Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Lampa świeci, setka leci

  • DST 100.35km
  • Czas 04:30
  • VAVG 22.30km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 40.0°C
  • Kalorie 1068kcal
  • Podjazdy 136m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 czerwca 2019 | dodano: 30.06.2019

I znów w samo południe, gdy wszystko ładnie się nagrzało wyszłam na rowerek :)
Tym razem najpierw pojechałam sobie do Kampinosu na lemoniadę. Rok temu była lepsza, ale dziś, też mi smakowała,
i to tak, że wzięłam sobie dolewkę :)
Potem obrałam już kierunek powrotny, ale do domu nie zamierzałam wracać. Odwiedziłam Biker Pub w Stanisławowie.
Dziś był otwarty. Nawet fajny punkcik na grilla czy na picie. Tym razem grilla sobie darowałam, nie byłam głodna. 
Kupiłam colę w szklanej butelce. Taka cola to zupełnie inna bajka, niż ta z plastikowych.
A potem to już przez zachodnie wiochy wydłużałam sobie traskę, żeby setunia wybiła.....

Przy ostatnich km zrobiło mi się lekko niedobrze, bo mój niebieski napój miał temperaturę obiadowego rosołu i kiepsko smakował,
w drugim bidonie miałam wodę, ale też cieplutka, i też niezbyt mi smakowała :P
Musiało być naprawdę ciepło, bo jeszcze mi się tak napoje nigdy nie nagrzały :)


Lemoniada z Kampinosu
Lemoniada z kostkami lodu z Kampinosu © Katana1978

Fontanna
Fontanna © Katana1978
Tu na tej fontannie schłodziłam kask, a po prawej stronie jest budka z lemoniadą i z lodami :)

Biker Pub
Biker Pub © Katana1978

Prysznic
Prysznic © Katana1978
Każdy kto wjeżdżał, stał pod tym prysznicem dobre 10 min :)
Ja też się schłodziłam :)

Cola w szklanej butelce
Cola w szklanej butelce © Katana1978

Kibelek inny niż wszystkie
Kibelek inny niż wszystkie © Katana1978

Żyto :)
Żyto - fota inna niż dotychczas :) © Katana1978





i tyle.
Jutro do roboty na 10 godz :(((((((((((((((((((((((((((((((((






 


Kategoria >100, Wycieczka


komentarze
Trollking
| 19:10 środa, 3 lipca 2019 | linkuj Cola, a najlepiej Pepsi, w szklanej butelce to smak dzieciństwa :) Trzeba go sobie dawkować.
Katana1978
| 16:03 poniedziałek, 1 lipca 2019 | linkuj Nie no, kolarką przebijać się przez puszczę nie zamierzałam :) Nie ten rower :)
Morsie płakać to tam będę najprędzej ze śmiechu :D
jolapm
| 12:58 poniedziałek, 1 lipca 2019 | linkuj Byłam kiedyś w tym pubie, ale potem zamiast wrócić asfaltem, pojechałam prosto i przebijałam się przez puszczę...A miejsce ciekawe...
Yurku55, zawiodła synchronizacja, czy intuicja? :)
mors
| 21:41 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj Ty se raczej wyobraź wodospady swojego potu, krwi i łez. :D ;p
Katana1978
| 21:04 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj to trzeba sobie wtedy wyobrazić, że wieje :P
mors
| 20:59 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj No właśnie od 3 wyjechałem - cyferki mi się pomyliły. :)

Na Karkonoskiej jak się jedzie 4 km/h to za wiele nie wieje... ;>
Katana1978
| 20:55 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj 4 w nocy hahah - to rano przecież już jest. Noc to jest od 0.00 - do 3.00 :)
Nie wiem czy istnieje taka temperatura :))) , ale przecież jak się jedzie, to wieje i czuć chłodek ;)
Więc nie wiem co tak narzekasz :P
mors
| 20:50 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj Czy istnieje temperatura, powyżej której byłoby Ci za gorąco? No może na Saharze, ale w PL to chyba niemożliwe.
Ja dziś wystartowałem o 4 w nocy a skończyłem o 9 rano i to już było mi za gorąco. Za to w nocy nawet trochę zmarzłem :O
yurek55
| 20:13 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj Na tej samej ławce wczoraj siedziałem w Kampinosie
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!