Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2015

Dystans całkowity:1049.99 km (w terenie 42.00 km; 4.00%)
Czas w ruchu:63:10
Średnia prędkość:16.62 km/h
Maksymalna prędkość:37.00 km/h
Suma podjazdów:3413 m
Suma kalorii:29695 kcal
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:38.89 km i 2h 20m
Więcej statystyk

Do pracy i z pracy 4 - rok 2015

  • DST 17.65km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.65km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 485kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 19 czerwca 2015 | dodano: 19.06.2015

Moje wczorajsze prognozy z deszczem się sprawdziły - szczególnie rano ;(
W Ursusie rano była końcówka deszczu, ale koło Janek można powiedzieć że bardziej zauważalnie kropiło.
Kolega który jechał przede mną do pracy na rowerze, nie miał błotnika i tyłek miał caaały uświniony - ciekawa jestem co potem zrobił.
Nie wyglądał na takiego co miał jakieś gatki na zmianę, a później w pracy go nie widziałam.

Po pracy pogoda już lepsza.
Coraz więcej ludzi zauważa że jeżdżę do pracy rowerem i są pytania typu  "Znów jeździsz rowerem", albo "nie masz traumy ?"
Odpowiadam że to trzeba kochać żeby zrozumieć....

Zdjęciątka są 3 bo niektórym smutno jak ich nie ma ;)


Lepszy taki błotnik niż żaden :)


Tak jeszcze rogów przyczepionych nie widziałam, może to jakaś atrapa lemondki ? :)


Z Janek do Warszawy. Tam bym stała gdybym jeździła autem. 


A tu drogi puste. Ochroniarz pilnuje by nikt nie skręcił w lewo. Tak sobie myślę o jego miejscu pracy - kibelek ma, ale po załatwieniu potrzeb fizjologicznych jak umyje ręce ?! - a później co ? kanapki wcina ?

Mapki nie ma.







Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 3 - rok 2015

  • DST 20.60km
  • Czas 01:15
  • VAVG 16.48km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 587kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 czerwca 2015 | dodano: 18.06.2015

Do pracy 28 min, a z pracy nie sprawdziłam bo byłam w sklepie i w szkole załatwiać Lato w mieście.
Dziś nie ma mapki i nie ma zdjęć....
Pogoda się z lekka psuje i chyba będzie padało ...


Kategoria Praca

Do licznika i do lasu

  • DST 38.05km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 16.91km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1057kcal
  • Podjazdy 94m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 czerwca 2015 | dodano: 17.06.2015

Wieczorna wycieczka.
Pojechałam skontrolować licznik, a potem do lasu na Bemowo.
W lesie dużo rowerzystów i ludków z kijkami. Dziwne że nie było komarów.




Wanna na rowerze :) 


Dyżurny od licznika po prostu sobie robi jaja.


Stoją i niszczeją. Mogli by je dać na przetopienie i było by więcej blachy na most Łazienkowski :)




Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 2 - rok 2015

  • DST 24.15km
  • Czas 01:05
  • VAVG 22.29km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 508kcal
  • Podjazdy 32m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 czerwca 2015 | dodano: 17.06.2015

Dziś do pracy Cubuśkiem, ale czas dojazdu chyba taki sam.
Rano 29 minut, a po pracy 36 minut - tu trzeba zaznaczyć, że w drodze do domu skoczyłam jeszcze do Putki (Rycerski się skiepścił i kupuję Grocki albo Grodzki  - czy jakoś tak nie pamiętam dokładnie) i jeszcze Almę zaliczyłam.

Zdjęć nie ma - ale mapka jest :) - a nawet dwie :)


Do pracy


Z pracy.



Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 1 - rok 2015

  • DST 18.64km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.21km/h
  • VMAX 32.20km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 508kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 czerwca 2015 | dodano: 16.06.2015

Nadszedł ten dzień.
Rowerkiem pojechałam do pracy. Wczoraj padał deszcz i pojechałam autem - a że do pracy szłam 1 raz to nie wypadało być upaćkaną i mokrą :)
Dziś pogoda już rowerowa i pierwszy raz w tym roku widziałam wschód słońca :))
Powrót trochę wietrzny ale takie rowerowanie po pracy przyniosło mi ukojenie bo w pracy lekko nie mam.

