Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2016

Dystans całkowity:1035.76 km (w terenie 33.50 km; 3.23%)
Czas w ruchu:61:09
Średnia prędkość:16.94 km/h
Maksymalna prędkość:47.15 km/h
Suma podjazdów:2162 m
Suma kalorii:30802 kcal
Liczba aktywności:35
Średnio na aktywność:29.59 km i 1h 44m
Więcej statystyk

Dziś nie byłam w pracy

  • DST 22.20km
  • Czas 01:40
  • VAVG 13.32km/h
  • VMAX 35.20km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 878kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 kwietnia 2016 | dodano: 05.04.2016

Wzięłam wolne na cały tydzień - mam ich gdzieś :( Nie jestem od robienia wszystkiego.
Z pewnymi osobami nie da się pracować - choćby nie wiem jak człowiek się starał to nie ma efektów pracy.
Niektórzy olewają sobie obowiązki - bo cyt: i tak już gorzej mieć nie mogę, więc starać się nie ma co...- A nie zwolnią takiej mało produktywnej osoby, bo musieli by wypłacić na odchodne.

Może ja się za bardzo wszystkim przejmuję ? 


Wsiadłam na Krossa i pojechałam załatwić jedną sprawę w centrum. 
Cubka nie brałam bo wiedziałam że potem jeszcze na zakupy będę musiała skoczyć.


Mamy lato - co wy na to ? :)

Jechało się tak pięknie i cudnie że specjalnie się nie śpieszyłam - bo i po co...

Mapki nie ma bo za słabą baterię miałam.






Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 46/2016

  • DST 21.25km
  • Czas 01:15
  • VAVG 17.00km/h
  • VMAX 35.94km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 659kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | dodano: 04.04.2016

Dziś raniutko do pracy.
W pracy tak mnie wkurzyli bo Jarek nie przyszedł i nie miał kto roboty jego robić, więc mi kazali robić :(
Padnięta jestem jak cholera i jutro biorę na żądanie. W dupie mam tą robotę....coraz mniej chcę tam pracować.
Czuję że powoli dojrzewa we mnie decyzja zmiany pracy.
Dosyć mam tego rannego wstawania - to mnie zabija :(
Dosyć mam też wracania późno do domu - po 22.00. Praktycznie jestem przed 23.00 


A po pracy jeszcze cieplej. Wracałam w samej koszulce z krótkim rękawkiem.
Strasznie szczypią mnie stopy - nie mogę normalnie chodzić :((

Dopisuję tu jeszcze 1 km z Krossa bo po pracy pojechałam do domku, a potem wzięłam Krossa i pojechałam na zakupy.


Kategoria Praca

Jakieś straty muszą być ... :((

  • DST 128.80km
  • Teren 15.00km
  • Czas 07:20
  • VAVG 17.56km/h
  • VMAX 42.28km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 3865kcal
  • Podjazdy 448m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 kwietnia 2016 | dodano: 03.04.2016

Dziś miałam wolny dzień na setunię i na gmino - branie.
Rano pojechałam na dworzec Zachodni i kupiłam sobie weekendowy bilecik do Nasielska, później się zastanawiałam czy dobrze zrobiłam, bo niekoniecznie wracałabym KM, a ważny był tylko na KM.
Praktycznie przez całą drogę myślałam na jaki pociąg trafię i całe szczęście trafił mi się nawet ten sam skład :)

Zyskałam 6 gmin - a co straciłam ? - moją lampeczkę tylną :(((((((((((((((( Nie wiem kiedy ją zgubiłam, podejrzewam że przy wsiadaniu do pociągu, lub jak jechałam po ciężkim terenie :((((
Już drugi raz zgubiłam tylną lampkę mactronica :(. Lampeczka świeci super, ale zaczep to ma jednak badziewny skoro mi odpadła :(
i to 2x :((. Wczoraj jeszcze sprawdzałam czy jest mocno i odpowiednio zaczepiona do uchwytu.

