Apteka, Putka i Wet
-
DST
4.30km
-
Czas
00:15
-
VAVG
17.20km/h
-
VMAX
20.90km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 346kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zaczęły się ferie i plany były takie że ho ho ho ....
Tak czy siak zamiast na stadion narodowy pojeździć na łyżwach, tzn popatrzeć jak syn jeździ, pojechałam do apteki po leki dla Arka.
A z kotem sprawa taka, że wydawało się że problem dawno zażegnany, już nawet zapomniałam co było jeszcze w listopadzie, a tu dziś tzn w nocy zrobił siku na tapczan ;//// - a to pierwszy sygnał że jest coś nie tak....
Miałam akurat w domu specjalny żwirek i pół dnia spędziłam w kiblu namawiając kota by zrobił siku ....
Mocz klarowny nie był, więc pewnie znów ma te kryształki, a przecież cały czas dawałam mu tę karmę leczniczą która zapobiega tym syfom w moczu. Sam wet kazał żeby mu kupić i dawać ....
Eh, coś czuję że znów mi z konta parę setek ubędzie ;///
Łapiemy mocz ... © Katana1978
No to lecim na Szczecin, bo na Radom nie jadom :P
Damska szkoła jazdy © Katana1978
i tyle
Kategoria Wycieczka