Styczeń, 2016
Dystans całkowity: | 497.86 km (w terenie 20.00 km; 4.02%) |
Czas w ruchu: | 32:20 |
Średnia prędkość: | 15.40 km/h |
Maksymalna prędkość: | 36.00 km/h |
Suma podjazdów: | 303 m |
Suma kalorii: | 12910 kcal |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 16.06 km i 1h 02m |
Więcej statystyk |
Zakupy
-
DST
3.70km
-
Czas
00:15
-
VAVG
14.80km/h
-
VMAX
17.20km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Kalorie 105kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś tylko na zakupy.
Poszperałam trochę w ustawieniach Locusa by poprawić tego gps, ale chyba nadal lipa :(
Dla odmiany zakupy w Lidlu :)
Niecały km dalej i mamy o 1 stopień cieplej :)
Kategoria Wycieczka
Do serwisu :(
-
DST
24.55km
-
Czas
01:30
-
VAVG
16.37km/h
-
VMAX
36.00km/h
-
Temperatura
9.5°C
-
Kalorie 631kcal
-
Podjazdy
83m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś popsuł mi się telefon :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Pojechałam na Chmielną 98 ale nic nie załatwiłam. Trzeba zamówić kuriera i wysłać aż do Wrocławia.
Cholera jasna że u mnie sony nie robią :(
Lipa straszna, humoru i nie mam.
Mam zapasowy po mamie taki mniejszy Sony ale on coś ma z GPS pfffffffffffffffffffffff
Nie mam nawet zdjęć.
Jest zrąbana mapka bo zrąbany jest gps w zastępczym telefonie.
Nie poprawiło mi nawet humoru to że w końcu przejechałam się Cubuśkiem
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 19/2016
-
DST
18.20km
-
Czas
01:15
-
VAVG
14.56km/h
-
VMAX
33.50km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 526kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piąteczek :)
To mój ulubiony dzień w tygodniu. Dziś było tyle roboty że nie miałam czasu na szkolenie na nowe stanowisko.
Rano mimo że byłam ledwo ciepła, wstałam i znalazłam sie w pracy kilka minut wcześniej niż zwykle
Nie wiem czy szybciej mi się jechało czy tak po prostu wiatr mnie przywiał ...
Jak jechałam do pracy to miałam taki szok termiczny po wczorajszej pogodzie. Było mi zimno ;/
Po pracy pogoda wiosenna :) 8 stopni.
Wracałam sobie ślimaczym tempem bo fajnie się jechało :)
Jutro jak będzie czas to ruszę trochę km na Cubuśku :)))))))))))
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 18/2016
-
DST
18.20km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.60km/h
-
VMAX
33.80km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 491kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś lepiej mi się spało niż wczoraj, ale też super nie było. Do wyspania zabrakło mi może z 1 godz.
Do pracy jechało mi się bardzo dobrze, napęd po wczorajszej regulacji i czyszczeniu działał perfekcyjnie co poprawiło moje ego.
Cieszę się że taką rzecz umiem sobie sama naprawić, kiedyś to od razu latałam z takim czymś do serwisu, bo jak w rowerze jest coś zepsute to i humor mam zrąbany.
Rano pogoda dobra chociaż wiaterek dał mi w kość.
Czekam z utęsknieniem jak wszystkie kałuże znikną. Będę mogła jechać Cubkiem
W pracy rewolucja !!!!!!!
Dostałam szansę na zmianę stanowiska i nie będę musiała pracować już z Jarkiem !!!
Dziś przechodziłam małe szkolenie. Dużo jednak przede mną do nauki. Będę mieć lepsze widoki na większą kasę na koncie.
Jarek się pieni bo na moje miejsce wskakuje taka starsza kobitka trochę mało ogarnięta i będzie mu się robota dłużyła...
Cieszę się bardzo.
Wracałam cała w skowronkach !! i nawet słoneczko na niebie zobaczyłam :)))
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 17/2016
-
DST
19.15km
-
Czas
01:20
-
VAVG
14.36km/h
-
VMAX
34.90km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 552kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów niewyspana i ledwo żywa ;/
Jak jechałam do pracy zbuntował mi się napęd - podejrzewam że jakieś ogniwo łańcucha lekko zesztywniało bo ciągle mi coś przeskakiwało. Niby przerzutka trzymała dany bieg to coś tam przy łańcuchu się działo.
Po pracy już łańcuch lepiej chodził natomiast lekko rozregulowały mi się biegi. Z 4 na 5 nie chciało mi zeskakiwać i odwrotnie
Podczas jazdy do domu po majstrowałam przy tym kręciołku przy manetce i jest już ok.
Stwierdzam fakt że ten smar na wodę to jednak jakiś badziew ;( mam tyle syfu na łańcuchu i przerzutce że hej, a smaruję po 1 kropelce na ogniwo i wycieram szmatą z 5 min (Wczoraj smarowałam)
Teraz posmarowałam "normalnym" (no name z Lidla) jest rzadszej konsystencji i wiem ze takiego badziewia nie zbierał.