Pojechałam Krossem bo boję się normalnie Cubuśka zostawiać samego na tyle godzin, zajechałam na parking rowerowy a tam Krossy, Treki, szosówki itd i niektóre stały nawet bez zabezpieczenia !!!! i pytanie czy ludzie są naiwni czy tak głupi !? 
Jutro chyba pojadę już Cubuśkiem bo raczej nie będzie się wyróżniał z tłumu....

Mapki nie ma bo stwierdziłam że to bez sensu robić mapki do pracy.
Nowa trasa od poprzedniej jest krótsza w sumie o jakieś 200 m. do pracy jechałam niecałe 30 min. Po pracy poszłam jeszcze z koleżanką do McDonalda na lody.


Wschód słońca.


A nie lepiej C-16 / C- 13 



 


Kategoria Praca

Święto roweru - Święto cykliczne :)

  • DST 47.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 12.00km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1840kcal
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 czerwca 2015 | dodano: 14.06.2015
Uczestnicy

Dziś było Święto cykliczne. 
Od miesiąca czekałam na ten dzień, bo wiedziałam że będę w tym uczestniczyć :)
Pojechałam sobie z Arkiem, byli też moi rodzice :) - mąż żałował że z nami nie pojechał, może w końcu następnym razem jak będzie jakaś okolicznościowa masa to się zdecyduje ...

Zbiórka o 12.00 na Pl. Zamkowym a potem na Ursynów i tam był piknik :)
Na pikniku spotkałam moją kumpelę Dianę, a w drodze na piknik w peletonie spotkałam  Tomusia1973 - ja nie byłam pewna, że to on bo wydawało mi się że ma rowerek na 26 calach, ale on mnie poznał :))) i kolejna osoba z Bikestatsa spotkana na żywo odhaczona :)))



Fotki :)


Na zbiórkę :)


Wbrew pozorom nie była to liczna masa. Było ok 250 osób.


Mój Tata i Arek


A tu Ja Arek i Tata.


Peleton.


A tu już na pikniku - malowanie dzwonków lakierem od paznokci :)


Serwis - nie skorzystaliśmy :)


Tu była jakaś gra z zasadami ruchu drogowego :)


Akrobacje rowerowe. Tego gostka już na jakiejś masie widziałam ...


Był też jakiś mistrz na siłowanie na rękę - Niestety Arek mu te mistrzostwo odebrał :D


Konkurs fotograficzny. Zgłosiłam się do tego konkursu - trzeba było wysłać do nich zdjęcia z motywem rowerowym.
Niestety ja nic nie wygrałam :((((


Pokaz boksu.


Hokej na rowerze :) Nie wiedziałam że jest taki sport :D


Konkurs na najszybszą wymianę dętki....


Pokaz zabezpieczeń rowerowych - jak są skuteczne :)


Linka za 15 - 20 zł poszła ....


Łańcuch za 60 zł poszedł ....


Łańcuch za 250 zł - nożyce poszły....


Te i inne atrakcje na pikniku filmował dron


Po pikniku rodzice pojechali metrem do domu, a ja z Arkiem rowerkiem do domu.


Tam gdzie był kiedyś plakat by Bronka na emeryturę wysłać bo Siara ....


Po drodze jak zwykle McDonald - tu wróbelki tak słodko żebrały że prawie wszystkie frytki im dałam :)


Na wiadukcie przy Cybernetyki 


Mały postój pod wiaduktem przy Hynka.

Fajnie minął dzień - a jutro do pracy na 6 rano !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!













Kategoria Masa Krytyczna, Wycieczka, Z Arkiem

Tam gdzie Mama i Tata

  • DST 42.60km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 16.49km/h
  • VMAX 31.60km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1213kcal
  • Podjazdy 248m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 czerwca 2015 | dodano: 13.06.2015

Ostatnio jak byłam na działce mama pochwaliła mi się, że czasami jeździ rowerem z tatą ścieżką nad Wisłą po praskiej stronie.
Mówiła że jest tam fajna ścieżka i fajnie się jeździ.
Wiedziałam o tej ścieżce ale jakoś nigdy nie miałam okazji jej sprawdzić, więc dziś nadszedł ten moment.

