Lipiec, 2015
Dystans całkowity: | 1063.80 km (w terenie 149.50 km; 14.05%) |
Czas w ruchu: | 66:26 |
Średnia prędkość: | 16.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 37.30 km/h |
Suma podjazdów: | 2887 m |
Suma kalorii: | 31491 kcal |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 46.25 km i 2h 53m |
Więcej statystyk |
"W głowie się nie mieści"
-
DST
24.20km
-
Czas
01:55
-
VAVG
12.63km/h
-
VMAX
26.40km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 900kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z Arkiem pojechaliśmy do Wola Parku do kina na film "W głowie się nie mieści" i niby to film dla dzieci, a ja się popłakałam ...:D
Taka wrażliwa jestem - cóż zrobić...
Trasa taka jak zwykle w jedną i w drugą stronę taka sama czyli - Posag 7 panien, Gierdziejewskiego, Techniczna, i Górczewska.
Pojechałam Krossem, niby tam jest ochroniarz co pilnuje rowerów ale jakoś mam stracha do hipermarketów bo już dwie moje koleżaneczki straciły rowery przy hipermarkecie - jedna w Jankach, a druga chyba w Arkadii.
Tak się zastanawiam czemu dziś nie pojechałam na masę krytyczną ? - bo czas na to niby miałam ..
Nie wiem i chyba się już nie dowiem ....i w głowie by mi się to nie mieściło jeszcze rok temu heh !
1) zniechęcił mnie wiatr
2) zniechęciła mnie trasa - jadą dziś na Bródno i nie było by możliwości urwania się wcześniej
3) znudziło mi się - chociaż w tym roku wyjątkowo mało uczestniczyłam na masie, bo aż 2 razy w tym jedna okolicznościowa - Święto Cykliczne.
4) Moje osobiste warunki zostały spełnione - jest dużo ścieżek i pojawiają się nowe.
5) tak dla sportu zostałam w domu :D
Parking dla rowerów przy Wola Parku :)
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
Bemowo
-
DST
32.65km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
17.81km/h
-
VMAX
35.20km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Kalorie 861kcal
-
Podjazdy
75m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak Bemowo to wiadomo że do lasu, bo wiało dziś strasznie. W lesie jak zwykle fajnie - bardzo lubię jeździć po lesie
Powrót przez Klaudyn, Górczewska i Jerozolimskie ;)
Dziś z Arkiem znów nie jeździłam - mieliśmy sprawę na mieście do załatwienia.
Zrobiłam mu nawet atrakcję i przejechaliśmy się metrem (do tej pory jeździł nim może z 2x) heh
Mapka przejazdu.
Foty
W lesie na Bemowie
Tuż koło brzózek Panowie grają w boule.
Brzózki :)
Dzisiaj, pierwszy raz od blisko 3 lat będzie Niebieska Pełnia Księżyca z nią nadchodzi czas obfitości i płodności!
Tak na facebooku przeczytałam :)
Kategoria Wycieczka
Borzęcin
-
DST
42.30km
-
Czas
02:20
-
VAVG
18.13km/h
-
VMAX
36.10km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 1096kcal
-
Podjazdy
75m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wieczorna wycieczka do Borzęcina.
Z Arkiem dziś nigdzie nie jeździłam bo był obiad do zrobienia, a potem Arek poszedł na podwórko i spędził tam z kolegami praktycznie cały dzień.
Rano skoczyłam na zakupy do biedry, a tego nie ma na mapce.
Foty
Ta sakwa to się nadaje do przewożenia 1 piwka, a nie 1L soku, szynki sopockiej, sałatki, 2 czekoladek, jajek, chleba tostowego, zwykłego chleba i podkowy :D
Dobrze że wszystko dojechało w całości :))
Myślę sobie o innej sakwie ale nie wiem w sumie jaką chcę i z jakiej będę zadowolona.
W Macierzyszu Blondyn był ujeżdżany przez dziewczynkę....Czarnych nie było.
