Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 6/2020

  • DST 35.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 34.11km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 404kcal
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 września 2020 | dodano: 09.09.2020

Dziś była gleba, w drodze do domu.
To druga gleba w moim życiu przez spd.

Smycz od garmina wplątała mi się w koło (całe szczęście to było przy ruszaniu i przy zerowej prędkości), najbardziej ucierpiał garmin bo spadł i obudowa trochę się obtarła,
no i trochę moje kolano i dłoń ....
Dziś rano jak się obudziłam, to dopiero wyszło jak boli, wczoraj jeszcze tak nie bolało.

Dziś to chyba na hulajnodze pojadę do pracy - tak mnie korci :)








Kategoria Praca


komentarze
Katana1978
| 07:14 piątek, 11 września 2020 | linkuj oj, nie wiem czy będzie mi się chciało :P
Trollking
| 21:04 czwartek, 10 września 2020 | linkuj No właśnie. Czyli zimą do pracy tylko rowerem! :)
Katana1978
| 06:39 czwartek, 10 września 2020 | linkuj ucierpiała, ta co zawsze cierpi :), pewnie dlatego że jestem praworęczna, to upadam na prawą stronę.
Nie wiem, czy to ma znaczenie. Hulajnoga oczywiście elektryczna :)

Troll wybrałam hulajduszę, ale czas jazdy jest taki sam jak na rowerze, można powiedzieć że na rowerze ciut szybszy.
Druga sprawa wracając zmarzłam jak nie wiem co, bo człowiek jadąc na hulajnodze w ogóle się nie rusza.
Na rowerze jest mi zawsze cieplutko.... :)
Trollking
| 20:13 środa, 9 września 2020 | linkuj Wyjątkowo byłabyś rozgrzeszona w takiej sytuacji jakbyś wybrała hulajkę :) Szybkiego gojenia! I kolejny argument dla mnie, że spd to zło, choć nie bez zalet :)
yurek55
| 18:49 środa, 9 września 2020 | linkuj Która noga bardziej ucierpiała? Mam nadzieję, że nie ta z drutami w środku. Hulajnogą elektryczną jak rozumiem, bo zwykła też wymaga zdrowego kolana.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!