Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2015

Dystans całkowity:1118.28 km (w terenie 20.60 km; 1.84%)
Czas w ruchu:71:52
Średnia prędkość:15.56 km/h
Maksymalna prędkość:38.80 km/h
Suma podjazdów:9931 m
Suma kalorii:62299 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:39.94 km i 2h 34m
Więcej statystyk

Lidl i Borzęcin

  • DST 45.55km
  • Czas 02:40
  • VAVG 17.08km/h
  • VMAX 38.80km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 2524kcal
  • Podjazdy 434m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 marca 2015 | dodano: 12.03.2015

Dziś dwie wycieczki.
Skoro dziś w Lidlu wysyp części i akcesoriów rowerowych to stwierdziłam że tam podjadę i sobie może coś kupię :)
No i drodzy Państwo kupiłam sobie kask :))), Arkowi też kupię jak mąż wróci z pracy - to podjedziemy sobie autem.
Długo nie mogłam dobrać sobie tego kasku, najpierw chciałam taki niebiesko szary ale on nijak pasował mi do głowy, po prostu nie leżał, dopiero taki perłowo biały dopasował mi się idealnie :))) a że cube też ma białe kolorki więc nie było problemu żebym wzięła sobie taki kask. Poczytałam jeszcze w necie o tych kaskach i stwierdziłam że za tę cenę nie są takie złe.
Kupiłam sobie jeszcze spodnie z pampersem za kolana, chciałam jeszcze kupić olej do łańcucha ale nie mogłam znaleźć.

Po zakupach pojechałam z powrotem do domku zostawić opakowanie po kasku.
Zastanowić się gdzie jechać, założyć kask na czapkę (bo dziś strasznie wiało), dopompować koła bo coś z lekka miękkie były i wyruszyć w drogę :).
Pojechałam do Borzęcina tyle że w odwrotnym kierunku jak ostatnio.
Twardawe opony dały o sobie znać w postaci szybszej jazdy i mimo że to grubasy 26x2.0 to można wyczuć było każdy kamyk - co byłam od tego odzwyczajona....


Zapomniałam wcisnąć pauzy w sklepie i dlatego ta wycieczka niby tyle trwała :)))
W sumie dość długo te kaski przymierzałam nawet ochroniarz mnie obserwował podejrzliwym wzrokiem ....


A to druga wycieczka tego dnia.

A tu fotki :)



Z profilu bo na ustach mam taką brzydką skwarę po ostatnim zapaleniu oskrzeli :P


Walec na Powstańców Śląskich - Jolapm ma rację, robota wre :)))


Ciekawe czy jest Polski Związek Rowerowy ....


Strzykuły 


207 dni bez wypadku i z tej okazji chłopaki dostali nowy dźwig :)



Kategoria Wycieczka

Borzęcin

  • DST 43.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 16.12km/h
  • VMAX 32.30km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 2375kcal
  • Podjazdy 319m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 marca 2015 | dodano: 11.03.2015

Wycieczka do Borzęcina.
W sumie przejazd bez historii i przygód. Czasem takie przejażdżki też są do życia potrzebne :)




Pogoda w kratkę w Kaputach nawet kropiło, ale na Warszawskiej w Starych Babicach już było sucho. Słonko nie dało rady przebić się przez te gęste chmurki.


Nad S8, a po bokach Techniczna - Jolipm nie było - nie było żadnego rowerzysty. W sumie mało dziś rowerzystów widziałam.


Koniki w Macierzyszu nie chyba mnie nie poznały, bo nie chciały podejść tak jak ostatnio ....


Tradycyjnie ...


Rowerki z Holandii - ciekawa jestem czy nie mają strat. Nigdy nie widziałam żadnych klientów w tym sklepie.
A rowerki zdecydowanie nie w moim guście.


Stwierdziłam, że ten "Podejrzany" to trochę do Księgowego podobny :)

No i tyle.
Przyjechałam do domku, zrobiłam naleśniki i czekam aż Arek przyjdzie ze szkoły.


Kategoria Wycieczka

Była gleba

  • DST 55.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 15.00km/h
  • VMAX 34.80km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 3287kcal
  • Podjazdy 715m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 marca 2015 | dodano: 10.03.2015

Dziś dostałam smsa, że na poczcie czeka na mnie paczka z moją zamówioną kasetą....
Więc jak Arek poszedł do szkoły czym prędzej wsiadłam na rowerek i czmychnęłam na pocztę.
Kaseta cudo miodzio malinka taka ładniutka świecąca och i ach - stwierdziłam że pojadę sobie od razu do serwisu i umówię się na przegląd.



