Do pracy i z pracy 125
-
DST
26.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
17.33km/h
-
VMAX
38.50km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano ledwo wstałam. Jakiś kryzys mnie dopadł bo zastanawiałam się czy autem pojechać do pracy i ...jeszcze te stukanie roweru mnie rano dobijało.
W końcu stwierdziłam że po pracy na 100% będę żałować że rowerkiem nie jestem.
Wsiadłam na rower i pojechałam - nawet trochę chłodnawo było ...
A po pracy stwierdziłam że nie ma bata jadę na Hynka do "2 kółka" i niech mi te tylne koło zreperują.
Facet się przejechał i powiedział że albo to jest drobnostka albo będzie trzeba rower zostawić.
Ledwo przełknęłam ślinę na myśl o zostawieniu roweru w serwisie. Zaryzykowałam i poszłam sobie do mcdonalda.
Zjadłam jakiś tam zestaw i poszłam do serwisu dowiedzieć się jak się sprawa ma z moim rowerkiem.
Okazało się że to drobnostka taka że zrobiono mi to bezpłatnie !!! - mały szok :)
Wracając do domu znalazłam jeszcze jednego geokesza :)) który był w pobliżu serwisu rowerowego.
Wsłuchiwałam się w jazdę i nic na razie nie stuka - oby tak dalej :)
Kategoria Praca