Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:967.73 km (w terenie 57.00 km; 5.89%)
Czas w ruchu:55:50
Średnia prędkość:17.33 km/h
Maksymalna prędkość:45.40 km/h
Suma podjazdów:1823 m
Suma kalorii:28849 kcal
Liczba aktywności:36
Średnio na aktywność:26.88 km i 1h 33m
Więcej statystyk

Taka tam przejażdżka

  • DST 39.95km
  • Czas 02:25
  • VAVG 16.53km/h
  • VMAX 37.66km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1233kcal
  • Podjazdy 145m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 maja 2016 | dodano: 05.05.2016

Po obiadku wyszłam sobie na rower ...
Pojechałam sobie na Starówkę, a potem gdzie mnie poniosło.
Jak sobie jechałam zadzwoniła do mnie Babcia i powiedziała mi że pogrzeb Dziadka będzie w poniedziałek.
Eh powiem wam szczerze że jeszcze nie płakałam odkąd umarł ale boję się, że na pogrzebie wybuchnę :(((
Są momenty że łzy napływają mi do oczu ale jakoś je cofam ....eh :((

No dobra z innych nowinek ...
Pamiętacie tego Peugeota - szosówkę co kolega jeździł nim do pracy ? (robiłam kilka razy mu zdjęcie jako towarzysza mojego Krossa albo Cubka na parkingu służbowym)
Właśnie mu go w poniedziałek ukradli - nie z pracy ale z piwnicy. Także jak komuś rzuci się w oczy ten rowerek to dajcie mi znać ...



A teraz foty z dzisiejszej wycieczki...


Przypakowany szczerbulec :)


Lew przy pałacu prezydenckim.


Pomnik księcia Józefa Poniatowskiego.


Fontanna w ogrodzie Saskim.





Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 60/2016

  • DST 17.40km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.40km/h
  • VMAX 35.36km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 510kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 maja 2016 | dodano: 05.05.2016

Do pracy i z pracy.
Rano nie chciało mi się założyć rękawiczek i łapki mi zmarzły.
Po pracy cieplutko, polar schowałam do plecaka i wracałam w koszulce.

Jak pracuję to często przychodzi Pan sprzątający i zgarnia śmiecie i stwierdził że mój rower to jest kiepski bo błotników nie ma :D
I on takim by na pewno nie jeździł :))))
Powiedziałam mu że błotniki są dla mięczaków :))) 


Dobrze że jutro piątek.


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 59/2016

  • DST 18.25km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.64km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 595kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 maja 2016 | dodano: 04.05.2016

Dziś do pracy wstałam pocieszając się że jest środa, a nie poniedziałek.


Jak zwykle standardowa fota.

Zaraz jak skończyłam pracę zadzwoniła moja Mama i powiedziała mi że mój Dziadek umarł :(((
W ostatnich dniach kiepsko z nim było, i przygotowywałam się na najgorsze. Ale mimo wszystko człowiek do końca wierzy że jeszcze będzie dobrze.
Niestety ....miał 82 lata.

Wracałam do domu snując się ślimaczym tempem...wszystko tak przemija ....





Kategoria Praca

Po 3 tysie...

  • DST 42.40km
  • Czas 02:25
  • VAVG 17.54km/h
  • VMAX 35.02km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1274kcal
  • Podjazdy 87m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 maja 2016 | dodano: 02.05.2016

Wybrałam się na wycieczkę do Borzęcina by dobić 3 tysie w tym roku :)
Słabo mi idzie w tym roku z tymi kilometrami. Rok temu podchodziłam już po 4 tysie.


Aleja drzew przy instytucie energetyki. Bardzo lubię tą małą dróżkę super obserwuje się tu zmiany pór roku...


Droga na Techniczną


Ścieżka edukacyjna w Kaputach


Dwa gołąbki :)


i tyle :)






Kategoria Wycieczka

Zakupy

  • DST 2.00km
  • Czas 00:10
  • VAVG 12.00km/h
  • VMAX 19.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 88kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 maja 2016 | dodano: 02.05.2016

Na zakupy do Almy, Biedrony i Putki.


I tyle w temacie.


Kategoria Wycieczka

Północ - Południe

  • DST 162.90km
  • Teren 15.00km
  • Czas 08:55
  • VAVG 18.27km/h
  • VMAX 45.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 4699kcal
  • Podjazdy 528m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 maja 2016 | dodano: 01.05.2016

Dziś wiaterek wiał z północy, więc wstałam rano i pociągiem śmignęłam do Działdowa.
Stamtąd jechałam do Modlina i przy okazji mogłam spokojnie pozaliczać aż 9 gmin :)

Trochę mnie ta wycieczka wykończyła :( i jak wróciłam z Modlina pociągiem na Zachodni, to wsiadłam w autobus i podjechałam pod sam dom.

Tworząc trasę starałam się by terenu było jak najmniej - jednak jak się pojawił to było piachu tyle że musiałam iść z buta ;/
Drogi asfaltowe miejscami bardzo dobre mogłam jechać na sztywnym amortyzatorze, ale często były też takie że szkoda gadać i pisać. Jedyny plus to taki że samochodziarzy praktycznie nie widziałam.

Zaliczone gminy

Działdowo
Lipowiec Kościelny - tu był taki podjazd że ledwo ledwo wjechałam.
Szreńsk
Radzanów
Strzegowo
Raciąż
Drobin - jeszcze trochę i ominęła bym tą gminę. Musiałam się wracać 2 km, ale warto było, bo denerwowało mnie to że nie mam jej zaliczonej.
Staroźreby
Dzierzążnia


Foty


Jak zwykle przygodę z gminami zaczynam od pociągu.


Pociąg KM - jakoś udało mi się Cubka powiesić. Niestety ten pociąg strasznie długo tam jechał (2,5 godz)
W drodze powrotnej z Modlina niestety trafiłam na TLK ;/ bo KM mi zwiało, całe szczęście konduktor mi pomagał wsiąść i wysiąść. Nie lubię tych pociągów :/


Dworzec w Działdowie.


Pierwszy popas w Działdowie. Pomyślałam że teraz póki jakaś cywilizacja jest to coś zjem, bo później może być krucho...


Pamiątka


Bociek


Nigdy jeszcze nie widziałam kur na drzewie, musiałam to uwiecznić.


Taki tam widoczek.


Tu na tej drodze kapnęłam się że coś z nawigacją nie teges i całe szczęście bo bym Drobina nie zaliczyła !
Narysowałam sobie mapkę tak że jak wyjadę z Raciąża to mam skręcić w prawo podjechać z 2 km zaliczyć tabliczkę i wrócić.
Locus zupełnie pominął ten manewr ;/ od razu krzyknął żeby wkręcić w lewo.



Drugi popas.


Lubię mlecze tzn nie jadłam ich, lubię je bo kojarzą mi się z wiosną :) i w ogóle lubię żółte kwiatki :)


W oddali na polach zaczyna wyskakiwać rzepak.


Dziurka na mapce w gminobraniu załatana, ale cóż z tego jak po dzisiejszej wycieczce powstały nowe dziury...
Nie mam pojęcia jak ja je zaliczę :(


Kolejna pamiątka


Kościół pw. św. Jakuba Apostoła  w Górze. Więcej o tym kościółku można przeczytać tu


Terenowo.


Rzeczka w lesie


A tu bagienko...


Zakończenie wycieczki :)
Chłopaków nie ma więc można zaszaleć :P


I tyle.






Kategoria >100, Wycieczka