Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2016

Dystans całkowity:615.70 km (w terenie 2.00 km; 0.32%)
Czas w ruchu:36:00
Średnia prędkość:17.10 km/h
Maksymalna prędkość:41.56 km/h
Suma podjazdów:1391 m
Suma kalorii:15900 kcal
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:24.63 km i 1h 26m
Więcej statystyk

Do pracy i z pracy 27/2016

  • DST 17.35km
  • Czas 01:05
  • VAVG 16.02km/h
  • VMAX 32.10km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 455kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 lutego 2016 | dodano: 16.02.2016

Do pracy dziś pojechałam Krossem bo tak straszyli że padać będzie.
Jechało się dość opornie, powrót taki sam też ciężko 

Od przyszłego tygodnia zaczynam oficjalnie pracę na nowym stanowisku, tyle że przerzucili mnie na inną zmianę.
Czyli przyszły tydz znów od II zmiany zaczynam, ale za 2 tyg będzie pierwsza. Może to i dobrze na tamtej drugiej zmianie pracuje moja ulubiona kumpela Agnieszka Z. i będę już z nią pracować :) - znów będziemy mogły sobie chodzić po pracy do KFC.
W ostatnim czasie musiałyśmy kombinować żeby się spotkać, a w ostatnich tygodniach spotkanka były wręcz niemożliwe :(

A z Jarkiem pracować już nie będę.....w końcu jakaś pozytywna akcja w pracy :)


Dziś fota służbowa nieco inna - ale też przy rozwidleniu Katowickiej z Krakowską.

Jutro mam urlopik bo z Arkiem jadę do Wołomina do ortodonty.



Kategoria Praca

Zakupy

  • DST 1.30km
  • Czas 00:05
  • VAVG 15.60km/h
  • VMAX 20.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 35kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 lutego 2016 | dodano: 16.02.2016

Na zakupy do Biedronki i Putki.
Pogoda taka jakaś nijaka czyli beznadziejna.


Jest dość zimny wiatr :( aż do pracy się nie chce jechać.


Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 26/2016

  • DST 17.50km
  • Czas 00:55
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 35.94km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 385kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 lutego 2016 | dodano: 15.02.2016

Do pracy i z pracy.
W sumie nic ciekawego.

Cieszę się że zdążyłam przed deszczem, sporo ryzykowałam bo rower umyłam na błysk, a teraz lekko pada.


Służbowa fota.




Kategoria Praca

Zakupy

  • DST 1.15km
  • Czas 00:05
  • VAVG 13.80km/h
  • VMAX 20.10km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 35kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 lutego 2016 | dodano: 15.02.2016

Dziś II zmiana więc rano na zakupy.
Jak wróciłam ze sklepu to wyczyściłam Cubka, nawet uchwyty od kierownicy mu umyłam - nie odzyskały jednak dawnego blasku z nowości ale i tak wyglądają lepiej. Posmarowałam też łańcuszek olejem w Krossie i w Cubku.
Krossa nie chce mi się myć - ma skorupę błota i soli w niektórych miejscach jeszcze z poprzedniego roku.
Dbam u niego tylko o napęd.:)


Właśnie listonosz przyniósł mi nową kurtkę z allegro - niestety okazała się za duża rozmiar L
Wiatrówka niebieska z chowanym kapturem - może ktoś chce odkupić ???
Te rozmiary są tak poplątane że masakra. Niektóre kurtki M to dla mnie za małe, i L jest ok, a tu zonk ta jest o wiele za duża.
Chce ktoś kupić ? 30 zł za nią dałam.   
Link do aukcji  w której wygrałam tę kurtkę.
 


Kategoria Wycieczka

Lalka wstańka

  • DST 33.50km
  • Czas 02:00
  • VAVG 16.75km/h
  • VMAX 34.31km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 841kcal
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 lutego 2016 | dodano: 14.02.2016

Dzisiaj byliśmy na obiedzie u teściów.
Teściowa taki pyszny rosół ugotowała że zjadłam aż 3 talerze :))), a drugie danie wciągnęłam raczej już przez grzeczność bo objadłam się tym rosołem.
Jak przyjechaliśmy do domu to koło 18.00 stwierdziłam że rozruszam się bo czułam się jak lalka wstańka :)

Byłam zła że nie wzięłam mojego tego lepszego aparatu foto, tylko ten rowerowy sony.
Dużo fajniejszych zdjęć bym zrobiła.
Naprawię ten błąd i kiedyś przejadę się tą samą trasą z panasonic'em.

Foty

Ścieżka na Powstańców Śląskich
Ścieżka na Powstańców Śląskich © Katana1978

Rondo Radosława
Rondo Radosława © Katana1978

Więzienie Pawiak. Oświetlone jest biało - czerwonym światłem
Więzienie Pawiak. Oświetlone jest biało - czerwonym światłem © Katana1978
Dużo lepsza byłaby fota z panasonica....



Kategoria Wycieczka

Siedlce - Mińsk Mazowiecki

  • DST 118.95km
  • Czas 06:20
  • VAVG 18.78km/h
  • VMAX 41.56km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 2665kcal
  • Podjazdy 514m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 lutego 2016 | dodano: 13.02.2016

Dziś zrobiłam pierwszą setunię w tym roku :) i przy okazji zaliczyłam 6 gmin.

* Mordy
* Suchożebry
* Mokobody
* Grębków
* Kałuszyn
* Jakubów

Tworząc mapkę tym razem wzięłam pod uwagę kierunek wiatru (jechało się bajecznie) i asfalt.
Ze względu na porę roku nie chciałam wylądować w jakimś błocie i tym sposobem na pewno trochę km nadrobiłam zahaczając o 2 gminy które miałam już zaliczone Liw i (chyba) Węgrów - nie chce mi się tego dokładnie sprawdzać.

