W terenie
-
DST
25.10km
-
Teren
25.10km
-
Czas
01:35
-
VAVG
15.85km/h
-
VMAX
32.60km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Kalorie 840kcal
-
Podjazdy
56m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj jak zobaczyłam, że spadło badziewie z nieba to wiedziałam już, że pojadę sobie w końcu do lasu Krossem.
Póki jest śnieg świeży - to jest pięknie, potem to już będzie masakra z piłą mechaniczną.
Dawno mnie w lesie nie było i szczerze mówiąc tęskniłam trochę za tymi miejscami.
Kross po śniegu, po korzeniach, lekko zamarzniętych koleinach pomykał rewelacyjnie. Czułam się jakbym siedziała na kanapie z laptopem :)) Niemieckie grubaski, to jak wisienka na torcie - są najfajniejsze.
Między brzózkami © Katana1978
Niebo © Katana1978
W lesie © Katana1978
Kross przy mostku © Katana1978
Terenowo © Katana1978
Wśród drzew © Katana1978
Molo nad bagnami. W Truskawiu jest o wiele fajniejsze... .bo tam, takim "mostkiem" bez barierek (w niektórych miejscach) i cieńszym jedzie się kilka km i jest to przejazd z Truskawia do Wierszy. © Katana1978
Uśmiechnięta niewiasta © Katana1978
Pozdro dla tych co zostali dziś w domu.... © Katana1978
Dzik © Katana1978
I tyle.
Całą trasę wpisuję jako jazda terenowa :P, bo śnieg na ddr to też terenowo :)
Kategoria Wycieczka
komentarze
Było nawet kiedyś takie ogłoszenie "reklamówki z biedry starego typu, idealnie komponują się do białych skarpet z sandałami i do Passata w dizlu" ;p