Grudzień, 2015
Dystans całkowity: | 1181.86 km (w terenie 19.50 km; 1.65%) |
Czas w ruchu: | 70:13 |
Średnia prędkość: | 16.83 km/h |
Maksymalna prędkość: | 41.80 km/h |
Suma podjazdów: | 2476 m |
Suma kalorii: | 31958 kcal |
Liczba aktywności: | 33 |
Średnio na aktywność: | 35.81 km i 2h 07m |
Więcej statystyk |
Podsumowanie
-
Temperatura
-3.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ten rowerowy rok był dla mnie bardzo udany - w końcu mogłam się porządnie wyżyć i zobaczyć na co mnie stać.
Zrobiłam 12385.44 km, a zakładałam na początku roku, że ledwo dociągnę do 10 tysięcy.
Zrobiłam 19 setek + 1 dwusetka.
W top dziewczyn zajęłam 5 miejsce :D przede mną to już te Panny co jeżdżą na szosie....:), a z nimi nie mam szans :)
Z top wszystkich wylądowałam na 82 miejscu - co daje mi głęboką satysfakcję , że załapałam się na top 100.
Przyszły rok będzie jednak nieco inny. Nie planuję pobijać tego rekordu, chyba że sam się przez przypadek pobije....
Swoją jazdę na rowerze chcę ukierunkować na fotografię, a tunisława jest moją idolką i mistrzynią.
W 2016 r bardziej będą się dla mnie liczyły zdjęcia niż kilometry.
Nie zamierzam jednak zrezygnować z planów odwiedzenia kilku ciekawych miejsc w Polsce.
Np podjechanie pod prawdziwą górę - np góra św. Barbary w Świętokrzyskim (w Tatry za daleko) - a w końcu mam górala :D
i trzeba go wypróbować.
Chcę też pojechać do Kazimierza Dolnego i zobaczyć Korzeniowe Doły - ponoć fantastycznie miejsce, a z Radomia to całkiem niedaleko.
Przydałoby się też zawitać do Białegostoku i stamtąd podjechać oczywiście do Broku.
O łykaniu gmin nie wspomnę bo też będzie tego trochę np z Ciechanowa do Rypina, do Broku też znalazłam parę tras z niezaliczonymi gminami.
Poza rowerowymi planami mam zamiar
1. Zapuścić włosy
2. Zmienić pracę
3. Robić to co lubię i jeszcze żeby mi za to płacili :)
Szczęśliwego nowego roku dla wszystkich bikerów :)))
Zdrowia - bo to najważniejsze.
Szczęścia szczególnie na drodze - bo bez tego to lipa ...
Zakończenia 2016 w takim dobrym humorze jak ja mam teraz :)
Trzymajcie się wszyscy :)
papa - buziaków 102 :D
Kategoria Perypetie życiowe
Decathlon
-
DST
22.70km
-
Czas
01:20
-
VAVG
17.03km/h
-
VMAX
34.75km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
Kalorie 621kcal
-
Podjazdy
52m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś podjechałam do Declathlonu na Bemowo obejrzeć i ewentualnie kupić sobie te rękawiczki.
Niestety nie kupiłam ich bo niczym się nie różniły od strony wewnętrznej od tych co mam, oglądałam nawet te droższe i też stwierdziłam że lipa.
Kupiłam sobie takie cieniutkie z jakąś tam miedzią na wskazującym i na kciuku (działają na smartfony) i je zakłada się na te docelowe rękawiczki. Zobaczymy jaki efekt będzie.
Kupiłam sobie też ciepłe skarpety - takie podkolanówki i pojechałam do domu.
Rozglądałam się też za zaginionym psem o imieniu Karo - szkoda mi tego psa :/. A na facebooku znalazłam stronę jego właścicielki i dość dużo osób się angażuje w te poszukiwania.
Rozglądałam się więc bo ponoć był widywany przy parku Moczydło i przy al prymasa Tysiąclecia.
Foty
Sto dolarów © Katana1978 . Po drodze na Nowolazurowej :)
Niestety ta kasiora to fałszywka, a sporo mogłabym zebrać :D
Jak to zwykle w budimeksie liczniki mało wiarygodne, dziś brama budowy otwarta, a licznik stoi.
