Pętelka mostowa
-
DST
45.20km
-
Czas
02:50
-
VAVG
15.95km/h
-
VMAX
31.24km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 368kcal
-
Podjazdy
112m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pętelka mostowa.
Most Poniatowskiego i Most MSC.
Na początku, siedziałam w oknie i analizowałam wilgotność ulicy, chodników i ddr :) Wszystko mam pod oknem, potem nie wiedziałam którym rowerem pojechać....
W końcu wyszłam.
Jechało się nawet spoczko, choć sporo osób do mnie dzwoniło i ciągle ktoś coś chciał.
Dziwne - bo przeważnie nikt do mnie nie dzwoni, bo wszyscy wiedzą, że ja wolę smsy niż gadać z kimś przez telefon.
No ale słuchawki mają mikrofon więc mogłam przy okazji sobie przetestować jak to działa, bo nigdy tak nie rozmawiałam przez telefon z HF. Nawet fajnie :) muzyczka sama się wyłącza na czas rozmów i sama się włącza po zakończeniu gadki :)
Mało rowerzystów dziś mijałam - kilka dziadów na karbonowych szosach - tak trzech, albo i czterech
Jednia paniusia na miejskim
hm i osoby takie jak ja - no może z dwie :P
Most MSC © Katana1978
Wisła © Katana1978
Praski mural © Katana1978
Dawno tu nie byłam :) © Katana1978
Gawrony © Katana1978
No i tyle w temacie.
Kategoria Wycieczka
komentarze
Klisza kolorowa - - > zdjęcia kolorowe. Ot, i cała tajemnica. :)
No i tak, autopauza jest wynalazkiem genialnym, szczególnie w przypadku słuchania audiobooków.