Chyba podliczę im te wszystkie dni bez wypadku i zostawię im kartkę ile dni powinno być :D. Oczywiście nie za free - tylko przynajmniej 3 tysie ;D
W Kaputach latał dziś paralotniarz. Widziałam jak wystartował na polu, tam gdzie są te tarcze dla łuczników.
Kategoria Wycieczka
Kolorado
-
DST
21.80km
-
Czas
01:45
-
VAVG
12.46km/h
-
VMAX
25.70km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 822kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś niewiele.
Z Arkiem pojechałam do kolorado, i spędziliśmy tam praktycznie cały dzień.
Mapki nie ma.
Jechaliśmy ul Posągu 7 panien, potem Gierdziejewskiego, Techniczna, Górczewska i Powstańców Śląskich i Konarskiego.
Powrót taki sam.
Na ul Posągu 7 Panien na ddr tuż przed nami zatrzymał się taksiarz i by poprzestawiać sobie coś w nawigacji. Szkoda że byłam z synem to bym mu nabluzgała, zatrzymałam się jednak tuż za nim, zapukałam w tylną szybkę i ten zirytowany odjechał 300 m dalej by zatrzymać się w zatoczce, a my pojechaliśmy sobie dalej.
Wieczorem miałam jeszcze sobie gdzieś wyskoczyć, ale straszyło deszczem więc sobie odpuściłam.
Znów na Technicznej.
W kolorado
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
Górczewska po raz drugi
-
DST
26.60km
-
Czas
01:30
-
VAVG
17.73km/h
-
VMAX
33.30km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Kalorie 704kcal
-
Podjazdy
86m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem zrobiłam sobie wycieczkę solo.
Dużego dystansu nie ma, bo dużo czasu nie było ...zrobiłam małe kółko zaliczając po raz drugi dziś Górczewską.
Na wioski zachodnie nie chciało mi się jechać....
Jednak jazda w samotności to jest to co lubię najbardziej....
Foty
Ośrodek Kultury Muzułmańskiej.
Dość szybko licznik z Niemcewicza przegonił licznik w Wieruchowie :D
Galeria Rusz.
Zapodziało mi się te zdjęcie i wstawiam je dopiero dziś :)
No i tyle. Jutro może będę mieć więcej czasu ...
Kategoria Wycieczka
Po kask na Górczewską
-
DST
24.50km
-
Czas
02:00
-
VAVG
12.25km/h
-
VMAX
26.70km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 939kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Arek zapomniał wziąć kasku z Broku i całe szczęście babcia mu go do Warszawy przywiozła.
Więc dziś pojechaliśmy odebrać kask, później mieliśmy jeszcze gdzieś pojechać ale Arek jakoś kiepsko się poczuł (zachciało mu się jeść) więc wróciliśmy do domu.
Mapki nie ma.
Jechaliśmy Gierdziejewskiego, a potem Techniczna i Górczewska powrót taki sam.
Są 2 fotki :)
I tyle
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
Kilka gmin pooszłooo :)
-
DST
168.00km
-
Teren
30.00km
-
Czas
08:45
-
VAVG
19.20km/h
-
VMAX
33.60km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Kalorie 4110kcal
-
Podjazdy
519m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem wycieczka na rowerze na drugą działkę do Charszewa.
Zawsze mówię że mam działkę w Rypinie, a tak naprawdę mam w Charszewie :). Tak się w rodzinie utarło i zawsze mówimy że jedziemy do Rypina (pewnie dlatego że to większe miasteczko koło naszej wioski)
Wstałam razem ze słoneczkiem przed 4 rano, zjadłam śniadanko i na rower.
Jechało mi się naprawdę rewelacyjnie, mimo że ta działka jest dużo dalej niż działka w Broku to jakościowo trasa jest dużo lepsza.
Pierwszy popas zrobiłam sobie przy 80 km na 5 małych pączusiów z Putki, a następny dopiero w McDonaldzie w Sierpcu.
