Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2017

Dystans całkowity:860.30 km (w terenie 177.50 km; 20.63%)
Czas w ruchu:55:52
Średnia prędkość:15.40 km/h
Maksymalna prędkość:37.40 km/h
Suma podjazdów:1118 m
Suma kalorii:28199 kcal
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:27.75 km i 1h 48m
Więcej statystyk

Do pracy i z pracy 8/2017

  • DST 17.95km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 14.36km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 637kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 stycznia 2017 | dodano: 12.01.2017

Rano śnieżyca - taka jak w prawdziwej zimie.
Kross dawał radę i wg mnie było mniej ślisko niż wczoraj i przedwczoraj.
Dziś musiałam zostać w pracy 2 godz dłużej żeby jutro już nie zostawać ....- ale i tak grozi nam pracująca sobota.
Wracałam w deszczu śniegowym było śliskie podłoże, a w niektórych miejscach lekko przymarznięte koleiny - tego nie lubię.


Dziś drzewa mało widoczne.

Kross w tym deszczu w końcu mi się umył po tej soli. Robił mi się już niebezpiecznie biały....


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 7/2017

  • DST 19.50km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 15.60km/h
  • VMAX 30.90km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Kalorie 637kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 stycznia 2017 | dodano: 11.01.2017

Rano z przedniego kółka powietrze zeszło tyci tyci - ale też do końca pewna nie jestem bo nie napompowałam na maxa, ręczną pompką mi się nie chciało...
Na dworze i tak jest mróz więc oponki twardnieją :)
Po pracy pojechałam do declathlonu kupić nożną pompkę (bo tej z Lidla jeszcze nie zareklamowałam)
Oponę napompowałam już na maxa i jutro dopiero ocenię czy ta dziura jest faktycznie czy nie....

Mam nadzieję że jej nie ma ....


Służbowa fota


 


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 6/2017

  • DST 18.50km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 14.80km/h
  • VMAX 27.40km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Kalorie 646kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 stycznia 2017 | dodano: 10.01.2017

Dziś nigdzie po pracy nie pojechałam - w pracy było dużo roboty i musiałam zostać po godz. Jutro pewnie mnie to samo czeka.

Jak rano jechałam do pracy zauważyłam że Kross ma w przednim kole małego flaka - w sumie dało się bezpiecznie dla koła i opony jechać tyle, że wolniej.
Po pracy zaczęło mi się wydawać że jednak flak większy (rano nie mogłam się zbytnio przyjrzeć)
Podreptałam na Orlen (całe szczęście mam na przeciwko firmy) i napompowałam tak ok 2 bar - więcej i tak nie potrzebuję na taką pogodę. No i na razie powietrze nie zeszło - poczekam jeszcze jak porządnie rower się wygrzeje to wtedy zobaczę jaka sytuacja.
Szczerze to nie widzi mi się wymienianie dętki w Krossie - bo rower jest tak usyfiony że aż mnie mdli.
Mam nadzieję że powietrze zeszło ot tak sobie :D , bo np dawno nie pompowałam - a nie że jest dziura.

Do serwisu też raczej mi nie po drodze bo jutro nie wiadomo kiedy wyjdę z pracy.
Muszę też zmienić dojazd do pracy przynajmniej by ominąć w Michałowicach Pruszkowską tam jest tak ślisko że normalnie boję się tam jechać....


Służbowa fota.


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 5/2017

  • DST 36.25km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 15.00km/h
  • VMAX 30.20km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Kalorie 1232kcal
  • Podjazdy 26m
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 stycznia 2017 | dodano: 09.01.2017

Dziś Krossem - jakoś wyjątkowo dziś było ślisko. Do gleby parę razy niewiele brakowało.
Nie wiem gdzie te solanki i piaskarki się pochowały. Kilka odcinków pokonałam na szklance !! 
Na ddr nie było po co wjeżdżać bo było jeszcze gorzej.

