Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Mokro, sucho - sucho, mokro. vol 2

  • DST 36.75km
  • Czas 02:00
  • VAVG 18.38km/h
  • VMAX 40.67km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Kalorie 369kcal
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 listopada 2018 | dodano: 23.11.2018

Wróciłam do domu po szosę i trochę zmieniłam trasę, bo przecież szosą do lasu nie pojadę.
Postanowiłam pojechać do Gassów :) Na Ryżowej jeszcze w miarę sucho, ale jak przecięłam Jerozolimskie to robiło się coraz bardziej mokro, a jak dojechałam do pierwszego wiaduktu w Opaczy to zwątpiłam zupełnie - tam wysypana była już sól.
Zrobiłam wycof i pojechałam w stronę Warszawy gdzie teoretycznie było sucho :)
Najpierw naszła mnie chęć na pączki na Woli - oczywiście pocałowałam klamkę ;/ - ech gdyby nie ta zabawa z Krossem i Locusem może bym zdążyła.... 
Następnie wpadłam na pomysł, że pojadę na Agrykolę i zaliczę ścianę płaczu, bo tak zahartowana po górkach świętokrzyskich - to te "lekkie wzniesienie" powinno być dla mnie ścianą śmiechu :D - no nic,  łyknęłam tam Yurka i mega PRO kolegę mojego męża. 
- Ten koleś to ma cały rowerek z  carbonu i ramę robioną specjalnie pod niego ...czyli satysfakcja jest :)
że kolarką z Deca go łyknęłam :)))) - pozdro ! Wojciechu jak to czytasz :D , :)))
Hipka i Wilka raczej nie łyknę.

Następny punkt mojej wycieczki to Plac Piłsudskiego, by na własne oczy zobaczyć dwa nowe pomniki - tv nie mam :P a na zdjęciach w necie, to nie to samo... :))
No, a potem już do domku ....


Kolarski plecak  :) - musiałam jeszcze wstąpić pod koniec wycieczki do weta po karmę.
Kolarski plecak :) - musiałam jeszcze wstąpić pod koniec wycieczki do weta po specjalną karmę. © Katana1978
Taki plecaczek to naprawdę fajna sprawa, jak w nagłych przypadkach trzeba coś przewieźć.

Te drzewo musi cholernie cierpieć :(
Te drzewo musi cholernie cierpieć :( © Katana1978

Nie załapałam się
Nie załapałam się © Katana1978
Michuss - jak będziesz jechać na ciastka w Nowym Secyminie - to najpierw wstąp tu na Górczewską na pączki - tylko z samego rana.
Te pączki jadł sam Piłsudski :) - Cukiernia z rodzinną tradycją - pączki są mega pyszne, i już żadne pączki nie będą tak dobre jak te....

I jak co roku, te same Iluminacje
I jak co roku, te same Iluminacje © Katana1978

Ściana płaczu na Agrykoli
Ściana płaczu na Agrykoli © Katana1978

Pałac na wodzie
Pałac na wodzie © Katana1978

Pomnik Kczyńskiego
Pomnik Kaczyńskiego © Katana1978
Ciekawe, czy gdyby umarł na odrę, to czy też miałby tu pomnik .... hm 

Pomnik Piłsudskiego
Pomnik Piłsudskiego © Katana1978

Słynne schody  - beznadzieja. Imiona i nazwiska ofiar w ogóle nie czytelne, w taka pogodę jak dziś.
Słynne schody - beznadzieja. Imiona i nazwiska ofiar w ogóle nieczytelne, w taka pogodę jak dziś. © Katana1978

No i tyle.














