Fota z Neptunem
-
DST
372.25km
-
Czas
17:00
-
VAVG
21.90km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Kalorie 4209kcal
-
Podjazdy
1157m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu udało mi się zrealizować moje marzenie - fota z Neptunem :)
Ale wszystko po kolei.
Wyruszam sobie w piątek wieczorem - jestem wyspana, bo w pracy nie byłam, więc wiem że nie będę miała żadnych kryzysów
ze spaniem, i to się sprawdza, wiatr też miał być mi przychylny i to przez cała drogę.
Na dzień dobry dobiła mnie temperatura :( nie zwróciłam uwagi na temperaturę patrząc na pogodę :( patrzyłam tylko na wiatr i na to czy będzie deszcz.
W nocy było na minusie. Wprawdzie fizycznie tego nie odczułam stopy i ręce nie przymarzały mi, ale pęcherz sobie załatwiłam przez co trochę mnie to rozwaliło i musiałam bardzo często się zatrzymywać.
Druga sprawa, żeby mąż się nie martwił to umówiłam się z nim że co jakieś 50 km jak będzie Orlen to będę wysyłała mu gdzie jestem - to też wszystko rozłożyło się w czasie... tak więc długość tej wycieczki rozłożyła mi się masakrycznie i nie jestem zadowolona :((( choć fizycznie czułam się dobrze.
Będę musiała jeszcze raz pojechać bez jakiejś spiny z raportami dla męża - żeby się nie martwił.
Do Mławy jechało mi się bardzo fajnie, można powiedzieć lajtowo, potem pamiętam Malbork też minęłam na wesoło, początki kryzysu psychicznego zaczęły się jak wiatr zaczął robić mi na złość, a nie byłam już wypoczęta :)
Jak był fajny asfalt - wiało w twarz, jak pagórki lub dziury, silnie wiało w bok albo w plecy, co nie dało dobrych rezultatów,
Fajną średnią, miałam jeszcze "chwilę przed Gdańskiem" - ale potem się posypało ....i zaczęło spadać.
kilka razy jeszcze pomyliłam trasę, bo się zagapiłam :P i musiałam zawracać - dobrze że w miarę szybko się orientowałam.
Widziałam też faceta jak szybko mnie minął, a potem wjechał do rowu....
Widziałam też auto jak wjechało jak opuszczały się rogatki .....- może puszczą to w tv jak nagrał go jakiś monitoring.
No i końcówka już w Gdańsku zupełnie mnie rozwaliła.
Miałam pociąg do Warszawy pendolino, a przyjechał jakiś intercity przez co nie zwróciłam na niego uwagi, a potem się okazało że to był mój pociąg :(((
Szlag mnie trafił.
Musiałam kupić nowy bilet, ale babka powiedziała że z rowerem może być problem, i żeby spytać się konduktora czy mogę wejść z rowerem.
Miałam to gdzieś, nawet się nie pytałam, tylko od razu wsiadłam. Podczas podróży kontrolerzy nawet mnie nie skontrolowali, chociaż wiele razy obok mnie przechodzili....:)
No i tyle.
Biała gotowa do trasy © Katana1978
Noc miałam piękną, była pełnia, widać było wszystkie gwiazdy - szkoda, że nie dało się tego uwiecznić na fotce © Katana1978
Niebieski most - tu miałam starcie z policją. Jak wyjechałam z tej 579 i skręciłam sobie w lewo w stronę tego mostu, to z 300 m dalej stała policja. Zatrzymali mnie z pytaniem czemu po ścieżce nie jadę.
Żeby jechać po ścieżce musiałabym przeskoczyć ogrodzenie. Mówię im, że jadę z Leszna i nie miałam możliwości wjechać na tą ddr.
Stwierdzili, że mam rację, więc tylko sprawdzili czy mam lampki i życzyli szerokiej drogi :)
Muszę sprawdzić gdzie dokładnie zaczyna się ta ścieżka...tak z ciekawości.
Więcej punktów nabiję sobie za picie kawy i hot dogi, niż za paliwo © Katana1978
Zapomniałam, że w telefonie mam aplikację do Orlenu, przez co można sobie zawsze jakąś przekąskę taniej kupić "Stop Cafe"
Świt © Katana1978
Budzi się nowy dzień © Katana1978
Śniadanko © Katana1978
Malbork © Katana1978
Najważniejsza gmina :)
Najważniejsza fota © Katana1978
No i mapka. Garmin coś sobie tych km dokręcił :) - ale nie wiem - nie było mnie przy tym :))
Kategoria Wycieczka, >300
komentarze
Podziwiam.