Jadąc sobie do tego serwisu na Ryżowej zrobiłam bach !! ;( a było to tak, że jechałam sobie chodnikiem zbliżałam się do przystanku gdzie stało już trochę ludzi i jeszcze zbliżał się autobus. Jechałam sobie powolutku jakieś 10 km/h, ale stwierdziłam że jeszcze trochę zwolnię bardziej, chodnik był zapiaszczony i wpadłam w poślizg i nawet nie wiem kiedy leżałam jak długa :( nawet nie zdążyłam pomyśleć jak upaść żeby nogę oszczędzić, upadłam na policzek i mam nawet lekkie limo pod okiem (trzeba się dokładnie przyjrzeć żeby zobaczyć) noga cała choć rypnęłam się przy upadku w pedał i trochę mnie pobolewa ale jest ok.
Z tego wszystkiego to tylko głowa mnie bolała ....i to do samego serwisu na 17 stycznia - ale potem mi już przeszło.

Taka jedna kobiecinka jak wstałam i się otrzepałam to zaczęła mi opowiadać jak jej kostka pękła w nodze jak upadła heh, i czy ja czuję czy wszystkie kostki mam całe - stwierdziłam że nie słyszałam żadnego trzasku :) więc wszystko jest ok :)))
I taka była przygoda. Przejeżdżałam tamtędy już ze 100 razy, widziałam tam piasek za każdym razem i zawsze ostrożnie a dziś ....brak uwagi i gleba. Cube ma jeszcze takie łysawe opony że o taki upadek na takiej powierzchni nie jest trudno.

W serwisie umówiłam się dopiero na 16 marca (a i tak będą mi trzymać tydzień) i trochę będzie mnie kosztować ten przegląd bo będzie jeszcze konserwacja amora.
Spytałam się czy to takie konieczne bo ja w sumie jeżdżę po mieście żaden tam teren, Pan powiedział że producent zaleca co 50 godz jazdy wlewać oleju, a ja mam przejechane 106 godz. - stwierdziłam że lepiej to zrobić niż później w sezonie coś się stanie i zabiorą mi rower na miesiąc do serwisu.
Po obgadaniu sprawy z rowerkiem stwierdziłam że jak jestem po tej stronie Warszawy to skoczę sobie do lasu Kabackiego, a potem się zobaczy .... no i wyszła mi taka wycieczka całkiem miła gdyby nie ta gleba....





A fotorelacja była taka 


Pomnik katastrofy lotniczej Iła  Kościuszki - zginęło wtedy 183 ludzi


Las kabacki


Słynna restauracja.


Stadion i most Poniatowskiego 


Warsaw spire trochę z innej perspektywy i spider-many :)


A tu już normalnie. Okien szklanych trochę przybyło :)

Właśnie przyszedł mąż z pracy i .....od razu zauważył limo pod okiem :( lipa czyli widać ....







Kategoria Wycieczka

Truskaw

  • DST 47.65km
  • Czas 02:55
  • VAVG 16.34km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 2712kcal
  • Podjazdy 428m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 marca 2015 | dodano: 09.03.2015

Dziś na rozgrzewkę wycieczka do Truskawia.
Pogoda przepiękna, aż chciałoby się gdzieś dalej wyjechać, wiosna idzie pełnymi krokami - widziałam 2 motylki i muchę :).
Czyli jakby nie patrzeć to coś na pewno znaczy :)




Km znów się różnią bo trasa nie obejmowała niedzielno wieczornej biedronki.
Zdjęcia znów zaczęłam robić aparatem , telefonem robi mi się niewygodnie bo nie ma nawet zooma 


Serwis rowerowy :) już myślałam że będę klientką tego sklepu bo jadąc Dźwigową najechałam na porządne szkło i byłam pewna że mi zaraz powietrze zejdzie - ale nie :) opona wytrzymała :)


Ratusz Bemowa - ciąg dalszy konfliktu o władzę.


Dziś znów mam pomidorową mniam mniam :))))


Kościół w Laskach




W Starych Babicach tuż przed kościołem napotkałam motyw Smoleński i Katyński.










Kategoria Wycieczka

Tam gdzie zwykle

  • DST 33.10km
  • Czas 02:05
  • VAVG 15.89km/h
  • VMAX 34.30km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 1724kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 marca 2015 | dodano: 08.03.2015

Dziś sucho więc wycieczka z Cube.
Pojechałam tam gdzie zwykle .... gdzie można było się spodziewać że tam pojadę - czyli kontrola licznika na zachodzie :)


Traska z endomondo - brakuje 1,5 km bo byłam wczoraj w biedronie.

Można powiedzieć że jestem już zdrowa, w ogóle nie kasłałam podczas jazdy, rozleniwiłam się tylko trochę.
Muszę jednak wziąć się do kupy bo nie widzę siebie w top !! :))))


Dziś na budowie pustki.


Kaczki - dziwaczki nie w każdym stawie można je spotkać. 


Kategoria Wycieczka

Lepiej

  • DST 6.05km
  • Czas 00:25
  • VAVG 14.52km/h
  • VMAX 22.10km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 195kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 6 marca 2015 | dodano: 06.03.2015

Dziś troszkę większy dystansik choć i tak bardzo skromny jak na moje możliwości :P
Pojechałam na pocztę bo denerwuję się, że jeszcze mojej kasety i łańcuszka nie ma, potem pojechałam  do Putki,
a następnie pokręciłam się po osiedlu.