Na rower wyszłam dopiero jak uporałam się z obowiązkami czyli po południu, odprowadziłam jeszcze z mężem Arka na imprezę urodzinową do kolegi i dopiero wtedy wyszłam na rower.
Ścieżka jak ścieżka koniec jej jednak nie jest fajny - kończy się tuż przed Grota, potem trzeba wjechać na górę i przy pętli autobusowej przedostać się na drugą stronę, a żeby to zrobić trzeba zejść z roweru i skorzystać z podziemnych przejść.

Tak czy siak zrobiłam pętelkę mostową, a dawno takich tras nie robiłam.


Fotki


Na jednej z ławeczek przy ścieżce po praskiej stronie.


Plaża nad Wisłą.


Taki tam widoczek.


Ścieżka


Most Grota.


Też mi odkrycie....


Wisła z Północnego mostu


Lubię ścieżki i im więcej tym lepiej :)



Kategoria Wycieczka

Strzeżonego Pan Bóg strzeże

  • DST 20.60km
  • Czas 01:20
  • VAVG 15.45km/h
  • VMAX 32.10km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 626kcal
  • Podjazdy 97m
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 czerwca 2015 | dodano: 12.06.2015

Dziś pojechałam sobie do lekarza medycyny pracy do lux-medu.

Długo się zastanawiałam którym rowerem jechać i w końcu wybrałam Krossa, ze względu na to że nie wiedziałam na ile czasu pozostawię rower.
Wiem mam ulocka - ale nie zabezpieczę nim całego roweru - choćby kółek :( 

Nie chciało mi się dziś za bardzo jeździć więc trasa się pokrywa



Fotki


Samojebka w windzie


Kontrola.


Parking rowerowy.


W Mariocie pływają ryby.


Bagażnik się przydał :) 6 kg arbuza :))




Kategoria Wycieczka

Leszno

  • DST 57.05km
  • Czas 03:10
  • VAVG 18.02km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1487kcal
  • Podjazdy 107m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 czerwca 2015 | dodano: 11.06.2015

Dziś znów wieczorna wycieczka.
Za dnia nie miałam czasu bo rano autem pojechałam do babci, a potem była taka żarówa że wolałam pograć sobie w x-boxa (czy jak to się nazywa) :))).

Wieczorem gdy słonko już tak nie paliło to pojechałam sobie do Leszna bo dawno mnie tam nie było.

Fotki.


W końcu licznik drgnął....


Kościół w Lesznie.


Ni to bociek ni to żuraw...


Zachód słońca - widok z Technicznej.





Kategoria Wycieczka

Wieczorny bonus + spotkanie z Morsem

  • DST 30.90km
  • Czas 01:55
  • VAVG 16.12km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Podjazdy 423m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 czerwca 2015 | dodano: 10.06.2015

Wieczorem gdy wszystko załatwiłam i uporałam się z Arkiem i jego lekcjami (prezentacja o lidze mistrzów) poszłam sobie na rowerek, a Arek do kumpli na podwórko.
Stwierdziłam że podjadę do remontowanego mostu i pstryknę kilka historycznych fotek - no bo może za 40 lat znów będzie jakiś pożar i będzie można sobie porównać remonty z pierwszego i z drugiego pożaru :)))

Oto fotki :)


Lewy brzeg Wisły. Fotka z mostu Poniatowskiego


Prawy brzeg Wisły. 


Most Poniatowskiego i Stadion Narodowy


Syrenka


A to w drodze nad Wisłę - kontrola. Wszystko w porządku - wszyscy cali i zdrowi :)

Jak wracałam już do domku spotkałam Morsa

Mors jechał na swoim rowerku - prawdopodobnie Mono . Udawał że mnie nie zna i nawet cześć mi nie powiedział o! Takich kumpli mam tu na bikestats :D





Kategoria Wycieczka