Stanowczo za mało tutaj zaglądam ! :)
__________________________________________________
________________________1¶¶1______________________
________________________¶¶¶¶¶1____________________
________________1111__1¶¶¶¶¶¶¶____________________
______________1¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶____________________
____________1¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶111____________________
___________¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶11¶1________________________
__________1¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶1____________________________
_________¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶______________________________
_______1¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶_______________________________
______¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶____________________________
_____1¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶__¶¶¶¶¶¶__________________________
_____1¶¶¶¶¶¶¶¶¶1___1¶¶1___________________________
______1¶¶¶¶¶¶¶¶1____1¶¶¶__1_______________________
_______¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶____¶__________1¶¶¶¶¶¶¶1_________
________¶¶¶¶¶¶¶¶¶1__¶¶1_______¶¶¶¶¶11¶¶¶¶¶¶1______
_________¶¶¶¶¶¶¶¶¶1___¶¶¶1__1¶¶1__¶¶¶¶1__1¶¶¶_____
_________1¶¶¶¶¶¶¶¶¶__1¶¶11¶¶¶¶____¶¶¶¶1____¶¶¶____
__________1¶¶¶¶1¶¶¶__¶¶¶__1¶¶¶¶¶1_1¶¶¶¶_____¶¶¶___
__________1¶¶¶__¶¶¶_1¶¶___¶¶1__1¶¶¶1111______¶¶___
__________¶¶¶¶__¶¶¶¶¶¶1___¶¶____1¶¶¶¶1_1_____¶¶___
_________¶¶¶¶1__¶¶¶¶¶¶____¶¶1____111_11_____1¶¶___
_________¶¶¶¶¶__1¶¶¶¶1_____¶¶1______________¶¶1___
_________¶¶¶¶1___1¶¶¶______1¶¶1___________1¶¶1____
111111111¶¶¶¶1_1_¶¶¶¶¶11111_1¶¶¶¶1____111¶¶¶1_____
1111111__¶¶¶¶___¶11¶¶¶¶¶¶¶¶1__1¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶1___1111
1111___11¶¶¶¶1¶¶¶_1¶¶¶¶¶1111_1___1111111___1_1_111
11__1¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶1______111_1_________1_111111
111¶¶¶¶11¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶1___111111111111111111111111111
11¶¶¶1______¶¶¶¶¶¶¶¶__111111111111111111111111111_
_¶¶¶_1111_1¶¶¶¶1__¶¶¶_1111111111111111111111111111
1¶¶1_1111_¶¶¶111111¶¶11111111111111111111111111111
1¶¶111111¶¶¶¶11111_¶¶1_111111111111111111111111111
1¶¶¶11111111____111¶¶11111111111111111111111111111
_1¶¶__111111111111¶¶¶11111111111111111111111111111
11¶¶¶11111111¶¶¶¶¶¶¶1_111111¶111111111111111111111
111¶¶¶¶1111111¶¶¶¶¶1111111111111111111111111111111
11111¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶1111111¶11¶¶¶111111¶1111111111111
11111111111¶11111111111111¶¶¶¶¶111__111¶¶¶1_111111
:)
Ćwiczyć możesz: worek kamieni do koszyczka, najcięższe przełożenie i lecisz Agrykolę 40 razy z rzędu. :)))
Teraz zapraszam do Kato na fotkę ze Spodkiem - jest nawet troszkę bliżej aniżeli Neptun heh ;)
┈┈┈┈┈┈┈▏▕
┈┈┈┈┈┈┈▏▕▂▂▂
▂▂▂▂▂▂╱┈▕▂▂▂▏
▉▉▉▉▉┈┈┈▕▂▂▂▏
▉▉▉▉▉┈┈┈▕▂▂▂▏
▔▔▔▔▔▔╲▂▕▂▂▂I
┈┈┈┈┈┈▕▔╲
┈┈┈┈┈┈┈▏▕
┈┈┈┈┈┈┈▏▕▂▂▂
▂▂▂▂▂▂╱┈▕▂▂▂▏
▉▉▉▉▉┈┈┈▕▂▂▂▏
▉▉▉▉▉┈┈┈▕▂▂▂▏
▔▔▔▔▔▔╲▂▕▂▂▂I
┈┈┈┈┈┈▕▔╲
┈┈┈┈┈┈┈▏▕
┈┈┈┈┈┈┈▏▕▂▂▂
▂▂▂▂▂▂╱┈▕▂▂▂▏
▉▉▉▉▉┈┈┈▕▂▂▂▏
▉▉▉▉▉┈┈┈▕▂▂▂▏
▔▔▔▔▔▔╲▂▕▂▂▂I
░░░░░░░░░░░░▄▄░░░░░░░░░
░░░░░░░░░░░█░░█░░░░░░░░
░░░░░░░░░░░█░░█░░░░░░░░
░░░░░░░░░░█░░░█░░░░░░░░
░░░░░░░░░█░░░░█░░░░░░░░
███████▄▄█░░░░░██████▄░░
▓▓▓▓▓▓█░░░░░░░░░░░░░░█░
▓▓▓▓▓▓█░░░░░░░░░░░░░░█░
▓▓▓▓▓▓█░░░░░░░░░░░░░░█░
▓▓▓▓▓▓█░░░░░░░░░░░░░░█░
▓▓▓▓▓▓█░░░░░░░░░░░░░░█░
▓▓▓▓▓▓█████░░░░░░░░░█░░
██████▀░░░░▀▀██████▀░░░░
:)
W moim przypadku nie sprawdza się ta teoria o głowie, a raczej klasyczna sentencja "duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe" - po 368 chęci na dalsza jazdę były, ale bolało mnie dokładnie wszystko. :/
Chylę czoła!
Witam w klubie weekendowo-rowerowo-kolejowo-aktywnych. Tam też nie ma lekko :)
Z moich obserwacji "długodystansowych" wysnuwam jeden ważny wniosek.
Potrzeba do tego oprócz krzepy siłę woli !!! Wszystko jest głowie !!!
co 23. marca zrobiła Katana.
Tego by nie wymyślił nawet artysta,
przejechała kilometrów prawie czterysta!
Poniosła Ją fantazja ułańska
i Białą Szosą dojechała do Gdańska.
Mimo, że pęcherz sobie załatwiła
Fontannę Neptuna pozdrowiła!
Brawo!