Maj, 2016
Dystans całkowity: | 967.73 km (w terenie 57.00 km; 5.89%) |
Czas w ruchu: | 55:50 |
Średnia prędkość: | 17.33 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.40 km/h |
Suma podjazdów: | 1823 m |
Suma kalorii: | 28849 kcal |
Liczba aktywności: | 36 |
Średnio na aktywność: | 26.88 km i 1h 33m |
Więcej statystyk |
Na cmentarz do Dziadka
-
DST
46.35km
-
Czas
02:55
-
VAVG
15.89km/h
-
VMAX
35.30km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 1488kcal
-
Podjazdy
227m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czułam się w miarę ok, więc postanowiłam odwiedzić grób Dziadka na Tarchominie.
Bałam się z lekka że nie znajdę tego grobu, bo ja tak z orientacją mam że muszę kilka razy gdzieś iść żeby trafić.
Na cmentarzu okrążyłam z 2x teren gdzie może znajdować się ten grób i w końcu go dostrzegłam...
Teraz już zapamiętałam "znaki szczególne i dość charakterystyczne" wokół grobu i będę mogła trafić tam bez problemu.
Zapaliłam świeczkę, parę minut podumałam nad przemijaniem i ruszyłam w drogę powrotną...
Jechało się lekko, a wracało mi się jakbym kondycji w ogóle nie miała - ledwo dojechałam do domu.
Zdjęć mało bo nie było co fotografować ...
Zdjęcie Wisły z mostu MS-C © Katana1978
Zdjęcie Wisły z mostu Gdańskiego © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Zakupy
-
DST
1.15km
-
Czas
00:05
-
VAVG
13.80km/h
-
VMAX
19.50km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 43kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nieśmiało Krossem na zakupy.
Zobaczyć czy to co mnie nie zabiło (wczorajsze), to mnie wzmocni - i chyba jest ok ...
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 70/2016
-
DST
17.65km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.13km/h
-
VMAX
34.21km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 595kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wstałam jak zwykle ledwo - wiem powtarzam się :P
Bolała mnie głowa i ogólnie źle się czułam - mimo to stwierdziłam że na rowerze rozruszam się i mi przejdzie....(wiele razy tak było)
W pracy na "dzień dobry" wkurzył mnie kierownik - tak się źle poczułam że normalnie dostałam temperatury i nie byłam w stanie nic robić ;/ - więc rzuciłam wszystko w cholerę i zwolniłam się. Wypisałam jeszcze tylko urlopik na ten dzień - żeby mi zapłacili za tą dniówkę i pojechałam do domu.
Wracało mi się też ciężko - praktycznie na 2x4 ....parę razy myślałam że rzygnę po drodze....ale jakimś cudem do domu dojechałam.
W sumie dziś w pracy byłam niecałe 2 godz. W domu większość dnia przespałam nadal się lipnie czuję, teraz zjadłam czosnek i jakieś tam siły witalne wróciły....ale nie jest dobrze :((
Dziś nie zauważyłam że znów ta aplikacja użyła wczorajszego zdjęcia do raportu ....pfff wkurza mnie to i nie wiem dlaczego tak się dzieje ;(
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 69/2016
-
DST
18.00km
-
Czas
00:55
-
VAVG
19.64km/h
-
VMAX
33.28km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 468kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oj dziś to ledwo wstałam, a przy śniadaniu nawet z lekka się zawiesiłam.
Jak się ocknęłam to było 05.10 - a o tej porze to ja jestem już na Ryżowej...
Szybko się zwinęłam i pojechałam - jechało mi się szybciej niż zwykle, ale wracałam już zwolnionym tempie ;/
Kiepsko się czuję :( nos mam zatkany i boli mnie głowa :(
Mgła ...jak w książce Stephen'a King'a
Pobawiłam się regulacją amortyzatora w Cubku (nie mam pojęcia czemu tego wcześniej nie robiłam - aaa wiem bałam się że coś zepsuję) i powiem wam że tak sobie wyregulowałam że ...po prostu .....noo nie da się opisać tej jazdy :)))
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 68/2016
-
DST
18.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.00km/h
-
VMAX
35.25km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 510kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu odczuwalnie cieplej, ale i tak zimno mi w łapki i jeżdżę w rękawiczkach.
