Nocna 70 - tka za dnia
-
DST
67.75km
-
Czas
02:55
-
VAVG
23.23km/h
-
VMAX
39.21km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 780kcal
-
Podjazdy
147m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak pisałam wcześniej to średnio mi się chciało iść pojeździć, mało tego wiedziałam, że ok 14.00 będzie padać, a jak byłam w biedrze to odczułam niebyt miły wiaterek który tylko mnie przekonywał do tego by zostać w domku - bo po co się męczyć.
Nie wiem co się stało, ale jednak wyszłam na rower :P Trasę wybrałam taką żeby chociaż trochę przy powrocie mieć w plecy.
Wypadło na "Nocną 70-tkę" - chyba pierwszy raz cała trasę pokonałam tam za dnia.
Lubię tę trasę choć po drodze nic ciekawego tam nie ma.
Złapał mnie też mały deszczyk i prócz uświnionego roweru mam zasyfione ciuchy i garmina....tak więc fajnie nie jest.
Natomiast fajne jest to, że Biała jeździ coraz szybciej....tzn znów mam parę rekordów i pucharków :)))
POzdro dla Trolla z ddr bez kostki :P © Katana1978
Zamarznięty staw - gdzieś tam po drodze....
Kategoria Wycieczka
komentarze
Ostatnio badyle przysłoniły mi kilkumetrowe sople - ależ się wnerwiłem! ;p
U mnie ostatnio nawet cieplej niż w Wawie (halny szaleje), a śniegu wciąż dużo :D <3 ;p