Marzec, 2013
Dystans całkowity: | 595.83 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 39:31 |
Średnia prędkość: | 15.08 km/h |
Maksymalna prędkość: | 37.30 km/h |
Suma kalorii: | 5157 kcal |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 22.92 km i 1h 31m |
Więcej statystyk |
Prezenty od zająca
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie spodziewałam się tego !
Ale dziś od zająca dostałam rękawiczki rowerowe i nowe okulary :)
Strzał w 10
Pogoda taka zimowa że szok :(
Kategoria Perypetie życiowe
Wycieczka 21
-
DST
42.05km
-
Czas
02:55
-
VAVG
14.42km/h
-
VMAX
30.10km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Kalorie 1060kcal
-
Aktywność Jazda na rowerze
Warszawska masa krytyczna - a raczej diabelska.
Rowerek Gotowy na Marcową Warszawską Maskę krytyczną
Może od początku :)
Organizatorzy nie zdobyli jakiegoś tam pozwolenia i Policja pozwoliła nam jechać ale w grupach 12 osobowych.
Jechałam w grupie Diabła.
Oczywiście trasa była troszkę inna bo nasi przdwodnicy trochę się pogubili :P
Ale było bardzo fajnie :)
Pogoda tylko do ...przemokły mi buty :(((
Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna
Do pracy i z pracy 54
-
DST
18.14km
-
Czas
01:15
-
VAVG
14.51km/h
-
VMAX
26.20km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ranek miałam naprawdę ciężki, raz że nie chciało mi się wstać, dwa że ciężko się jechało - nienawidzę wiatru !
Wracało się lepiej :) w drodze powrotnej znów pokochałam wiatr.
Dodatek do trasy śnieg.
Coś czuję że będzie tak jak większość ludzi mówi że nie będzie wiosny tylko od razu lato.
Kategoria Praca
Queen
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kocham ...
Kategoria Perypetie życiowe
Do pracy i z pracy 53
-
DST
19.35km
-
Czas
01:15
-
VAVG
15.48km/h
-
VMAX
24.20km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dom - Real - Biedronka - Dom
W Realu oglądałam pistolety - drogo strasznie :/ Fajna psikawka 99 zł !! Szkoda że nie tysiąc !
Pistolet kupiliśmy dziś gdyż Arek miał dzisiaj pierwszą wizytę w swoim życiu u dentysty.
Wcześniej nie było potrzeby aż do chwili gdy pojawiła się pierwsza dziurka.
(Oczywiście fluoryzację w przedszkolu miał co roku)
Na razie mu się upiekło borowanie żeby nie miał traumy - dentystka zalakierowała mu inne ząbki które też były w niebezpieczeństwie pojawienia się dziury.
Teraz z dziurą idziemy 9 kwietnia.
I za to że był dzielny dostał psikawę :)
Wracając do tematu rowerowej trasy.
Wiatr hula słońce świeci, nawet się nie rozpędzałam żeby się nie spocić bo w pewnym momencie było mi za ciepło ...
Do pracy i z pracy 52
-
DST
25.65km
-
Czas
01:45
-
VAVG
14.66km/h
-
VMAX
24.00km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano zimno - pięknego wschodu już nie widziałam.
Po południu słonecznie ale zimniej niż wczoraj i znów ten wiatr :(
Dziś zwiedziłam parę miejsc.
Trasa
Dom - praca - Lekarz - poczta - Alma - Biedronka - Dom - przedszkole - Dom - smyk w poszukiwaniu psikawki na lany poniedziałek - Dom
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 51
-
DST
21.95km
-
Czas
01:20
-
VAVG
16.46km/h
-
VMAX
22.70km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano widziałam piękny wschód słońca :)
Po pracy bez przygód chłonęłam słońce i to mnie bardzo optymistycznie nastroiło.
Wiatr też dawał o sobie znać ale już nie tak intensywnie - najgorzej się jedzie kolo stawów raszyńskich.
Traska
Dom - praca - poczta - dom - przedszkole - karate - dom
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 50
-
DST
22.14km
-
Czas
01:14
-
VAVG
17.95km/h
-
VMAX
23.80km/h
-
Temperatura
-10.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano -10 stopni bywało zimniej ale dziś ten mróz normalnie w tyłek mnie szczypał - a ciuchów rowerowych nie zmieniałam - ponoć to wszystko przez wilgoć hm
Miałam podczas jazdy też ostry kaszel który spowalniał moją drogę do pracy.
Po pracy to już zupełnie inna bajka
Słoneczko choć nadal zimno :(
ale cudownie się jechało.
Traska
Domek, biedrona, domek, przedszkole, domek
Wczoraj skończył mi się smar do łańcucha i zastąpiłam go olejem do samochodu
MOBIL 1 Rally Formula 5W-50 1 l - syntetyczny . Rowerek szedł jak burza :)
Kategoria Praca
Wycieczka 20
-
DST
4.30km
-
Czas
00:15
-
VAVG
17.20km/h
-
VMAX
19.50km/h
-
Temperatura
-6.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak tak dziś w pracy byłam autem.
Ledwo wstałam z łóżka - stwierdziłam że rozruszam trochę moją pandę.
Wczoraj złapałam jakiegoś psychicznego doła nie ma tej wiosny, ciągle wieje ehh jeden dzień odpoczynku od roweru dobrze mi zrobi.
W pracy tez wielkie zdziwienie że jak to ?! Autem przyjechałam - szok i sensacja :)
Po pracy przyjechałam do domu i jakoś tak nijak się czułam bez roweru stwierdziłam że wsiądę i chociaż do przedszkola podjadę i do biedronki.
No i wyszło te 4 km - wpisuję je żeby wyzerować licznik na najbliższą wycieczkę.
Musze umyć rowerek bo jak jest usyfiony to aż mi słabo.
Przyszły dziś części podkładki i łańcuch :) teraz pozostało czekać na wiosnę
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 49
-
DST
17.48km
-
Czas
01:12
-
VAVG
14.57km/h
-
VMAX
20.60km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano jechało mi się ok choć czułam jeszcze przemęczenie z wczorajszego dnia.
Z ciekawostek mogę napisać że 1 raz jechałam we mgle w niektórych miejscach widoczność była do 200 m
Po pracy też szybkości nie rozwijałam raz że byłam głodna, dwa że wiało, trzy warunki na drodze porażkowe :(
Późno wczoraj poszłam spać i cały dzień jakaś taka nijaka jestem, nic mnie nie cieszy :(
Chyba zbliża się deprecha słońca nie ma smutno, szaro bez sensu ...
Kategoria Praca