Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Miało padać

  • DST 110.35km
  • Czas 04:40
  • VAVG 23.65km/h
  • VMAX 37.97km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1233kcal
  • Podjazdy 118m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 lipca 2019 | dodano: 13.07.2019

Miało dziś koło 11.00 -12.00 padać, więc wzięłam sobie zaaplikowałam deszczówkę do podsiodłówki i pojechałam sobie na zachód.
Wykorzystałam już któryś raz z kolei trasę Hipka. Po drodze mam tam dwie atrakcje - Domek Chopina i lemoniadę w Kampinosie :))
Choć ta lemoniada, to otwarta jest chyba tylko w lato.

Wiaterek w stronę zachodu jakby go nie było, ale już powrót robił się ciekawy, wiatr niby boczny ale z tendencjami
do wiana prosto w twarz. Dawno już tak nie gwizdało, wszystko słyszałam mimo że miałam słuchawki na uszach.... masakra.
Jak dojechałam do mojego "Półmetka" to po prawej stronie zobaczyłam ogromne chmury deszczowe które szły  w stronę Ursusa. Pięknie było, bo nie miałam już sił szybciej jechać, przez ten uparty wiatr.
Dojechałam do domu o suchym kole, siedzę w domu już 3 godziny, ale i tak deszcz jeszcze nie spadł :D


Frezowanie nawierzchni tuż koło Rokitna. O dziwo na tych obecnych oponach jeździ się o wiele lepiej niż na poprzednich.
Frezowanie nawierzchni tuż koło Rokitna. O dziwo na tych obecnych oponach, na takiej nawierzchni, jeździ się o wiele lepiej niż na poprzednich. © Katana1978

Konie....
Konie.... © Katana1978

A na drodze za zakrętem ....
A na drodze za zakrętem .... © Katana1978

Jak już tu jestem, to po raz kolejny zrobię tu fotę mojej Białej
Jak już tu jestem, to po raz kolejny zrobię tu fotę mojej Białej © Katana1978

Tak było ...
Tak było ... © Katana1978

Lemoniada w Kampinosie :) - uwielbiam :)
Lemoniada w Kampinosie :) - uwielbiam :) © Katana1978

Upału nie było, ale i tak się jakiś rowerzysta pod fontanną chłodził
Upału nie było, ale i tak się jakiś rowerzysta pod fontanną chłodził © Katana1978







Kategoria >100, Wycieczka


komentarze
Trollking
| 20:07 niedziela, 14 lipca 2019 | linkuj Pisząc o tym, że jest przereklamowany, miałem na myśli to, że nie znam żadnego utworu Chopina, który by mi się podobał czy nawet delikatnie mnie poruszał, Toleruję ewentualnie "Walc wiosenny". Mozart to inna liga, choć faktycznie domyślam się, że w Wiedniu mają go zapewne dość :)
Katana1978
| 13:45 niedziela, 14 lipca 2019 | linkuj Ja to mam jakiś uraz psychiczny, że coś niby gdzieś zostawiam, i 5x sprawdzam miejsce, czy nic nie zostawiłam, zanim odjadę
meteor2017
| 07:08 niedziela, 14 lipca 2019 | linkuj O, ławeczka* na której kiedyś zgubiłem i znalazłem termos z kawą :-) Termos czarny i jak położyłem na takich ciemnych deskach, to przegapiłem przy pakowaniu gratów. Zorientowaliśmy się w Granicy, wracając podjechaliśmy i na szczęście nadal tam był.

*) zresztą nic dziwnego, te kilka ławek przy placu zabaw, to jedyne tam ławki w cieniu
Katana1978
| 05:02 niedziela, 14 lipca 2019 | linkuj oj by zaraz było, że dwóch Niemców i Austriaka wychwalasz.
Ja Ci powiem że wszystkich tych powyżej wymienionych bardzo cenię, łącznie z Chopinem
Jednak czy Chopin jest przereklamowany ? - no nie wiem - jak byłam w Wiedniu to to bałam się otworzyć lodówkę, bo wszędzie Mozart i Mozart..... cukierki z Mozartem, ręczniki z Mozartem ...nie wiem, może trafiłam na jakąś rocznicę śmierci, albo jakieś inne święto związane z Mozartem....
Trollking
| 21:14 sobota, 13 lipca 2019 | linkuj Skąd ja znam taki wiatr...? A wiem, z codzienności :)

Brawa za kolejną stówę!

Chopin jest nudny i przereklamowany, Mozart ujdzie :) Bach i Beethoven - to jest klasa! Już nie pisząc o Vivaldim czy bardziej współczesnym Carlu Orffie :)
100mil
| 17:53 sobota, 13 lipca 2019 | linkuj Dobra robota! :) Kolor lemoniady przypomniał mi "oranżadki" w proszku :)

Ten chłodzący się cyklista pewnie był z krainy deszczowców ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!