Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Różne opcje na setunię

  • DST 126.75km
  • Czas 05:50
  • VAVG 21.73km/h
  • VMAX 45.18km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1353kcal
  • Podjazdy 292m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 czerwca 2019 | dodano: 29.06.2019

Dziś do prawie południa siedziałam w domu, byłam tak zmęczona po całym tygodniu pracy i fizycznie i psychicznie.
Że w sumie nie chciało mi się w ogóle iść na rower.
Wyszłam tylko dlatego, bo wiedziałam, że pod koniec dnia dopadnie mnie mega dół, że nie byłam na rowerze.

Więc jak już wyszłam, to stwierdziłam że przy sobocie i przy ładnej pogodzie zrobię setkę, ale jeszcze nie wiedziałam którą.
Mam kilka setek wgranych do garmina więc mam do wyboru i do koloru :)
Najpierw wybrałam sobie setkę Hipka, lubię tę trasę, mimo że nic ciekawego prócz chałupy Chopina po drodze nie ma.
Ale jak już byłam w Broniszach, to jednak zrezygnowałam z tej trasy. Wrzuciłam trasę "Wokół Piaseczna" - bo fakt dawno nie jechałam tą trasą, i praktycznie większość przejechałam po wgranym śladzie, ale jak byłam niedaleko Gassów, to poczułam się mega głodna i tam skierowałam się na grilla :). Potem miałam już jechać wgraną trasą przez Piaseczno, Lesznowolę itd, ale nie chciało mi się tamtędy jechać, i sobie skróciłam drogę do domu jak tylko się dało....
Wiatr dawał mi popalić, lekko nie było.


Moja Alejka drzew. Dawno jej nie odwiedzałam :)
Moja Alejka drzew. Dawno jej nie odwiedzałam :) © Katana1978

Pozdro dla Trolla z ddr z kostki ::P
Pozdro dla Trolla z ddr z kostki ::P © Katana1978


Śmieszna górka :D
Śmieszna górka :D © Katana1978

Jabłko w Tarczynie. Tu schłodziłam sobie kask :)
Jabłko w Tarczynie. Tu schłodziłam sobie kask :) © Katana1978

Trochę cienia :)
Drzewa zabójcy i trochę cienia :) © Katana1978

Darmowy prysznic w Górze Kalwarii
Darmowy prysznic w Górze Kalwarii © Katana1978

Na jedzonko dojechałam na ostatnich oparach - oj głodna dziś byłam, nawet po zjedzeniu tej porcji :D
Na jedzonko dojechałam na ostatnich oparach - oj głodna dziś byłam, nawet po zjedzeniu tej porcji :D © Katana1978





I tyle :)




Kategoria >100, Wycieczka


komentarze
Trollking
| 20:17 środa, 3 lipca 2019 | linkuj Po pierwsze - dziękuję za dedykację, masakra :)

Po drugie - wjechał, zjechał, z czego to drugie jest gorsze :)

Po trzecie - dzięki za ziomka :)
Katana1978
| 19:47 środa, 3 lipca 2019 | linkuj Oo, to będziesz musiał trochę go przerobić :PPP
mors
| 18:55 środa, 3 lipca 2019 | linkuj PS. robię właśnie fajnego mema na okoliczność Twojego niepodjechania ;D;D
mors
| 20:32 wtorek, 2 lipca 2019 | linkuj Sama się nie liczysz. ;p
Katana1978
| 16:26 wtorek, 2 lipca 2019 | linkuj Zjechanie na mono się nie liczy, bo to nie rower :P
mors
| 22:36 poniedziałek, 1 lipca 2019 | linkuj L: nie. ;ppp

