Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 135/2018

  • DST 19.50km
  • Czas 01:10
  • VAVG 16.71km/h
  • VMAX 33.30km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 grudnia 2018 | dodano: 12.12.2018

Dziś z rana już takiego powera nie miałam jak wczoraj, z pracy wyszłam w ostatniej chwili.
Po pracy dowiedziałam się że mój mąż miał wypadek :( i to z tirem co prowadził rusek ;//

Rusek dostał 300 zł mandatu - zapłacił od ręki i pojechał dalej, a mój mąż do szpitala na badania i na szwy na ręku.
Policja powiedziała mojemu mężowi, że ruskie ukaińcy właśnie tak jeżdżą - jak chcą.

Znajdę ruskiego dziada !! i mu zarąbię siekierą ruskie jaja !! 






I tyle na dziś. Mężowi w sumie nic się nie stało, tylko ma rozciętą dłoń między kciukiem a wskazującym.
A ja psychicznie też już powoli do siebie dochodzę ....







Kategoria Praca


komentarze
michuss
| 10:34 sobota, 15 grudnia 2018 | linkuj Patrząc na te uszkodzenia - cud, że nic poważniejszego się nie stało. Niech będzie cześć i chwała, i uwielbienie dla tej skodziny ;)
Katana1978
| 22:23 czwartek, 13 grudnia 2018 | linkuj samochodu raczej nie naprawią. konstrukcja jest naruszona. Więc pewnie dostanie kasę. Zobaczymy jak wycenią szkodę.
Wiadomo że zdrowie najważniejsze. Jestem naprawdę szczęśliwa na maksa, że jemu nic tak poważnego się nie stało.
Kocham tę skodę, że dzięki swojej masie ochroniła mojego męża....
wilk
| 22:11 czwartek, 13 grudnia 2018 | linkuj No niestety to jest prawda o wielu kierowcach zza wschodniej granicy. Tam ciągle obowiązuje podejście kto ma większy pojazd temu więcej wolno. Jedna z najbardziej nieprzyjemnych dróg jakimi w Polsce jeździłem to trasa Białystok - Augustów, gdzie jest wielkie nagromadzenie wschodnich tirów. Jeżdżą strasznie chamsko, wyprzedzają na gazetę, tworzą kolumny liczące nawet pod 10 tirów. Droga ta słynie z wielu wypadków, kolega mieszkający pod Białymstokiem opowiadał ilu tam ludzi traciło życie, w tym rowerzystów.

Szczęście w nieszczęściu, że mężowi nic się nie stało, samochód naprawią z jego OC, ale naprawianie zdrowia z reguły bywa dużo trudniejsze.
Katana1978
| 15:41 czwartek, 13 grudnia 2018 | linkuj Tak, W każdym razie wypadek z winy Ukraińca był.

Wypadek był w okolicach Pruszkowa na Jerozolimskich. Ukrainiec postanowił sobie zrobić zawrotkę, nie przepuszczając tych co mieli pierwszeństwo. :((
mors
| 23:11 środa, 12 grudnia 2018 | linkuj Mieliście AC na ten wóz?

PS. CC 700tka wśród samochodów to coś jak Huragan wśród rowerów. ;]
Trollking
| 21:30 środa, 12 grudnia 2018 | linkuj Co się właściwie stało? Bo ciężko mi sobie wyobrazić wypadek/kolizję z tirem... Samochód wygląda na konkretnie trzaśnięty...

Dobrze, że mąż cały... Samochód będziecie mieli nowy, zdrowia by tak łatwo się nie odzyskało.

Masakra.
yurek55
| 20:30 środa, 12 grudnia 2018 | linkuj Szkoda auta.
Katana1978
| 20:05 środa, 12 grudnia 2018 | linkuj Noo - jakby mu się coś stało, to nie wiem....syn przyszedł ze szkoły, dowiedział się o wypadku i się poryczał.
Ja też ryczałam.....eh straszne.
Ale ten grudzień to w mojej rodzince pechowy.

W grudniu w 2005 straciłam moje ukochane autko cinquecento 700-setkę. Miałam wypadek i na dodatek byłam wtedy w ciąży - także stresu miałam trochę.

w 2013 zdrową nogę

w 2018 skodkę, eh mimo że aut ogólnie nadal nie znoszę, to trochę szkoda ...



pozostała nam moja panda.
mors
| 20:04 środa, 12 grudnia 2018 | linkuj O_O
paprykarz1983
| 19:59 środa, 12 grudnia 2018 | linkuj Masakra :( całe szczęście że mąż lepiej wyszedł z tego niż samochód
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!