Służbowa kontrola pogodynki :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 67/2016
-
DST
35.05km
-
Czas
02:05
-
VAVG
16.82km/h
-
VMAX
35.30km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 1080kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów pogodynka groziła deszczem i znów machnęłam na to ręką i pojechałam Cubkiem.
Troszkę cieplej niż wczoraj, ale mimo wszystko chciałabym żeby były już upały...
Po pracy zadzwoniła do mnie teściowa i powiedziała żebym do niej przyjechała, bo ma jakieś fajnie ciuchy dla Arka i jeszcze coś dla mnie. Pomyślałam sobie - może jakieś ciuchy z Lidla ? (w sumie nie patrzyłam co tam takiego sprzedają, ale tak mi się skojarzyło jak Yurek bladym świtem pojechał do sklepu więc może jakieś faktycznie jakieś fajne), ale tak czy siak pojechałam z miłą chęcią....
Okazało się że była jakaś fajna wyprzedaż w Wola Parku- kappahl'a i Teściowa kupiła 2 pary spodni + bluzeczka i zapłaciła
sto parę złotych.
Tak normalnie to jedna para tych spodni kosztowała 179 zł - także naprawdę niezła przecena.
Dostałam też tak bez żadnej okazji fajne kupeczki na kawusię :)
Dwa rowerowe kubeczki na kawusię :) © Katana1978
Jak wyszłam z mieszkania Teściów, to była końcówka jakiejś małej deszczówki :)
Także tym razem mi się upiekło, nie zmokłam i roweru czyścić całe szczęście nie trzeba :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 66/2016
-
DST
18.35km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.94km/h
-
VMAX
34.80km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś Cubkiem, mimo że pogodynka pokazywała deszcz - stwierdziłam że leję na to bo ostatnio mnie oszukiwała.
Dziś jak na złość po pracy zaczęło kropić ( byłam pewna, że mnie to spotka) ale całe szczęście tylko pokropiło i Cubka nawet czyścić specjalnie nie trzeba.
Zimno dziś :( dobrze że w plecaku miałam buffa i rękawiczki.
A w Grójcu był ponoć 1 stopień.
Po pracy niewiele cieplej tylko 10 :(
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 65/2016
-
DST
17.30km
-
Czas
01:00
-
VAVG
17.30km/h
-
VMAX
33.70km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 510kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów Krossem - ja to nie wiem co z tymi pogodynkami jest.
Każda pokazywała że koło 22.00 należy spodziewać się deszczu, a nawet burzy i co ?? - nie padało.
Pewnie jakbym pojechała Cubkiem to na pewno padałby deszcz.
Dziś piątek 13 więc zdjęcia nie ma - nie chciało się wysłać - nie wiem czemu ;( - utknęło gdzieś w sieci między telefonem a komputerem :(
Może jak się odnajdzie w tej cyberprzestrzeni to je tu wrzucę....
Żeby jednak nikomu smutno nie było, że zdjęcia nie ma, wrzucam stare z szuflady ...
Zagubione zdjęcie :)
Moje kochane kotunio :) © Katana1978
Kategoria Praca
Zakupy
-
DST
2.00km
-
Czas
00:10
-
VAVG
12.00km/h
-
VMAX
20.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 88kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na zakupy do Almy, Biedrony i Putki.
Cieplutko....
Dobrze że licznik po wczorajszym upadku działa - dziś rano do końca go ustawiłam.
Nie pamiętam jakie miałam wartości na kilometra z Pogroszewa, więc ręcznie zmierzyłam obwód koła.
Mam jeszcze jeden zapasowy z biedrony - ale strasznie skomplikowany.
Przyzwyczaiłam się już do menu SigmySport i miałabym lekką depresję jakby się popsuł :/
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 64/2016
-
DST
17.45km
-
Czas
01:00
-
VAVG
17.45km/h
-
VMAX
34.40km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 502kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pod wieczór miało padać więc pojechałam do pracy Krossem.
Oczywiście nie padało ...
Jak byłam już w domu wypadł mi z ręki licznik i o wszystkim "zapomniał" - nawet polskiego języka ;(
Dystans robiłam dokładnie tak jak wczoraj więc spisuję km z wczoraj.
Wczesne lato....
Kategoria Praca