Leszno
-
DST
53.05km
-
Czas
02:15
-
VAVG
23.58km/h
-
VMAX
33.46km/h
-
Temperatura
-0.5°C
-
Kalorie 601kcal
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zdecydowałam mimo zmęczenia, że jednak przewietrzę moją Białą Szoskę. Jest sucho, wiatr osuszył drogi więc bez obawy pojechałam sobie na zachód.
Wiało jakby słabiej niż z rana, ale jakoś tak super powera nie miałam, pewnie przez to że zmęczona byłam, albo tez organizm mi się rozleniwił bo jeżdżąc na Krossie to nie wymagam od siebie normalnej prędkości :P
No nic - czekam sobie cierpliwie do wiosny, wtedy odżyję - bo teraz to jakby wegetuję. Nawet Mors mnie kurła przegonił :P, no ale to jego sezon :P
A i mam pytanko po czym poznać, że oponka szosy już jest zjechana i czas na wymianę ? - nie mam żadnego bieżnika więc nie wiem po czym poznać ;/ - a tak się zaczęłam nad tym właśnie zastanawiać, mam chęć kupić sobie nowe oponki renomowanej firmy schwalbe :P
Teraz mam Micheliny i w sumie nie mogę się do nich przyczepić, jednak schwalbe to jest już takie "wow" :D :D :))), że prędzej czy później Biała Szoska będzie na nich śmigała, kto wie czy nie szybciej :PPP
No dobra ...wracając do wycieczki.
Pojechałam do Leszna i zauważyłam, że dzień lekko już się wydłużył. Lampeczkę włączyłam za Umiastowem.
Poza tym nie zauważyłam niczego nowego i szczególnego.Wzięłam picie, ale nie mogłam się go napić bo tak zimne było, że aż zęby mnie rozbolały.
Czas na foty :)
Alejka drzew :))) © Katana1978
Księżyc moją inspiracją - szczególnie 21 stycznia, wtedy będzie superksiężyc :) © Katana1978
Był mecz, pięknie zaparkował. © Katana1978
Półmetek w Lesznie © Katana1978
Z daleka wyglądało, że to łania Snapa z Harrego Pottera, a to zwykły renifer Mikołaja :P © Katana1978
Kategoria Wycieczka
komentarze
Poza tym Schwalbe też ma w ofercie tej klasy, super trwałe opony - np. Matarthon Plus, przy czym mają dużo wyższej klasy mieszankę gumy. Jakbyś siedział w klimatach podróżowania z dużym bagażem - to byś wiedział, że zrobienie ciężkiej opony odpornej na łapanie kapci to nie jest filozofia i niczym się tu Dębica nie wyróżnia. A Twoje jeżdżenie bez żadnego bagażu - nie jest wiarygodnym testem takich opon. Bo to są opony robione z myślą właśnie o ciężkim bagażu, dlatego zakładanie tego do jazdy na lekko to jak zakładanie opon z traktora do Formuły 1. Też bym przez lata żadnej gumy nie łapał jakbym Marathonów Plus używał - i takie rekordy notują niemal wszyscy użytkownicy tego modelu. I dopiero jakbyś jeździł na tym z 30kg bagażu to by było wiadomo, czy w swojej kategorii są to opony klasy Marathon Plus MTB, na których np. Waxmund przejechał całą Mongolię bez kapcia po drogach bez żadnego asfaltu i z mnóstwem kolców, które z Dębic pewnie szybko zrobiłyby sitko, bo sama guma kolców nie zatrzyma, musi być wkładka antyprzebiciowa. Bo opony tej klasy wagowej i odpornościowej nie są robione z myślą o jeździe na lekko, więc jazda na lekko nie jest prawdziwym testem takich opon, co są naprawdę warte widać dopiero przy jeździe z bagażem. Oczywiście można i na lekko jeździć z "Plusami", tylko mało kto tak robi, bo są to ciężkie opony.
I to samo dotyczy opon szosowych, też są super-odporne modele na których ludzie prawie gum nie łapią, tyle że ważą pół kilo sztuka, dlatego mało kto ich używa.
- po prostu pusty śmiech, aż trudno to skomentować poważnie...
Niejeden już na BSach szlochał, że łapie 2-3 kapcie na wycieczkę - i to w MTB na asfalcie, więc faktycznie, nikogo...
A pisać będę to co chcę, mamy wolność słowa ;) a już na pewno nie będziesz mi zarządzał, co mam robić na nie Twoim blogu.
Interesuje mnie jazda bezstresowa i w tym moje Dębice są bezkonkurencyjne, nadążasz?
Wszystkie moje Dębice mają w okolicach 20 lat i mimo to robią olbrzymie przebiegi bez kapcia i z minimalnym zużyciem. A o parciejących oponach sporo czytałem - głównie są to te najdroższe ultralighty, niektórzy piszą, że wywalali je po roku i 3-5 kkm :OOO
kosmopolici zachłyśnięci Zachodem poszli w Szajsbe, a rowerowi Janusze poszli w najtańszą chińszczyznę.
Jak widać, rozsądnych ludzi środka prawie nie ma - produkcja stała się nieopłacalna.
Co ciekawe, samochodziarze są mądrzejsi, bo samochodowe Dębice wciąż są produkowane (sprzedawalne). ;p
A Dębice w wersji szosowej to pamiętam, że lata temu miałem w Romecie, to jakiś dramat były, oczywiście o wersji zwijanej mowy nie było, do tego pięknie parciały po 2-3 latach ;))
Najszybsze opony jak GP 5000 mają niestety niewzmacniane ścianki boczne, więc jest większe ryzyko uszkodzeń opony przez przecięcie ścianki bocznej - ale taka cena większej szybkości
A zimno zimnem zwyciężaj - takie picie na granicy zamarznięcia jest najlepsze. ;p
Tez dziś wracałem koło tej hali po czternastej i już był tłok na parkingu. ciekawe kto grał, z kim i w co. :)
Mnie bardziej od dupy samochodu na parkingu przeraża ta kostka na śmieszce :)