Ze średnią masakra, ale szybciej po mieście nie umiem jeździć


Kategoria Wycieczka


komentarze
Trollking
| 18:45 wtorek, 27 listopada 2018 | linkuj A faktycznie, się wypowiedział, w swoim stylu :)

O wodę sodową trzeba pytać Bąbelka i Kudłaczka :)
100mil
| 22:43 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj @Trollking - Reklamy MM udaje mi się omijać szerokim łukiem. Papcio wypowiedział się w tej sprawie.
To w końcu skąd się bierze ta... woda sodowa? ;)
100mil
| 22:42 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj @Trollking - Reklamy MM udaje mi się omijać szerokim łukiem. Papcio wypowiedział się w tej sprawie.
To w końcu skąd się bierze ta... woda sodowa? ;)
Trollking
| 22:01 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj 100mil - ależ wodzu, co wódz... :)

Ja chyba też na Tytusie... I też mam w sercu. Dlatego tak bolą te reklamy MediaMarkt :/
100mil
| 21:57 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj @Katana - dawno, dawno temu, chciałem pojechać nad morze a kasy nie było, więc... oddałem do antykwariatu pierwsze wydania: "Klossy", "Żbiki", "Janosiki" i "Pilota" śmigłowca"... :((
100mil
| 21:51 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj @Trollking – "To ja przepraszam..." ;)
Baranowskiego i Christę też bardzo lubię ale Papcio ma jednak specjalne miejsce w moim sercu. Nauczyłem się czytać "na Tytusach". :)
Trollking
| 21:37 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj Ajjjććć... :)
Katana1978
| 20:41 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj Ja miałam jeszcze komiksy Klossa i to pierwsze wydania - ale moja matka nie znała wartości i oddała do antykwariatu ....ehh
Trollking
| 20:22 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj 100mil - wspomniane księgi owszem, posiadam, to dopiero jest rarytas! :)

Ale na równi z Tytusem wielbiłem grę słowa u Tadeusza Baranowskiego - to jest dopiero mistrz tak kreski, jak i skojarzeń (no bo w końcu na co dybie w wielorybie czubek nosa eskimosa?) :)
100mil
| 17:55 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj @Katana - ja czytałem "Tytusy" według zasady: na przeczytanie każdej nowej księgi, trzeba było zasłużyć przeczytaniem wszystkich już posiadanych ksiąg. Czyli po kupieniu IX księgi czytałem księgi od I do VIII a na końcu IX; po kupieniu X księgi czytałem księgi od I do IX i na końcu X... I tak dalej. :)

Polecam do przeczytania autobiogafię Papcia: "Urodziłem się w Barbakanie" i "Tytus zlustrowany"

Rownież warto przeczytać zbiorcze wydania najwcześniejszych "Tytusów" - "Księgę Zero" i "Księgę 80-lecia" - to z kolei zbór historii, które nigdy nie trafiły do wydań książeczkowych.

Parę odcinków "Tytusa" ze starych Ś"wiatów Młodych" można przeczytać tutaj i tutaj - trzeba poszukać początku opowieści w "feltzbukowej" otchłani i kliknąc na obrazek np. ten. :)
100mil
| 17:18 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj @Trollking - tekst o sadzeniu drzewek na papier do pięćdziesiątej książeczki pochodzi z VII (poprawka z geografii). Wtem! Sam sobie przyznaję w nagrodę pół zamku. Od teraz już będę miał czym zamykać niemądre dowcipy. ;)
Najbardziej lubię pod względem graficznym książeczki od II do XII. To złoty okres Tytusów. Potem Papcio trochę "poszedł" w coraz bardziej "barokowo-meandrującą" kreskę. Ale i tak, dla mnie obejrzenie/przeczytanie każdego "Tytusa" jest wielką przyjemnością. :)
Katana1978
| 03:44 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj Ja kilka lat temu kupiłam za jednym zamachem (cały komplet starych ksiąg) dla Syna - podobały mu się, ale nie wiem tak naprawdę, czy tak bardzo jak mi :P, bo ja niektóre księgi to na pamięć znałam. Choć akurat tej księgi ze schodami nonsensu nie kojarzę :P
Trollking
| 00:10 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj * nowe
Trollking
| 00:09 poniedziałek, 26 listopada 2018 | linkuj 100mil - Chytrozłot z księgi o ochronie zabytków dał pół zamku, czy tam zamka :) A z tym sadzeniem to chyba Operacja Bieszczady, choć pewien nie jestem :) Papcio wydaje albumy w twardych oprawach, ale czyta się to ciężko, kupiłem kilka, potem przestałem śledzić serię. No i te now Tytusy niestety były coraz słabsze :(

