3 w 1
-
DST
20.00km
-
Czas
01:15
-
VAVG
16.00km/h
-
VMAX
32.64km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie o moją ulubioną kawusię tu chodzi :)) odnośnie tytułu :)
Dziś wzięłam sobie wolne, żeby porządnie się wyspać :), bo cały tydzień praktycznie miałam lekki deficyt snu.
Jutro też postaram się wyspać, a następna nocka w Warce może być pełna emocji więc ze snem może być różnie.
Myślę jednak nawet jak będzie mi się kiepsko spać to powinno mi to wystarczyć.
Dziś zrobiłam 3 dystanse, trzema rowerami. Chyba jeszcze tak nigdy nie miałam.
Najpierw z rana Cubkiem wybrałam się do szkoły, syn do mnie zadzwonił, że zapomniał ważnych ćwiczeń i zeszytu,
Potem Białą podjechałam do Deca, bo nie podobało mi się, że niektóre szprychy miały "lekki" luz.
Okazało się że dobrze zrobiłam, bo tak nie powinno być, a żeby było śmieszniej, luz na szprychach odkryłam przez przypadek.. Kupiłam sobie jeszcze dodatkowo parę rzeczy i tyle.
Następna wycieczka Krossem do biedry :) na mega zakupy, żeby chłopaki mieli co jeść jak mnie nie będzie.
Przy okazji widziałam jak dzadziunio zignorował znak stopu i autobus w niego przywalił.
Nic się na szczęście nikomu nie stało, Nawet dziadka auto nie było jakoś strasznie uszkodzone, opona mu chyba tylko pękła, i lekkie wgniecenie miał, ale huk był !!
Biała zmieniła image na kokpicie :) © Katana1978
No i tyle :)
ps Cały dystans dopisuję Krossowi, bo najbardziej na na to zasłużył :P
Kategoria Wycieczka