Całe szczęście mężulek kupi mi z Chin jakąś inną - może jej nie zgubię. Bo zaczep ma na takie gumki co liczniki,
Będzie trzeba tylko ją ładować na USB. Ale całe szczęście jest tania jakieś 5$ i kupi mi dwie żebym miała zapasową :)

Wracając do wycieczki - zaliczyłam gminki które nie dawały mi spokoju od zeszłego roku.

* Gąsocin
* Ojrzeń
* Glinojeck
* Sochocin
* Joniec

Foty


Początek wycieczki. Pociąg był o 7.20


Śródmieście z okna pociągu...


Ruiny, widziałam też inne ruiny chyba jakiegoś dworku ale żal było się zatrzymywać bo gnałam 40km/h


Pamiątka nr 1


Tabliczka informacyjna drzewka którego fotka jest niżej :)


Mój Cubek taki malutki przy tym drzewie ....


"Kajtek" :)


Pamiątka nr 2


Pamiątka nr 3


Takimi drogami jechałam, ale cały czas pięknie nie było. Był kamienisty teren, był piaszczysty teren, była też taka wąziutka ścieżyna (szerokości mojej opony). Ja to nie wiem skąd google zna takie ścieżynki.
Następnym razem jak będę tworzyć trasę to wezmę opcję auta - tylko będę patrzeć żeby mnie na autostradę nie sprowadziła.


KFC i Mc'Donalda  pewnie tam nie jedzą :P


Tabliczki niebieskiej nie było, więc jest zielona :)


Kawałek rzeczki Wkry


Koniec wycieczki...


I tyle :)











Kategoria >100, Wycieczka

Młociny

  • DST 40.65km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 12.19km/h
  • VMAX 26.27km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 1757kcal
  • Podjazdy 98m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 kwietnia 2016 | dodano: 02.04.2016

Dziś mój mężulek pojechał sam z rodzicami na działkę do Broku w celu posprzątania i uruchomienia wody.
Powiem wam że czekałam na tą chwilę kiedy Arek sam zaproponuje mi wycieczkę na rowerze.
Sama nie chciałam go ciągnąć. W tym roku był już kilka razy na rowerze, ale jeździł z kolegami....

Pojechaliśmy sobie do Młocin.
Wycieczka bardzo bardzo bardzo baaaardzo fajna i udana :)
Droga powrotna trochę męcząca bo chłopakowi tyłek bolał ale przeżyć musiał :)

Robiliśmy sobie zdjęcia. Dałam mu mój rowerowy aparat Sony, a sama robiłam Panasonic'em


Wszystko pięknie się zazielenia. Kocham taki widok !!!


Arek


Autorka bloga :D - autor zdjęcia - Arek


Na mostku w lesie Młocińskim.


Popas musiał być.


Rowery dwa...:)


Tu też rowery dwa ...


Arek wydoił cały bidon, a mi się pić w ogóle nie chciało ...


Złomowisko pod wiaduktem na Nowolazurowej.



I tyle :)



Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

Małe kółeczko

  • DST 21.90km
  • Czas 01:20
  • VAVG 16.43km/h
  • VMAX 34.91km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 703kcal
  • Podjazdy 45m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 kwietnia 2016 | dodano: 01.04.2016

Już wczoraj wiedziałam że do pracy na rowerze nie pojadę.
Zanosiło się na duży deszcz a do tego bolała mnie noga jak nie wiem co :(((( - pewnie przez zmianę ciśnienia.

Po pracy też nie byłam pewna czy wyjdę, zwykle mi się nie chciało - ale w końcu się zmusiłam.
Ubrałam się i wyszłam. Już w windzie cieszyłam się że trochę sobie pojeżdżę.
Najtrudniej jest jednak zrobić ten pierwszy krok i się ruszyć....

Przede mną Nowolazurowa
Przede mną Nowolazurowa © Katana1978

Słoneczko idzie spać
Słoneczko idzie spać © Katana1978

Też sobie sprawdziłam czas. Ciekawa byłam czy przestawią ten zegarek na czas letni
Też sobie sprawdziłam czas. Ciekawa byłam czy przestawią ten zegarek na czas letni © Katana1978

Artystyczne zdjęcie
Artystyczne zdjęcie © Katana1978

W związku z problemami Navime, dziś mapka z innego serwisu.


I tyle






Kategoria Wycieczka