Listopad, 2016
Dystans całkowity: | 842.40 km (w terenie 4.00 km; 0.47%) |
Czas w ruchu: | 50:05 |
Średnia prędkość: | 16.82 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.70 km/h |
Suma podjazdów: | 1411 m |
Suma kalorii: | 25483 kcal |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 30.09 km i 1h 47m |
Więcej statystyk |
Do pracy i z pracy 156/2016
-
DST
28.70km
-
Czas
02:00
-
VAVG
14.35km/h
-
VMAX
31.30km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 1020kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy pojechałam Cubkiem. Nie było do końca sucho, ale rower jest po to żeby na nim jeździć, a nie ...żeby stał :)
Niecały km ujechałam jak zaczęło mi znów coś cmokać przy oponie. Przy skrzyżowaniu Prystora z Ryżową jest lekki remont i pomyślałam że pewnie jakiś kamyk wszedł w bieżnik i takie odgłosy...a że ciemno było to i tak się nie zatrzymywałam bo nic bym nie dostrzegła.
W Raszynie przeszło :))) stwierdziłam, że pewnie odpadło....
Dziś byłam ubrana stosownie do temperatury :)
W pracy pracowałam dziś tylko 4 godz. bo miałam trochę jeszcze nadgodzin. Wymyśliłam sobie że jak wyjdę o 10.00
to z 70 km zrobię...
Niestety wyszłam z pracy i .....
Kapeć © Katana1978
Poczłapałam więc na stację i tam wzięłam się za wymienianie dętki. Trochę czasu mi to zeszło. Praktycznie godzinę.
Nie mogłam zdjąć opony mimo że miałam łyżki. Jakieś strasznie sztywne były. Pewnie od niskiej temperatury.
Jak zdjęłam to zaczęłam macać wewnętrzną stronę opony i wiecie co znalazłam - malutki kamyczek !! wbił się w oponę i przebił ją.
Czyli na 100% to te cmokanie - ustało jak kamyk wszedł głębiej.
Na sam koniec tej operacji okazało się że założyłam oponę tył naprzód - no szlag mnie trafił.
Nie zmieniałam już, ale odechciało mi się wycieczki....
Kamień w oponie © Katana1978
Kamyka w ogóle nie było widać - dopiero po wypchnięciu od wewnętrznej strony wyszedł. Faktycznie ostry był !
Po tym wszystkim podjechałam na Okęcie do Decathlonu kupić następną zapasową dętkę, a potem na zakupy.
W domu zamontowałam już prawidłowo oponę i powiem wam że nie zajęło mi to nawet 10 min.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 155/2016
-
DST
19.40km
-
Czas
01:15
-
VAVG
15.52km/h
-
VMAX
34.60km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów Krossem bo mokro. W Jankach była nawet fajna mgiełka...
Ubrałam się za grubo z przyzwyczajenia i to mnie zgubiło. Dziś było zdecydowanie cieplej niż przez ostatnie kilka dni...
Służbowa fota jak zwykle.
Mam już pewien pomysł na inną fotkę od nowego roku :))) Nic super ale będzie można spokojnie obserwować jak będzie szła wiosna potem lato itd ....
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 154/2016
-
DST
18.20km
-
Czas
01:15
-
VAVG
14.56km/h
-
VMAX
33.40km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy Krossem. Rano była mżawka.
A po pracy było mokro i bardzo nieprzyjemnie. Nie chce się normalnym ludziom jeździć ...i dziś faktycznie może z 4 rowery po drodze widziałam.
Późno dziś wstałam, ledwo się wyrobiłam ...i nie zdążyłam napić się mojej ciepłej kawusi z termokubka przed samą pracą.
Jest postęp :) W końcu coś innego niż 1 stopień na plusie lub na minusie ...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 153/2016
-
DST
20.60km
-
Czas
01:15
-
VAVG
16.48km/h
-
VMAX
37.60km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak zwykle do pracy. Nic ciekawego po drodze nie było.
Prócz tego że zimniej niż zwykle
Znów 1 stopień, tylko tym razem na minusie ;)
Po pracy ni stąd, ni zowąd zaczął popiskiwać mi łańcuch. Przyznam szczerze że od wymiany jaką uczyniłam 30.09 nie smarowałam w ogóle napędu. No i dziś po 1011 km zaczął upominać się o olej.
Musiałam jeszcze podjechać po czytnik ebooków dla mojej mamy :). W niedzielę robi 60-tkę :).