Michuss - Szewińska całkiem podobna do siebie, tylko ząbki ciut ostrzejsze :)
100mil
| 23:08 sobota, 24 listopada 2018 | linkuj Fan Tytusa powinien napisać: zbieram. ;) Papcio teraz wydaje "Tytusy" w innej, albumowej formie, ale to też są najprawdziwsze "Tytusy". :)
Kto odpowie, w której z książeczek bohaterowie sadzą drzewa na papier do pięćdziesiątej książeczki o swoich przygodach - otrzyma w nagrodę pół zamku*. :))

* Z której jest książeczki pochodzi ten "zamek"? ;)
Katana1978
| 22:54 sobota, 24 listopada 2018 | linkuj Widziałam - masakra
michuss
| 22:33 sobota, 24 listopada 2018 | linkuj Obczajcie lepiej nową płaskorzeźbę Szewińskiej - obrazek fruwa po internecie. Przy czym najbliższy prawdy jest opis, że wygląda jak dziecko Tadeusza Kościuszki i Mikołaja Kopernika.
Trollking
| 22:00 sobota, 24 listopada 2018 | linkuj Jako fan Tytusa (zbierałem od dziecka wszystkie księgi), wspomnę jedynie, że te schody pochodziły z albumu o wyprawach na Wyspy Nonsensu :)
Katana1978
| 20:51 sobota, 24 listopada 2018 | linkuj Faktycznie :) - identyko !! :)
100mil
| 20:36 sobota, 24 listopada 2018 | linkuj Papcio Chmiel twierdzi, że projekt bardzo przypomina jego rysunek z ”Tytusa”. :)
Katana1978
| 20:51 piątek, 23 listopada 2018 | linkuj WOW, WOW :)
Często już w południe pączków tam nie ma.
michuss
| 20:35 piątek, 23 listopada 2018 | linkuj Tzn będę, ale bez roweru. Bo Secymin to chciałbym za jednym zamachem że Szczecina zrobić w przyszłym roku ;)
michuss
| 20:34 piątek, 23 listopada 2018 | linkuj Katana, ja najpierw zjem ciastka w Secyminie, a pączki od Zagoździńskiego na koniec. Przed pociągiem ;) Będę w Warszawie 14 grudnia po południu i wieczorem to może jakoś tam dotrę :)
yurek55
| 19:48 piątek, 23 listopada 2018 | linkuj Sama wiesz jak mi wchodzą podjazdy, nawet pod wiadukty ciężko mi idzie. Ale wyprzedziłaś widzę Tomka z Hipkowego Sanatorium, to już coś! Gratuluję.
Katana1978
| 19:26 piątek, 23 listopada 2018 | linkuj hhahah :) Czujny Mors na straży :P
Ja nie miałam z tym żadnych problemów, żeby wpakować go z powrotem do tego woreczka, mam z tej serii też reklamówkę na zakupy z biedry, więc wprawę już jakąś mam.
Trollking
| 18:59 piątek, 23 listopada 2018 | linkuj Ale się poprawiło :)
mors
| 18:53 piątek, 23 listopada 2018 | linkuj Ale nie było. :)
Trollking
| 18:51 piątek, 23 listopada 2018 | linkuj * problemem jest jedynie wpakowanie - tak to miało być napisane :)
Trollking
| 18:50 piątek, 23 listopada 2018 | linkuj A nie można było Lecha postawić na tych schodach? Taniej i mniej przestrzeni miejskiej zajętej, starczyłoby jej jeszcze dla Jarosława :)

Też sobie nabyłem kiedyś ten plecaczek - problem jest jedynie wpakować go z powrotem do tego woreczka, ale trochę wprawy i wchodzi w krew :)

Ta ścianka całkiem fajnie się prezentuje.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!