Średnia komunikacja, 
Na Pradze Północ, na Brzeskiej też jest spokojnie :D
Parki małe, placów zabaw praktycznie nie ma i kiepskie, trasy rowerowe po których biegają biegacze
Żaden tam wysoki standard mieszkań - normalny :)
Duże balkony, małe pokoje
Dbałość o ekologię ? - taaa - jak wszędzie :)


Niektórzy dbają o rowerki a niektórzy je niszczą ....


Tęsknię za moimi licznikami ile dni bez wypadku - tu jakaś namiastka :D



Kategoria Wycieczka

Kierowcy to faktycznie nic nie widzą

  • DST 1.20km
  • Czas 00:05
  • VAVG 14.40km/h
  • VMAX 19.50km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 54kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 marca 2015 | dodano: 05.03.2015

Dziś znów tylko do biedronki.
Ze zdrowiem jest trochę lepiej ale i tak jadąc na rowerze nie czuję się sobą ;/ - to pewnie przez ten antybiotyk.
Dostałam jeszcze skierowanie na prześwietlenie płuc, i żeby mieć te prześwietlenie za free to muszę je zrobić w Piastowie.
Lekarka dała mi żebym zrobiła na wszelki wypadek - ona niby tam nic nie słyszała ale ponoć są bezszelestne zapalenia płuc.

Mąż mi zakazał jazdy rowerem póki tego prześwietlenia nie zrobię.
Autem pojechać się boję no bo jak rower w 100% niepewnie prowadzę, to co dopiero samochód ?, a on sam zawieść mnie też nie może bo ma lipną sytuację w pracy (jest aktualnie sam na dziale).
Poczekam jeszcze kilka dni jak wydobrzeję to sobie tam pojadę.

Dobrze że mój mężul nie czyta tego bloga bo bym miała gadane ....

A wracając do tematu....

Pojechałam dziś do bierdrony po frytki i surówkę, bo mąż znów zamówił rybki od rybaka :)))
Jadąc sobie po osiedlowej uliczce patrzę BMW zaparkowało sobie w miejscu niedozwolonym a kierowca sobie siedzi w aucie zadowolony, patrzę sobie dalej na ulicy przy tym BMW leży dyszka !! :)))
Myślę sobie pewnie temu bucowi wypadła z okna, ale nie - kierowca akurat wysiadł jak go minęłam i udał się do kiosku, a dychy na którą prawie nadepnął nie zauważył....
Jak on poszedł do kiosku to ja zawróciłam, zeszłam z rowerka podniosłam dychę i sobie dalej pojechałam do sklepu :)))
Buc mnie pewnie też nie widział ciekawe czy widział chociaż swój czubek nosa.

Jak wracałam to zaczął padać grad, bo na śnieg mi to nie wyglądało 







Kategoria Wycieczka

Powrót do świata żywych

  • DST 2.50km
  • Czas 00:15
  • VAVG 10.00km/h
  • VMAX 18.40km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 115kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 marca 2015 | dodano: 04.03.2015

Dziś dopiero mogłam wstać z łóżka - już daaawno takiego zapalenia oskrzeli nie miałam.
Były nawet chwile że zastanawiałam się nad testamentem :D. 

W poniedziałek jak poszłam do lekarza to na początku lekarz wcale nie chciał mnie przyjąć dopiero jak mu ściemniłam że mam 39,5 (tak naprawdę miałam chyba wtedy jakieś 38,5) i nie wiem czy dam radę wrócić do domu, to mnie przyjął.
Pamiętam że jak przyszłam do domu to faktycznie dostałam wtedy 39,5 ....

Cały czas jestem na antybiotyku, ale czuję się już prawie zdrowa.
Pojechałam tylko do biedronki i do Putki po jogurt i chleb i mąkę - bo może pizzę dziś zjem :)


Jechało mi się dziwnie i nieswojo ;/ - do pełni sił może uda mi się wrócić na weekend, albo po weekendzie.


Teraz jak jest taka pogoda to nie mam parcia jeździć nawet na krossie :)



Kategoria Wycieczka

Kup teraz

  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 marca 2015 | dodano: 01.03.2015

Właśnie zakupiłam sobie na allegro nową kasetę i łańcuszek dla cubusia :) na poczet nowego sezonu :)
Kaseta ma trochę inne uzębienie niż aktualna, ale jak mi doradził Księgowy to zmiana "kosmetyczna"
Któryś tam bieg chyba 6 różni się jednym ząbkiem ....



Korci mnie jeszcze zakup takiego małego radyjka rowerowego. Odtwarzacz mp3 w uszach nie wchodzi w grę,
a takie radyjko przy setkach dużo by mi pomogło....
Fajne jest bo można podłączyć swój odtwarzacz mp3 jak muza w radio licha...8 marca dzień kobiet chyba już wiem co chcę od męża :)



Póki co wychodzę z ostrego przeziębienia, jutro powinnam stanąć na nogi w 100%


Kategoria Perypetie życiowe