Jak przyjechałam do domu to najpierw zrobiłam ogórkową, a potem zajęłam się rowerem, wyczyściłam też ramę bo był cały zasyfiały.
No i znów mam rowerek nówka sztuka nieśmigana.
Jutro chyba pojadę Krossem do pracy - bo szkoda Cubka brudzić ...
Co do mojego bidonu test wyszedł na piąteczkę. Ciepłą kawusię miałam jeszcze na śniadaniu o 9.00 :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 152/2016
-
DST
20.50km
-
Czas
01:10
-
VAVG
17.57km/h
-
VMAX
32.70km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Kalorie 595kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z pracy. Wróciłam przez Puchały
Nie było mi dziś zimno ani za ciepło. Było w sam raz...
Ciągle 1 st. Ja nie wiem czy ta pogodynka naprawdę się nie zepsuła ?! od kilku dni roboczych cięgle jest 1 st.
Dętka pod siodłem czyli PRO :) © Katana1978
Muszę się kolegi spytać czy na maratony jeździ... :)
Kupiłam sobie dziś kolejny gadżet do rowerka :) kubek termiczny zamiast zwykłego bidonu.
Taką mam ramę, że zwykłe bidony ciężko wyjąć, a i kubek odpowiedni do rozmiaru ledwo znalazłam. Butelki po napojach średnio u siebie widzę :P
Robię własnie test i wystawiłam go za okno z gorącą wodą :). Wg instrukcji 12 godz wytrzyma. Zaznaczyli jednak że wszystko zależy od zewnętrznych warunków.... No ciekawe ile mi potrzyma taką ciepłą kawusię hm :))
Kategoria Praca
Lubię jeździć wieczorem
-
DST
30.70km
-
Czas
01:55
-
VAVG
16.02km/h
-
VMAX
34.40km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 978kcal
-
Podjazdy
109m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny raz wieczorna wycieczka z fotkami w tle :)
Nic ciekawego poza tym się nie wydarzyło. Nikogo nie spotkałam i nikt nie chciał mnie zabić :)
Ubrałam się też stosowniej i było mi całkiem całkiem ... - ale trzeba zwrócić uwagę że jest +2 st, a nie jak wczoraj -1
Tradycyjna już fota z wiaduktu nad S8 © Katana1978
Tradycyjna kontrola czasu © Katana1978
PKiN plus domek Lewego © Katana1978
Hotel Sobieskiego © Katana1978
A na koniec pytanko.
Zamierzam sobie kupić porządne rękawiczki. Wszystkie te rowerowe to o kant dupy są. Te niby bardzo ciepłe dużo ponad 100 zł
I znalazłam sobie na allegro cywilne. Z Jeleniej skóry+naturalna wełna.
Co o nich myślicie jaką mogą mieć tolerancję na mrozy ?
No i tyle w temacie :)
Kategoria Wycieczka
Do Włoch w panice ....
-
DST
4.65km
-
Czas
00:15
-
VAVG
18.60km/h
-
VMAX
24.90km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 128kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Raczej na Włochy - ale do Włoch brzmi ciekawiej :)))
Arek dziś na dworcu PKP Włochy miał być o 13.00. Około 11.00 mój mężulek wziął pandziochę i pojechał do swoich rodziców załatwić jakąś tam sprawę.
Siedziałam sobie przy kompie w piżamce i nie usłyszałam smsa od drużynowego że będą godzinę wcześniej (prosił o potwierdzenie przeczytania tej wiadomości) a skoro nie potwierdziłam to zadzwonił do mnie o 11.40 czy dostałam smsa itd.
No więc panika na 102 auta nie mam, więc co ciuchy i szybko Krossem na dworzec. Pojechałam bo bałam się żeby nie został sam (chociaż pewnie by go tam samego nie zostawili)
Zadzwoniłam do męża w międzyczasie i byłam 1 on za chwilę dojechał. Tak czy siak byliśmy jeszcze przed przyjazdem pociągu.
Później oni wrócili autem a ja rowerem :)
Miałam dziś jeszcze bardzo niebezpieczną przygodę z autobusem linii 517 na Ryżowej (zwykle jeżdżę tam chodnikiem, ale dziś mi się spieszyło).
Sk.rwysn wyprzedził mnie na gazetę i to tak blisko że musiałam się zatrzymać by równowagi nie stracić.