Po pracy z racji tego że 10 000 tysi musi jakoś w tym roku się uzbierać - nie popuszczę!! :D do domku wróciłam okrążając Raszyn.
Traska namalowana w http://www.gpsies.com na opcji tylko szosa i tak mnie poprowadziła przez teren :P nie było tego jakoś specjalnie dużo, kilkanaście metrów no ale tern zaliczony :) czyli tak jak pisałam to jest "Beta" więc 100% ufać nie można.
No ale i tak trasa po śniegu czy lodzie zaznaczam jako teren - dziś dużo tego było jak na jazdę po ulicy.....


Falencka



I tyle.


Kategoria Praca

Było extra

  • DST 31.60km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.80km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temperatura -9.0°C
  • Kalorie 1020kcal
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 stycznia 2017 | dodano: 08.01.2017

Dziś znów mimo wszystko naszło mnie na jazdę Cube.
W domu jeszcze zablokowałam sobie widelec by nie zamarzł w nienaturalnym położeniu i pojechałam.
Było cieplej niż zwykle i w ogóle nie zmarzłam :) Chyba zahartowałam się przez te ostatnie 2 dni i niedługo może też będę śmigać w adidaskach za 39 zł w takie mrozy.
Pogoda dziś po prostu super !! Aż żałowałam że nie miałam więcej czasu ...

Foty nadal małym aparacikiem....


Serio nie wiem co to za budowla, przy Prądzyńskiego
Serio nie wiem co to za budowla, przy Prądzyńskiego © Katana1978

Burdel na kółkach - fota specjalnie dla Morsa
Burdel na kółkach - fota specjalnie dla Morsa © Katana1978

Zamarznięte bajorko w parku Szczęśliwickim
Zamarznięte bajorko w parku Szczęśliwickim © Katana1978

Górka Szczęśliwicka z bliska
Górka Szczęśliwicka z bliska © Katana1978

Opony Cube - spokojnie dawały radę. Muszę wam napisać że zauważyłam że na mieście jest więcej piachu niż soli
Opony Cube - spokojnie dawały radę. Muszę wam napisać że zauważyłam że na mieście jest więcej piachu niż soli © Katana1978

Kokpit Cubka :)
Kokpit Cubka :) © Katana1978





Kategoria Wycieczka

Trochę inna mroźna pętelka

  • DST 26.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 13.00km/h
  • VMAX 25.20km/h
  • Temperatura -12.0°C
  • Kalorie 1020kcal
  • Podjazdy 68m
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 stycznia 2017 | dodano: 07.01.2017

Dziś wycieczka z Krossem.
Z uwagi na to że obawiam się o amortyzator w Cube (po ogrzaniu wszystko działa) no ale skoro zesztywniał to na zdrowo mu te  wycieczki nie wychodzą. Pewnie mało jest już oleju w środku i dlatego przymarza.
Postanowiłam poczekać z tym przynajmniej do końca lutego i podjadę do Airbike bo tam konserwują Rocka.
Wiem że to jest model z niższej półki Rocka i tak naprawdę mogłabym kupić nowy - ale daruję sobie nerwy o kolejne rysy.
Mój amor ma dużo rys przez parking w pracy, tam mam taki specyficzny parking niby wyrwikółka ale za ramę spokojnie da się przypiąć.
Póki co to będę nim jeździć jak będzie sucho i temperatura w okolicach 0 st.

Kross mimo że amor ma Suntoura kupiony za 100zł  to nie sztywnieje, może dlatego że golenie ma schowane pod grubą gumą.
Nie wiem....
Więc dziś pojechałam Krossem ominęło mnie też szorowanie roweru po wycieczce.
No i na grubasach łatwiej pokonać zamarznięte koleiny na ddr.

Dziś wydawało mi się, że jest deczko cieplej niż wczoraj ale i tak znów ostatnie km przejechałam w cierpieniu. Tak mi nie wiedzieć czemu lewa  lewa ręka zmarzła że nie mogłam zmienić biegu....

Po drodze nic ciekawego nie widziałam prócz sporych korków na Górczewskiej i Powstańców Śląskich w stronę Ursusa.
Widziałam 1 dzwon na Jerozolimskich jak zjeżdża się z wiaduktu. Myślałam że jakiegoś rowerzystę potrącił bo tam jest ścieżka, ale chyba wpadł w poślizg i rąbnął w znak drogowy.
Rowerzyści też gdzieś się pochowali - czułam się samotna ;D i nie do końca normalna heh :)

Czas na foty

Warsaw Spire w oddali
Warsaw Spire w oddali © Katana1978

Oblegana Górka Szczęśliwicka - sport na aktualną porę roku
Oblegana Górka Szczęśliwicka - sport na aktualną porę roku © Katana1978

Galeria Rusz - dawno nie widziana
Galeria Rusz  © Katana1978

Muzeum Kolejnictwa
Muzeum Kolejnictwa © Katana1978







I tyle.


Kategoria Wycieczka

Mroźna pętelka

  • DST 28.70km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 13.25km/h
  • VMAX 27.40km/h
  • Temperatura -14.0°C
  • Kalorie 1105kcal
  • Podjazdy 46m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 6 stycznia 2017 | dodano: 06.01.2017

Dziś z uwagi na to że w miarę sucho bo wszystko zamrożone i nie spodziewałam się brei na przejażdżkę wybrałam się z Cube.
Nie wiem czy tak do końca to był dobry pomysł bo zamarzł mi amortyzator na śmierć i zrobił się z niego sztywny widelec.
Mam nadzieję że jak się ogrzeje w domku to wszystko wróci do normy.

Uzbroiłam się w złoto srebrną folię na stopy oraz kawusię i pojechałam. Miałam zrobić większą pętelkę zahaczając o Powązki ale przy trasie skierowałam się na Wolę - kawusia pomagała na krótkie odcinki, a folia po jakimś czasie też przestawała działać.
Sama trasa w większości po sypkim śniegu, albo po ślizgawkach. Cud że nie zaliczyłam gleby i nawet się nie zachwiałam - chyba opony upaćkane w piachu dawały taką przyczepność.

Ostatnie kilometry to już była naprawdę masakra - Jerozolimskie nie odśnieżone, praktycznie do skrzyżowania z Popularną musiałam jechać wolno by nie zaliczyć gleby, a jak się jechało wolno to było zimno jak cholera.
Tak czy siak przeżyłam. 
Cube grzeje się na klatce bo mimo wszystko spływa z niego syf i malaria. Później czeka mnie czyszczenie ...

Foty małym aparacikiem sony - łatwiej się robi zdjęcia - nie trzeba zdejmować rękawiczek.

Moja ulubiona alejka drzew. Jednak dopóki będzie śnieg - nie pojawię się tam. Na Gierdziejewskiego w ogóle nie było odśnieżane. A wiadukt był jedną wielką masakrą
Moja ulubiona alejka drzew. Jednak dopóki będzie śnieg - nie pojawię się tam. Na Gierdziejewskiego w ogóle nie było odśnieżane. A wiadukt był jedną wielką masakrą © Katana1978

Techniczna w mrozie - ten biały osad na jezdni to nie lód. To chyba Szadź chociaż w sumie nie wiem jaka jest różnica między szronem a szadzią
Techniczna w mrozie - ten biały osad na jezdni to nie lód. To chyba Szadź chociaż w sumie nie wiem jaka jest różnica między szronem a szadzią © Katana1978

Zegar w całej okazałości
Zegar w całej okazałości © Katana1978

Górczewska - jak myślicie - po której stronie chodzili piesi ? :)
Górczewska - jak myślicie - po której stronie chodzili piesi ? :) © Katana1978




Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 4/2017

  • DST 18.45km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 13.84km/h
  • VMAX 30.70km/h
  • Temperatura -8.0°C
  • Kalorie 568kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 stycznia 2017 | dodano: 05.01.2017

Rano była wymarzona zimowa pogoda dla rowerzystów.
Był świeżutki suchy śnieg ubity na niektórych częściach mojej trasy i jechało mi się tak cudownie że miałam banana na ustach non stop. Wiadomo było ślisko i tam zwalniałam szczególnie przy zakrętach.
Moje Krossowe oponki na taki teren są rewelacyjne, ani razu się nie zakopałam Kross jechał żwawo do samych Janek.
Wiatr też był dla mnie łaskawy ....co tu dużo pisać cud miód malina :)))

Temperatura w mojej pogodynce trochę mnie straszyła !!!


- 18 stopni odczuwalnych !! - to już nie przelewki ! - ale w ogóle nie było mi zimno ....

A po pracy ....


Służbowa fota. 

Śnieg stwardniały, mokry, lepiący się do roweru. Beznadzieja.
No i był silny mroźny wiatr - pierwszy raz w życiu musiałam walczyć z kryzysem !! na odcinku praca - dom...
Dupsko mi zmarzło bo nie chciało mi się założyć tych spodni przeciwdeszczowych / wietrznych - no bo skoro słońce pięknie świeciło to co będę się wygłupiać, no i dupa zmarzła...


Temperatura odczuwalna jeszcze lepsza niż z rana. Tym razem poczułam co to mróz

Odśnieżanie z Krossem
Odśnieżanie z Krossem © Katana1978
W dziwnych miejscach zbiera się u mnie śnieg. Będę musiała znów wozić ze sobą pędzelek do odśnieżania 
Takie są uroki zimy.


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 3/2017

  • DST 18.40km
  • Czas 01:20
  • VAVG 13.80km/h
  • VMAX 34.30km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 680kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 stycznia 2017 | dodano: 04.01.2017

Rano śnieg, a po pracy deszcz.
Miałam dziś na sobie spodnie przeciwdeszczowe i dobrze że mnie tak tknęło żeby je założyć.
Cały dzień sypało i wszystkie koleżanki biadoliły jak ja bidna wrócę do domu.
Jak wyszłam z pracy okazało się że śniegu są znikome ilości....


Fota z Krakowskiej


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 2/2017

  • DST 26.30km
  • Czas 01:40
  • VAVG 15.78km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 850kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 stycznia 2017 | dodano: 03.01.2017

Dziś jechało się o wiele lepiej. Miałam moją kurtkę - w miarę cieplutko mi było.
Wiatr trochę osłabł ale nadal wieje i jest niezbyt fajnie. Do tego dochodzi taka szarość dnia, że normalnym ludziom to płakać się chce.
Ja jako tako się psychicznie trzymam może dzięki endorfinom. Bo kiedyś jak jeszcze nie jeździłam całorocznie to o takiej porze jesienno - zimowej miałam deprechę....

Dzisiaj z uwagi na to że po pracy nie padało, postanowiłam wrócić do domu objazdową drogą. Mianowicie przez Dawidy.
Kiedyś sobie narysowałam tę drogę i w końcu przyszła pora że ją wypróbowałam :))
Nawet całkiem niegłupia ta trasa - jakieś urozmaicenie i więcej km zawsze jest. A to zawsze do przodu :))


Falencka :)

Nie mogłam się powstrzymać by nie pstryknąć tu foty. Chociaż przez ten wiadukt normalnie nie jeżdżę. Jeżdżę drugim co jest niedaleko tego :)
Nie mogłam się powstrzymać by nie pstryknąć tu foty. Chociaż przez ten wiadukt normalnie nie jeżdżę. Jeżdżę drugim co jest niedaleko tego :) © Katana1978



Kilometry oczywiście się nie zgadzają, bo trasa nagrana jest po pracy.



Kategoria Praca