Dam szansę bo sylwester, zobaczymy jak od nowego roku będą liczyć te dni heh
To ostatnia moja wycieczka w tym roku, podsumowanie wkrótce :)
Kategoria Wycieczka
Zakupy
-
DST
1.15km
-
Czas
00:05
-
VAVG
13.80km/h
-
VMAX
19.60km/h
-
Temperatura
-5.0°C
-
Kalorie 34kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów do Biedry m.in po szampana i do Putki po zapasowy chlebek :)
Zimno jak diabli.
A takiego szampana lub innego picolo piję od jakiś 3 lat :D
Przejadę się zaraz jeszcze do Decathlona na Bemowo zobaczyć te narciarskie rękawiczki - jak będą fajne to sobie kupię :)
Kategoria Wycieczka
Popstrykać parę fotek
-
DST
31.90km
-
Czas
01:55
-
VAVG
16.64km/h
-
VMAX
34.97km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Kalorie 793kcal
-
Podjazdy
130m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zaopatrzona w nowy plecak pojechałam z moim bardziej profesjonalnym aparatem w miasto :)
Dużo się nie napstrykałam bo zimnica taka, że wytrzymać nie można (ręce mi zamarzły)
Bateria w telefonie też całej podróży nie wytrzymała - a miałam pełną. Wszystko przez ten mróz.
Na początek pojechałam sobie znów Nowolazurową potem skręciłam w prawo i miło się zaskoczyłam bo tam jest ścieżka dla rowerów, dojechałam do Szeligowskiej i tam skręciłam w stronę Technicznej przy S8
Dawno mnie na tej ulicy nie było, ale za to odkryłam coś zdumiewającego !!!! - nowy licznik :D :D :D
No po prostu rewelacja !! Że też wcześniej tego licznika nie odkryłam i tu zliczyli ponad tysiąc dni. Szok normalnie.
Będę sobie ten licznik kontrolować. Dziwne że Jolapm go nie dostrzegła - chyba częściej jeździła na tej ulicy niż ja :)
Dalej pojechałam sobie już do centrum miasta.
Zielony PKiN
Takie tam świecidełka
Na Nowym Świecie.
Hotel Bristol
Jedna z iluminacji.
Zdjęć porobiłabym więcej ale zimno mi było, więc zawróciłam do domu.
Na liczniku niby -3 ale temperatura odczuwalna dużo większa - raport z ubuntu
Niedokończona mapka z powodu padnięcia baterii :(
Zapasowa mapka - 1 mapkę czasem widać a czasem nie. Właśnie to sprawdziłam.
Kategoria Wycieczka
Zakupy
-
DST
1.35km
-
Czas
00:05
-
VAVG
16.20km/h
-
VMAX
19.40km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Kalorie 34kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów na zakupy :) Trzeba coś jeść i pić.
Niby -1 a zimno jak cholera jasna, możliwe że nie zdążyłam się rozgrzać.
Mało kto miał dziś zaparkować. Niektórzy na środku parkingu czekali aż inni zrobią zakupy i odjadą robiąc miejsce.
A ja rowerkiem pyk i myk przypięłam rowerek, kupiłam to i owo odpięłam rowerek a Ci jeszcze stali...heh
InPost © Katana1978
Tuż obok Biedroneczki można odebrać paczuszki. Ja odebrałam dziś taki specjalny plecak na aparat by był bezpieczny podczas jazdy na rowerze. Jednak będę wozić mojego Panasonica. Ten Sony mi nie wystarcza. Paczuszka z Gdańska szła niecałą dobę.
Po obiedzie jadę na rower będzie chłodniej więc wezmę ze sobą takie grzałki :)
W tamtym roku mało kiedy ich używałam - raz chyba tylko na masie krytycznej :)
Kategoria Wycieczka
Młociny
-
DST
45.25km
-
Teren
3.50km
-
Czas
02:30
-
VAVG
18.10km/h
-
VMAX
33.73km/h
-
Temperatura
-3.5°C
-
Kalorie 1035kcal
-
Podjazdy
245m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś postanowiłam pojechać sobie do Młocin, dawno mnie tam nie było.
Mam jakiś sentyment do tego parku Młocińskiego - Młociny przypominają mi moje stare dobre czasy gdy miałam jeszcze pstro w głowie i o 22.00 z narzeczonym (jeszcze) jechałam rowerem z Pragi do McDonalda :D - bo na taką kolację miałam chęć :D.
Oj to były fajne czasy :D
Plac zabaw w Młocinach - ciekawe na co te baterie słoneczne.