K: a co Ty Katano wiesz o alpinizmie? Ty nizinna niewiasta jesteś! ;p
A na serio, to schodzenie w poważnych gór jest sztuką nie mniejszą od wejścia, a zjazd na rowerku z hamulcami to formalność. ;ppp
Poza tym raz zjechałem - na mono. W życiu nie zaznasz 1% tej trudności. ;ppp
Katana1978
| 17:03 poniedziałek, 1 lipca 2019 | linkuj Właśnie, Morsie - Karkonoską masz niezaliczoną, bo żeby ją zaliczyć w 100%, to trzeba wjechać i zjechać.
Tak samo jak alpiniści żeby górkę zaliczyć muszą wejść i zejść :P
Lapec
| 11:04 poniedziałek, 1 lipca 2019 | linkuj A jak ja wprowadzę na Karkonoską i zjadę to też się będzie liczyć? :-P
mors
| 21:39 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj No, gorszy od podjazdu xD dotąd zawsze schodziłem szlakami, co było uzasadnione, ale tym razem lazłem ze 1,5 h po asfalcie. ;]
Katana1978
| 21:03 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj hahaha :D :D XD, to ty masz porażkowy zjazd z tej Karkonoskiej :D :D
mors
| 20:57 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj Gwoli ścisłości, to on jechał (w górę) a ja sprowadzałem na piechotę (w dół). I to po tym mnie rozpoznał. ;D;D;D;D
Katana1978
| 20:56 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj Na szczęście ?? - wg mnie wielka szkoda :P
mors
| 20:27 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj Chyba najlepszym ziomkiem szatana, ;)
Nie wiem, bo jechaliśmy w przeciwnych kierunkach. Na szczęście, ;p ;)
Katana1978
| 20:05 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj Bo Troll jest najfajniejszym ziomkiem z BS :)
A on wjechał ?? :)
mors
| 20:01 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj Ubaw jest, bo spotkałem tamże T-kinga xD no i oczywiście nabijałem się z Cb, że chcesz to podjechać, aczkolwiek T. w Cb wierzył. ;ppp
Katana1978
| 18:24 niedziela, 30 czerwca 2019 | linkuj O, to będę miała ubaw :D
mors
| 21:03 sobota, 29 czerwca 2019 | linkuj A jeszcze dodam, że chcę tym razem wjechać na Krossie, na zajechanych Dębicach. :> Nie ukrywam, że liczę się z porażką. ;pp
mors
| 21:02 sobota, 29 czerwca 2019 | linkuj Masakra, jeszcze wjedź Karkonoską w samo południe upalnego dnia. :> To bym Ci chyba pomnik postawił (obok tego z morsem :D ). ;p

Karkonoską przecież już robiłem w nocy - w tegorocznego Sylwka! ;p Co prawda połowa z buta (bo metr śniegu), ale za to widoki na górze, gdzie widzisz fajerwerki jednocześnie z połowy Czech i ćwierci Polski - bezcenne! *-*
Katana1978
| 20:44 sobota, 29 czerwca 2019 | linkuj Ja w upalny dzień biorę gorąca kąpiel :) - upały mi nie przeszkadzają. Wolę upały, niż jakieś mrozy, gdzie palce kostnieją z zimna ...
Katana1978
| 20:41 sobota, 29 czerwca 2019 | linkuj wiem, ale raz jak nie zjem to i tak los się nie odwróci. Jak mam zachorować to i tak raczej tego już nie zmienię.
Zrób Morsie foty z nocnej trasy po karkonoskiej - musi być tam ciekawie :)

Garmin to najlepsza rzecz jaka mi się trafiła z zakupów rowerowych do tej pory.
Mam już wbitą karkonoską :) i obcykane punkty gdzie nie nadwyrężać mięśni :P ;D, gdzie się napić i gdzie puścić bąka :D :D
mors
| 20:36 sobota, 29 czerwca 2019 | linkuj A już w upalny dzień to bym wolał zemdleć z głodu niż zjeść gorące pieczyste o_O
mors
| 20:34 sobota, 29 czerwca 2019 | linkuj Nie wiem, czy wiesz, ale żarło z grilla jest rakotwórcze...


Dobra pogoda?? To jest kurłła dramat, cały dzień ani rączką ani nóżką, a jutro ma być jeszcze gorzej. Dla tego karkonoską tym razem zaatakuję w nocy. :))

PS. padnie Ci w trasie ten cały garmin i stoisz i beczysz niczym dziecko we mgle. ;]
yurek55
| 20:18 sobota, 29 czerwca 2019 | linkuj Dla mnie troszkę za mocno spieczona ta karkówka. Ale i tak ślinka mi leci. Najlepsze co może być.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!