Co tu dalej pisać - rekord dystansu pobity i wcale zmęczona nie byłam - spokojnie mogłabym dojechać do Torunia :)))
Foty
Wschód słońca z wiaduktu na Gierdziejewskiego, a wygląda jak zachód.
Trasa na działkę wiodła przez dobrze znane mi wioski :)) Kontrola o świcie i wszystko jasne....
Widoki dość częste po ostatnich burzach ...
Most Tadeusza Kutrzeby nad Bzurą
Połowa trasy obfitowała mniej więcej w takie trasy...
Wisła
Most nad Wisłą nad Wyszogrodem.
Tak dla formalności fotka przy gminie :)
Tu też :)
I tu :)
Były też i takie drogi :)
Jak pisałam wcześniej ciężkiego terenu w sumie nie było :) Był odcinek leśny ale bez piachu :)
Gąski :)
Droga szutrowa - takie też lubię :)
Kościół w Bielsku św. Jana Chrzciciela
Pusta droga za Bielskiem w stronę Sierpca
Tu już mi się z roweru nie chciało schodzić :)
Barszcz Sosnowskiego !
Tu też fota podczas jazdy ...
Terenowo :) - słychać tylko cykanie przerzutki i ptaki :)
No i tyle.
Pomysł na tą wycieczkę powstał pod koniec 2013 r. Jeszcze przed wypadkiem.
Cały rok musiałam czekać by ją zrealizować, ale warto było przynajmniej wiem że spokojnie mogę dokręcić do 200 km i kiedyś to zrobię - może jeszcze w tym roku, jak czas pozwoli ....
Jak na razie i tak rekord pobity bo dotąd miałam 158 km :)
Na działce już nie jeździłam Arek nie chciał, a poza tym pogoda wcale nie zachęcała ....
Dziś wróciliśmy i może trochę km łyknę do końca miesiąca :)
Kategoria >100, Wycieczka
Ursus na krótko
-
DST
8.50km
-
Czas
00:40
-
VAVG
12.75km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 313kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jestem w Warszawie, Arek został z babcią.
Nie chciało mi się jeździć więc tylko pozałatwiałam sprawy w pobliżu domku które miałam załatwić
Z oponą coś mi się stało ;/
Coś mi w oponce utknęło, myślałam że to zwykły kamyk ale nie chce wyjść , i jest gumowe jak opona, stwierdziłam że tego nie ruszam. Podejrzewam że kawałek bebechów opony mi wyszło.
Nie wiem od kiedy to mam - zauważyłam dziś. Może jeżdżę z tym już bardzo długo ... :)
Chyba będę musiała kupić po wakacjach nowe opony.
Te są rewelacyjne jak na Semi Slicki po mieście i po terenie. Przejechane mają ok 11 159 km - jeździłam jeszcze na nich na srebrzaku.
Nigdy na nich nie złapałam gumy, a w szkło parę razy wjechałam.
Kategoria Wycieczka
Solo
-
DST
29.15km
-
Teren
7.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
18.41km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 734kcal
-
Podjazdy
187m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tego dnia mąż był już na działce więc mogłam się wyżyć.
Czas miałam jednak ograniczony ponieważ po obiedzie pakowaliśmy się i jechaliśmy do Rypina.
Ślad mapki po prawej stronie to właśnie trasa rowerowa po której jeździłam z Arkiem.
Fotki :)
Bocian :)
Taki jest przystanek PKS w Broku.
Ratusz w Broku
Ofiarom zbrodni Katyńskiej i katastrofy Smoleńskiej.
Kościół św. Andrzeja
Bug wysycha ...
Wiatrak nad Bugiem.
Dość spory struś w Starej Grabownicy.
Tego podwórka strzeże taki piesek i różnego rodzaju święte figurki.
No i jak tu nie lubić terenowej jazdy :))))
Kategoria Wycieczka
Okolice Broku
-
DST
11.15km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
11.15km/h
-
VMAX
21.20km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 469kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na lody i po okolicach Broku.
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem