Październik, 2013
Dystans całkowity: | 865.65 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 47:20 |
Średnia prędkość: | 17.99 km/h |
Maksymalna prędkość: | 41.20 km/h |
Suma podjazdów: | 1323 m |
Suma kalorii: | 13279 kcal |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 27.92 km i 1h 37m |
Więcej statystyk |
Wycieczka 82
-
DST
54.20km
-
Czas
03:15
-
VAVG
16.68km/h
-
VMAX
36.90km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Kalorie 3153kcal
-
Podjazdy
482m
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś moim głównym celem było zobaczyć gdzie dokładnie jest Hulakula (będę miała tam imprezę firmową). A potem Łazienki bo taka ładna pogoda i można się pozachwycać przyrodą :)
Do 1 celu dojechałam bez problemu - wiedziałam że jest to gdzieś koło centrum Kopernika.
Potem zadzwoniła do mnie koleżanka Diana i umówiłyśmy się przy Fryderyku by razem gdzieś pojechać.
Pojechałyśmy w stronę Wilanowa do McDonalda :)) a potem z uwagi że robiło się późno zrezygnowałyśmy z lasu kabackiego i pojechałyśmy do domu :)
Trasa z wycieczki - jest kawałek przerwy gdyż na Belwederskiej zapomniałam wyłączyć pauzę.
Górkę na Agrykoli pokonałam z przełożeniem 3x5 myślę że 3x6 też bym dała radę ale za bardzo nie chciałam się zmachać
/4031795
Po drodze jak jechałam do Łazienek spotkałam Kubę Wojewódzkiego - jechał na jakimś białym MTB
A jak wracałam do domu Jacka Federowicza miał jakąś starszą szosówkę :)
Takiego zardzewiałego auta jeszcze nie widziałam.
Zadziwiające jest to że dach nie był zardzewiały.
I widać że gość już nie może doczekać się zimy :)
Nie wiedziałam że ten pomnik ma taką historię
Kurcze opony kupowałam w kwietniu i zobaczcie w jakim stanie są :((
Kategoria Wycieczka
Wycieczka 81
-
DST
21.70km
-
Czas
01:10
-
VAVG
18.60km/h
-
VMAX
34.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pojechałam do Janek spotkać się z Agnieszką Z.
Przy okazji kupiłam sobie fajną kurtkę i bluzę (dobrze że mam pojemny plecak)
Pogoda na rowerowanie strasznie kiepska ta mgła i wiatr powoduje że nie chce się człowiekowi jechać...
Nie wiem czy jeszcze wyjdę dziś na rower ...
A tu Janki kiedyś
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 158
-
DST
24.85km
-
Czas
01:15
-
VAVG
19.88km/h
-
VMAX
36.60km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj zapomniałam spojerzeć na pogodynkę czy będzie padać i rano patrzę a jezdnia mokra a ja bez błotników !
Jakoś dojechałam do pracy omijając kałuże, ale tyci tyłek mi się pobrudził mimo to dało się jakoś wyczyścić :)))
Po pracy szarówa na maksa nie było widać nieba ;/
Trasa Dom, szkoła, karate, biedroneczka, kwiaciarnia
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 157
-
DST
18.95km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.95km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano jak zwykle ciemno ale ciepło :)
Po pracy tyci traska wydłużona (jakbym była mniej zmęczona pracą to może przez Pruszków bym wróciła do domku - bo tak fajnie się jechało)
Sprawdziłam tylko w Opaczy dokąd prowadzi jedna uliczka i okazało się że do torów ... ;/ a już myślałam że znalazłam jakiś tajny skrót ;)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 156
-
DST
25.40km
-
Czas
01:23
-
VAVG
18.36km/h
-
VMAX
37.50km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano ciepło ;0
Po pracy też ciepło :).
Pojechałam do sklepu 2 kółka na Hynka dowiedzieć się czy będą pasować nowe koła które mam na oku by kupić i założyć po zimie.
Mam zamiar po zimie przeprowadzić kolejną modyfikacje :)
* Nowe koła z nowymi piastami maszynowymi
* Kaseta 8 biegowa zamiast 7 biegowego wielotrybu
* Za tym idzie zakup innych manetek
* Nowe pancerze - bo żółte już nie będą pasowały do niczego :)
Na teraz kupię tylko oponki z jakimś sensownym bieżnikiem na zimę.
i to wszystko. Łańcucha na razie wymieniać nie będę - fajnie jakby przetrwał już tą zimę.
Po sklepie pojechałam jeszcze do biedroneczki i do szkółki.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 155
-
DST
18.00km
-
Czas
00:58
-
VAVG
18.62km/h
-
VMAX
35.00km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano cieplutko po południu też.
Po pracy biedroneczka i szkółka i dom...
Pogodynka trochę mnie oszukała bo miało kropić przed 6 a kropiło po 6 (w Raszynie widziałam prze okno)
Kategoria Praca
Wycieczka 80
-
DST
60.00km
-
Czas
03:35
-
VAVG
16.74km/h
-
VMAX
33.20km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 3555kcal
-
Podjazdy
413m
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś o wiele krótsza wycieczka :)
Nie miałam pomysłu gdzie się wybrać więc nie zapuszczałam się w nieznane tereny.
Myślałam nawet o Kampinosie - ale dziś zdjęłam błotniki i nie chciałam zbytnio pobrudzić roweru...
Błotniki zdjęłam bo chciałam kupić nakrętkę motylkową by bez kluczy zdejmować szybko tylny błotnik.
Z oryginalną śrubą udałam się do Liroy Merlin i od tego sklepu jest start mojej wycieczki.
Jak na złość jutro już będzie drobny deszczyk z rańca - więc błotniki znów założone ;/
/4031795
Pogoda słoneczna i grzech śmiertelny by był gdybym dziś nie wyszła z domu :)
Wiatr znów dał mi w kość ...
Ale było fajnie :) - jaz zwykle zresztą :)
Na grójeckiej ścigał się ze mną jakiś dziadek - pomyślałam że to Yurek ale rama się nie zgadzała tamten Pan miał ramę łabędziową.
Raz go wyprzedziłam to się oburzył i raz dwa mnie wyprzedził :) wcisnęłam przerzutkę na luz i spokojnie sobie jechałam za nim żeby się cieszył ile ma siłki i tym samym osłaniał mnie gość od wiatru :))
Na Poniatowskim znów pomyślałam o Yurku dlatego bo poczułam się tak samo jak on jak go ktoś tam wyprzedzał...
Jadę sobie Poniatowskim z 30 km na godzinę a tu pryk babeczka też na góralu (nie mam pojęcia ile miała na liczniku) - i tyle ją widziałam.
Pewnie dlatego że lepszy rower miała jakąś Merindę i pewnie z 10 przerzutek i koła na piastach maszynowych, a ja mam tylko 7 i zjechane koła na maksa :P
Oczywiście wycieczek bez aparatu nie uznaję :) i kilka fotek strzeliłam :)
Czyste powietrze w Warszawie - fotka z Opaczy Wielkiej na wiadukcie.
Oj piesi nie lubią rowerzystów ;/
W Parku Skaryszewskim
Akcja straży pożarnej. Myślałam że ratują jakiegoś samobójcę albo jakiegoś kotka.
Okazało się że rynna od bloku odpada...
Fajna czytelnia na powietrzu - tuż obok kościół
W Parku im. płk. Jana Szypowskiego „Leśnika” .
Pergole z fragmentów żydowskich nagrobków
Cmentarz Ofiar Wojny
Cmentarz Ofiar Wojny
Syn i Matka Mateccy na Cmentarzu Ofiar Wojny.
Cmentarz Ofiar Wojny
W drodze do domu - sklep ogrodniczy :)
Basen "Wisła" czy jakoś tak (nie pamiętam nazwy) - kiedyś jak byłam dzieckiem kąpałam się tu.
Teraz te baseny są w opłakanym stanie ;/
Tej zjeżdżalni też chyba od 20 lat nikt nie używał :)
Kategoria Wycieczka
Wycieczka 79
-
DST
114.00km
-
Czas
06:35
-
VAVG
17.32km/h
-
VMAX
36.90km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 6571kcal
-
Podjazdy
428m
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Łowicz.
Dziewiąta setka w tym roku
Trasa z Łowicza do domu :)
/4031795
Pociągiem do Łowicza a z powrotem już na rowerze.
Momentami było ciężko szczególnie ok 20 km od celu gdy było już ciemno i zabłądziłam :P.
Ale cieszę się że Łowicz zaliczyłam - chodził za mną już od dłuższego czasu.
No i mam kolejną gminę zaliczoną :)
Jak zwykle parę fotek na pamiątkę tej wyprawy :)
Start :)
Szkoła w Łowiczu tuż obok ratusza
Muzeum Łowicza
Różne kierunki - następnym razem będzie Francja :)
Ratusz
Oj działo się w tym Łowiczu działo ...
Pomnik Papieża - jednak nie przebił tego w Żyrardowie
Bazylika Katedralna
Jedna z ulic w Łowiczu
Parafia Św. Ducha w Łowiczu - Kościół wybudowany w 1404 r.
Oczywiście potem był zniszczony, podpalony i odbudowany
Ruiny Zamku Prymasowskiego
Stara chatka
Rzeczka w Łowiczu - Bzura
Park w Łowiczu
Pałacyk Kilickiego
Aleja jarzębinowa
W drodze do domu
Ferma Gęsi
Jakiś dworek
Fajna droga - na początku było miło i pięknie, a potem z 4 km kocie łby ;/
Zbiory cebuli :)
Zasilenie z Biedronki :)
Cieszę się że tam byłam.
Teraz chodzą za mną jeszcze Skierniewice :)
Kategoria Wycieczka, >100
Do pracy i z pracy 154
-
DST
18.60km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.60km/h
-
VMAX
32.60km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano -2 stopnie.
Jak wyszłam z domu to prawie wszystkie samochody były oszronione...
Z pracy do domku i jeszcze po drodze biedroneczka.
Kusiło mnie by pojechać do domu przez Pruszków ale tak jakoś dziś nie czułam się najlepiej - zmęczona po pracy byłam :( i jeszcze ten wiatr...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 153
-
DST
34.70km
-
Czas
02:05
-
VAVG
16.66km/h
-
VMAX
39.10km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano do pracy, a potem z pracy po zegarek (70 zł naprawa) potem biedroneczka, szkoła i karate.
Nie wiem jak sobie radzą rowerzyści którzy jeżdżą bez okularów.
Jest tak zimne powietrze że mi od razu oczy łzawią ...
Kategoria Praca