Do pracy i z pracy 81
-
DST
17.50km
-
Czas
00:55
-
VAVG
19.09km/h
-
VMAX
30.30km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 202kcal
-
Podjazdy
52m
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 maja 2013 | dodano: 28.05.2013
Rano zanosiło się na deszcz zapakowałam do plecaka odzież przeciwdeszczową i dojechałam sucha.
Powrót lało jak pod prysznicem :) praktycznie dojechałam sucha (dzięki spodniom i kurtce) mokry był tylko plecak i rower i kawałek mojej grzywki .
Nie wiem co mi odbiło że zdjęłam te błotniki kilka dni temu - jak było pięknie jeździłam z błotnikami, pogoda się zepsuła błotniki zdjęłam - jakoś ich na razie zakładać już nie będę. Dziś raczej i tak by mi nie pomogły...
Rowerek zaraz po przyjściu do domu wypucowałam, łańcuch nasmarowałam a teraz siedzę i popijam kawusię :)
Żyć nie umierać :)
Kategoria Praca
komentarze
Tomus1973 | 09:39 środa, 29 maja 2013 | linkuj
Też jeżdżę w paskudną pogodę, ale wtedy kiedy muszę. Dla przyjemności wolę jednak słoneczko.
jolapm | 05:33 środa, 29 maja 2013 | linkuj
fajnie, ze jeździsz w każdą pogodę
yurek55 dzien bez komentarza jest dniem straconym :)
yurek55 dzien bez komentarza jest dniem straconym :)
jolapm | 05:28 środa, 29 maja 2013 | linkuj
Jasne, jedni lubią rybkę, inni wolą pi..sanie komentarzy..:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!