Łańcuch mi też nigdy nie sztywniał :p
Zobaczymy jak będzie jutro....
A tymczasem
Deszczu nie było. Musiał padać wcześniej :)
Cieplutko i milutko - żeby jeszcze sucho było ...
Dziś rozmawiałam sobie z takim moim kumplem Igorem co ze mną pracuje.
Chce sobie kupić taką szosę . Tyle że nigdzie nie ma w polskim sklepie.
Ponoć tylko u producenta z zagranicy ...a to trochę mu komplikuje.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 16/2016
-
DST
18.20km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.60km/h
-
VMAX
30.30km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 483kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano znów do pracy.
Dziś byłam w miarę wypoczęta - przespałam bite 4 godz. to już coś !! dużo lepiej się czułam niż wczoraj, bo wczoraj to chyba pełnej godziny nie przespałam.
W drodze do pracy wyczerpał mi się akumulator w tylnej lampeczce - pierwszy raz od zakupu.
Ładuje się go przez usb. Więc za bardzo nie miałam co zrobić, ale ulicą nie jeżdżę więc tragedii nie było.
Akumulator miał wytrzymać 30 godz. lampeczkę dostałam w okolicach świąt. Jeździłam tyle co widać na blogu przeważnie z pracy albo do pracy i tylko wtedy jak było ciemno, czyli rano (I zmiana) i wiczorem (II zmiana)
Nie jest źle zważywszy że czasami były dość duże mrozy.
Po pracy zahaczyłam tylko o Putkę. Pogoda tyci lepsza choć nadal beznadziejna. Jechało mi się mimo wszystko bardziej komfortowo niż wczoraj.
Służbowa fota.
Teraz po pracy 6 stopni :) Czekam aż wszystko obeschnie i z Cubuśkiem jakąś setunię sobie łyknę "-)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 15/2016
-
DST
19.30km
-
Czas
01:20
-
VAVG
14.48km/h
-
VMAX
29.60km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 561kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z samego rana pojechałam do pracy. Nawet nie wiem czy przespałam tej nocy chociaż całą godzinę ;(((
Po pracy jak wyszłam to było o tyle przyjemnie, że postanowiłam podjechać sobie do centrum i wrócić Jerozolimskimi, niestety
pojawiła się mżawka po której byłam cała mokra, aż mi z kasku ciekło jakbym z pod prysznica wyszła.
Przy Praktikerze skręciłam sobie w lewo i tędy dojechałam do Ursusa.
Pogoda przed świtem © Katana1978
Po tym deszczu będzie taka chlapa że odechciewa się wszystkiego :(
W nocy powinien pojawić się jakiś mega wiatr który by to wszystko osuszył - fajnie by było :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 14/2016
-
DST
17.35km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.02km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
-13.0°C
-
Kalorie 455kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy jechałam w bardzo przyjemnej aurze.
A po pracy był mróz bo wystający kosmyk włosów z czapki zamarzł mi i miałam sztywnego małego kucyka :D
Dobrze że nie odczułam jakoś specjalnie tego mrozu. Rączki i stópki miały ciepło :)
Nie mam temperatury na liczniku w Krossie więc temperaturę wieczorową spisuję z telefonu.
Przed pracą. Pogoda mimo że na minusie to było bardzo przyjemnie © Katana1978
Kategoria Praca
Zakupy
-
DST
1.15km
-
Czas
00:05
-
VAVG
13.80km/h
-
VMAX
18.60km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Kalorie 35kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów rano posmarowałam łańcuch i pojechałam do biedry oraz do Putki.
Nawet przyjemnie się jechało, jakoś tak cieplutko i milutko.
Pogoda na Skoroszach © Katana1978
Wkurzają mnie samochodziarze na tym biedronkowym parkingu. Zdarza się że parkują przed samym wejściem.
Wiadomo ilość miejsc na parkingu jest ograniczona - ale bez przesady...
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 13/2016
-
DST
19.40km
-
Czas
01:15
-
VAVG
15.52km/h
-
VMAX
28.70km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Kalorie 526kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś przed pracą musiałam podjechać do takiego specjalnego bankomatu co wypłaca kwotę podzielną przez 20.
Wokół mnie są tylko takie że albo 100 albo 50.
Wzięłam sobie kupę hajsu :D i pojechałam do pracy.
Służbowa fotka. Na Krakowskiej zakładają (chyba !) odcinkowy pomiar prędkości. Kilka dni wcześniej przy skręcie na Michałowice też coś wysoko zakładali © Katana1978
Dziś do pracy 13 raz w tym roku, więc pech jakiś musiał być. Wysiadł nam system i jutro będę mieć taki zapierdziel że aż się boję iść do pracy.
Po pracy jak jechałam do domu widziałam 3 zajączki :)
Kategoria Praca