Leśna droga
Na zakręcie
Tu ogrzałam sobie łapki i nóżki :)) Co nieco też wpadło do żołądka :)
Na wiadukcie przy Powązkach - trzeba bardzo uważać.
Kategoria Wycieczka
Zaległe zakupy
-
DST
2.50km
-
Czas
00:10
-
VAVG
15.00km/h
-
VMAX
20.60km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Kalorie 69kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zakupy z wczoraj i z dziś.
Widziałam resztki śniegu na samochodach - wow ! :D
Pod Biedronką © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Mała przejażdżka, przez deszcz
-
DST
23.35km
-
Czas
01:15
-
VAVG
18.68km/h
-
VMAX
33.79km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 587kcal
-
Podjazdy
28m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś planowałam wycieczkę tak ok 30 km, ale niestety musiałam ją skrócić bo złapał mnie deszcz, wprawdzie nie był to duży deszcz ale bez sensu tak się męczyć.
Nie miałam pomysłu gdzie jechać więc sprawdziłam sobie do końca tą "Techniczną" przy S8 koło Michałowic.
Dojechałam do Sokołowskiej - w sumie nie jest tak źle, bo wylądowałam na ścieżce dla rowerów, potem dojechałam sobie do Janek, następnie wpadłam na pomysł że kupię sobie olej do łańcucha na mokre dni w moim ulubionym sklepie rowerowym na Krakowskiej,
ale niestety tam nadal świętują i będą dopiero otwarci po nowym roku.
Przy Hynka rozpadało się na dobre więc skręciłam w Łopuszańską i dojechałam do domu, wprawdzie jak byłam już przy Kleszczowej to już nie padało, ale po mokrym bez błotników nie ma sensu jeździć. Obiecałam też mężulkowi że w miarę szybko wrócę.
Techniczna przy S8 koło Michałowic.
Nad S2
Choinka na moim osiedlu z lotniska Chopina :)
Kategoria Wycieczka
Wycieczka z dedykacją ....
-
DST
51.70km
-
Czas
02:55
-
VAVG
17.73km/h
-
VMAX
36.05km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Kalorie 1370kcal
-
Podjazdy
137m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczkę dedykuję Yurkowi - na moim batonie jest już ponad 12 213 km. Zapewne niektórzy nie są wtajemniczeni dlaczego
12 213 km, odsyłam więc do mojego wpisu z dnia 22 listopada - a szczególnie do komentarzy, a jeszcze szczególniej do komentarzy Yurka.
Teraz ty Yurku będziesz musiał pobić mój rekord który ustanowię 31 grudnia 2015 r :) i nie ma zmiłuj się, i nie ma za stary jestem i nie ma, że czasu brak i innych podobnych typu rzeczy. Masz na to cały rok :))) i jestem przekonana że zrobisz to bez żadnego spięcia.
Kup tylko porządną lampkę żeby nic Cię nie ograniczało :) i się szykuj :D
Wracając do samej wycieczki.
Dziś postanowiłam przejechać się do Borzęcina, a potem wracając stwierdziłam że mam jeszcze trochę czasu więc skoczyłam sobie na Starówkę popatrzeć jakie tam atrakcje są.
Nic mnie nie zaskoczyło - kupa ludu, choinka ta sama co w zeszłym roku, świąteczne dekoracje też te same - nudne to już się robi.
Moim zdaniem co roku powinni wymyślać inne iluminacje - a te sprzedawać innym miastom, albo jeśli miasta mają swoje świecidełka to wymieniać się - było by o wiele ciekawiej.
Foty
Na Warszawskiej tuż obok Biedronki restauracja po rewolucjach. Wcześniej nawet nie wiedziałam że tu jakaś restauracja jest.
Chętnie sobie obejrzę ten odcinek :) - wie ktoś może który to był odcinek ?
Co Ci ludzie mają w głowach ?
Grób Nieznanego Żołnierza
Pomnik Adama Mickiewicza
Plac Zamkowy
Bałwan z siana. Bałwana ze śniegu "gimby nie znajo"
Jerozolimskie
I tyle :)
Kategoria Wycieczka
Wesołych Świąt
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wszystkim życzę Wesołych Świąt.
Spełnienia wszystkich marzeń i fantastycznych wycieczek na rowerze.
Kategoria Perypetie życiowe