Nie daruję skur.wielowi i napisałam już skargę do ZTM. Opisałam całą sytuację i napisałam im że zwykłe upomnienie kierowcy mnie nie usatysfakcjonuje.
Ciekawe co mi odpiszą ...
Zdjęć nie ma i mapki też nie ma....
Kategoria Wycieczka
Pętelka mostowa
-
DST
108.90km
-
Czas
05:45
-
VAVG
18.94km/h
-
VMAX
31.60km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Kalorie 2933kcal
-
Podjazdy
366m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z uwagi na to że miałam mega dużo czasu wybrałam trasę pt "Pętelka mostowa" :)
Standardowo przy dużej ilości czasu wchodziła w rachubę setunia, szczerze mówiąc dla mniejszych dystansów nie chce mi się wychodzić z domu :P
No i pojechałam sobie w stronę Nowego Dworu Mazowieckiego. Tam już tradycyjnie wstąpiłam do McDonalda na popas i na kibelek.
A następnie zaczęłam jechać w stronę domu.
W Legionowie spotkałam Księgowego - znów miał przygodę z dętką tym razem na przednim kole.
Pogadaliśmy sobie przez kilka minut o blogu i o rowerach itd. Dzięki niemu dowiedziałam się że mój termometr który jakiś czas temu przymocowałam do kierownicy jest jakiś h.jowy :( u mnie było 5 st, a u Księgowego 1 st z kawałkiem. Do tego czasu nie było mi jakoś strasznie zimno, jednak jak się rozstaliśmy zaczęła się ostra jazda bo łapki i nogi zaczęły mi kostnieć - masakra jakaś.
Patrzcie jak to można łatwo się oszukać normalnie efekt placebo...
Jak dojechałam do domu to dobry czas minął nim się ogrzałam :))
Czas na foty
Aleja drzew przy Instytucie Energetyki © Katana1978
W lesie przy drodze w stronę Leszna © Katana1978
Twierdza Modlin z mostu Piłsudskiego © Katana1978
Tradycyjna już fotka Wisły z mostu Piłsudskiego © Katana1978.
Dużo soli było ;/
Gdzieś na Syberii - jakaś wioska koło Wieliszewa © Katana1978
Most MSC © Katana1978
I tyle w temacie.
Kategoria >100, Wycieczka
Do pracy i z pracy 151/2016
-
DST
23.05km
-
Czas
01:30
-
VAVG
15.37km/h
-
VMAX
34.00km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 765kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów Krossem w sumie nie wiem dlaczego bo sucho było.
Ale po pracy nie żałowałam - mogłam zrobić zakupy.
Przed Biedroną masakra jakaś ludzie stawiają blachosmrody na trawie a nawet przed samy wejściem.
PATOLOGIA !!!! inni jeszcze czekali w samochodach na jakieś zwolnione miejsce ....Ciekawe co to będzie się tam działo w godzinach wieczornych....
Ja nie chwaląc się kupiłam to co zwykle masełko, jejeczka i browarek... :)
U innych zakupy wygladały dokładnie tak jak na obrazku niżej :)
Pojechałam jeszcze na dworzec w Ursusie kupić bilety dla Arka - jeszcze dziś wieczorem wyjeżdża na zlot harcerski...biletów nie kupiłam bo nie wiedziałam na jakiej stacji będą wysiadać. Zadzwoniłam do Druha i mnie uświadomił że kupił już grupowy bilet...
Nie wiem ile stopni było po 14.00 ale zmarzłam i ręce mi zmarzły w tych zimowych rękawiczkach !! :(((((
Codziennie 1 st. Czy ta pogodynka nie jest zepsuta ?
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 150/2016
-
DST
17.55km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.20km/h
-
VMAX
32.80km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś super pogoda dla mojego Krossa :)
Rano mokro a popołudniu bardzo mokro :)
Dotarł śnieg !!! wprawdzie nim spadł na ziemię zdążył się stopić ... ale mimo wszystko - zaczęło się....
Jak wyszłam z pracy to w Jankach padał deszcz ze śniegiem, a tuż przed Ursusem śnieg z deszczem.
Tak czy siak w ogóle biało nie było :( było szaro, brzydko i zimno :( zmarzły mi łapki w moich jesiennych rękawiczkach.
Czas założyć zimowe (light). Mam też zimowe na jeszcze zimniejsze dni tak na -10, -15
Odczuwalna na pewno niższa bo widziałam zaszronione auta ....
Jak wracałam to było mi zimniej niż jak jechałam.
Kategoria Praca