraz może mi łańcuch skakać żeby się ułożyło.
Na początku nic nie skakało a jak byłam na Technicznej to zaczęło coś tak stukać pukać ...łańcuch po biegach nie skacze ale jak mocniej nacisnę na pedały to są takie stuki puki ...
Ciekawe kiedy się to ułoży. Są odcinki że nie wali w ogóle a potem znów zaczyna walić.
Myślę że po jakiś 20 km powinno przejść ...- a wy jak myślicie ?
No i tyle na dziś :)
Kategoria Praca