Foty :)


Do Siedlec jechałam KM, z Mińska Maz. też mi się trafił taki sam składzik z takim uchwytem. Te uchwyty są najwygodniejsze.


A tu już w Siedlcach. Kościół Prawosławnych "na bogato"


A tu mamy pierwszą pamiątkę z łykania gmin dzisiejszego dnia.


Tu "witajnika" z gminy Mordy nie było, więc jest moja słit focia. Ta miejscowość należy już do gminy Mordy.


Było dość zimno niecałe 0.5 stopnia. Na zdjęciu zamarznięty staw.


Droga do Mińska Maz.


Przygód nie było :) - może to i dobrze.


Są już bazie :)))


I kolejna pamiątka z gmino brania


Przydrożny krzyż - oj dużo ich mijałam ....


I kolejny ładny widok. Bardzo fajnie się jechało.


Wilka nie było :). 


Tu w tym sklepie chciałam sobie kupić jakąś bułę i kiełbasę bo byłam głodna, ale asortyment mnie poraził.
Jakaś spleśniała konserwowa a pieczywa brak. Mieli nawet taką starą wagę jak z lat 80.
Dokładnie w tym miejscu wyjęłam sobie z plecaka napój z Tysonem i pijąc go spostrzegłam w telefonie że minęłam zakręt.
2 km musiałam się wracać. Z nawigacji korzystam na słuch - musiałam być ostro zamyślona że nie usłyszałam komunikatu że trzeba skręcić i pikania że zjechałam z trasy.


Znów wioska Zając - tym razem jako kierunkowskaz :)


Następna pamiątka.


Kolejna droga do Mińska


I jeszcze taka ...


Ciekawe co te gospodynie w tym kółku robią :) "Kogel - Mogel" kojarzy mi się z kółkiem gospodyń :)


I znów pamiątka. 


Ostatnia pamiątka.


Jeszcze nigdy nie widziałam tak ubranych drzew na zimę ;) - rozumiem że to zabezpieczenie przed mrozami...


Pociąg miałam o 15.09.
Niby 2 stopnie ale jak jechałam w ogóle nie czułam tej temperatury, dopiero na peronie zaczęło mi być zimno.


I tyle.

ps: Udało mi się osiągnąć prędkość na płaskim 40 km/h jak goniły mnie dwa psy.
Muszę sobie kupić jakiś gaz pieprzowy bo stresa miałam że mnie złapią...




Kategoria Wycieczka, >100

Do pracy i z pracy 25/2016

  • DST 18.10km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.51km/h
  • VMAX 34.40km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 491kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 lutego 2016 | dodano: 12.02.2016

Piąteczek :)
W pracy dziś już praktycznie cały dzień byłam na nowym stanowisku. Trochę jest do ogarnięcia - ale myślę że jak dojdę do wprawy to będzie mi się miło pracować.

Rano przelotny deszcz, a po pracy tak jakoś szarawo i miejscami zalegały jeszcze resztki śniegu.




Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 24/2016

  • DST 18.15km
  • Czas 01:20
  • VAVG 13.61km/h
  • VMAX 30.50km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 561kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 lutego 2016 | dodano: 11.02.2016

Dziś już do pracy na rowerze.
Warunki pogodowe rano fatalne ale przecież jeździłam w dużo gorszych warunkach.
Po pracy wolno snując się dojechałam do domu.


Deszcz był i śnieg był, ale 6 stopni na pewno nie było.
Teraz dopiero zauważyłam że pogodynka do końca się nie zaktualizowała, bo nie ma godz zachodu i wschodu.


Kategoria Praca

Szok i niedowierzanie

  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 lutego 2016 | dodano: 10.02.2016

Nie chciało mi się zakładać ciuchów przeciwdeszczowych i do pracy pojechałam autem.


Jechałam jakieś 15 min. Zyskałam 30 min snu.

Podczas jazdy tak się zastanawiałam co takiego jest w prowadzeniu auta że ludzie to lubią.
Miękki fotel, muzyczka z radia ...i co jeszcze ?

W pracy wszyscy w szoku, a Pan sprzątacz już chciał do mnie lecieć że mi rower buchnęli z parkingu rowerowego.
Po pracy miałam problem z wyjechaniem, prawie mnie zastawili - kolega mnie asekurował bo o milimetry musiałam mijać 2 auta żeby w parkingu wyjechać.
Pojechałam na zakupy i potem miałam gorzej bo wszystko musiałam dźwigać, rowerem mam wygodniej bo pod same drzwi mogę na bagażniku wszystko podwieźć.



Kategoria Perypetie życiowe

Do pracy i z pracy 23/2016

  • DST 21.55km
  • Czas 01:15
  • VAVG 17.24km/h
  • VMAX 39.13km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 526kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 lutego 2016 | dodano: 09.02.2016

Wczoraj poszłam w miarę wcześniej spać, koło 23.00 byłam już w łóżku ale zasnęłam ok 23.30
Obudziłam się w lepszym stanie niż zeszłego dnia, ale i tak brakowało mi jakiś 2, 3 godzin snu do szczęścia.
W pracy jak to w pracy znów ciężko pracowałam na chleb z Putki :P

Po pracy pokręciłam się po Ursusie bo miałam chęć na barszcz czerwony z uszkami. 
W mojej pierogarni są takie specjalne uszka pod dziwną nazwą (nie pamiętam pod jaką) jak podjechałam to Pani powiedziała
mi że za 30 min. dopiero będą gotowe, więc jeszcze kółko do biedrony i z powrotem do pierogarni - pyszne te uszka - pierwszy raz je kupowałam.

A potem do domku.


Służbowa pogodynka.
Fajnie, cieplutko tylko tyci wietrznie...


Kategoria Praca