Pętelka mostowa
-
DST
34.15km
-
Czas
02:00
-
VAVG
17.07km/h
-
VMAX
34.50km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 452kcal
-
Podjazdy
121m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z rana wymieniłam Krossowi łańcuch - na nówkę sztukę - nieśmiganą. Stwierdziłam, że ten co miał, to jest już tak zmachany,
że nawet nie ma sensu go namaczać w benzynie ekstrakcyjnej - wywaliłam go do śmieci. Mimo, że nie miał jakiegoś mega przebiegu zaledwie 1200 km - ale co tam, i tak raz na rok wymieniam mu napęd. Więc jakiś tam strat mega nie mam.
Nowy łańcuch podczas wycieczki trochę skakał/czy tam strzelał - ale im więcej km tym rzadziej się to zdarzało.
Myślę, że jeszcze jakieś 2 wyjazdy albo nawet 1 i ułoży się wszystko.
Muszę wymienić jeszcze linki hamulcowe i pytanko czy do linek są jakieś specjalne obcinaczki - maja one jakąś fachową nazwę ?
Aaa i kupiłam sobie też taki mini stojak serwisowy :) - dopiero jedzie do mnie ;)
Na Krossie, będę się bawiła w "Zosię - samosię" :))
Co do samej wycieczki - wymyśliłam sobie że przejadę się do centrum - raz, że szosą nie lubię tam jeździć, a dwa dawno nie robiłam pętelki mostowej.
Zaliczyłam most Świętokrzyski i Gdański :)
Smog był mega - ale nie tylko ja wybrałam się na zwiedzanie Wawy w tym syfie....
Kross ma nowy uchwyt na lampeczkę - z niebieskiej gumki , po rozciągnięciu zrobiła się biało niebieska. Nawet fajnie :) © Katana1978
Mokro .... © Katana1978
Pętla PKS na Dw. Zachodnim © Katana1978
Mural na Prostej © Katana1978
Tu tuż za tymi drzewami stoi PKiN - pierwszy raz w życiu, nie widzę całego PKiN. Cały jest schowany za smogiem albo mgłą. Nie widać nawet tej czerwonej lampeczki, co jest na samym czubku. Warsaw Spire, tak samo był schowany... © Katana1978
Marszałkowska © Katana1978
Foczki Morsa nie chcą - może więc syreny ?? :P © Katana1978
Cerkiew na Pradze © Katana1978
Most Gdański - mój ulubiony © Katana1978
Rondo Radosława - flagę Polski, też ledwo co widać © Katana1978
Ddr na Maczka © Katana1978
Urząd dzielnicy Bemowa © Katana1978
Całość wycieczki pokonałam na ddr albo na chodnikach. Krossem nie da się szybko i dynamicznie jeździć - szczególnie jak napęd jeszcze mi skakał.
Trasę nagrywałam ze Stravy bo przy tym rowerze nie mam już uchwytu na garmina - trochę prądożerna ta aplikacja.
Będę musiała locusa free zainstalować - tylko czy ja sobie z nim poradzę ? - lata świetlne nie używałam tej apki.
Kategoria Wycieczka
komentarze
@ olk – można i bez nożyc czy kombinerek - wystarczy ciasno/dokładnie owinąć linkę taśmą izolacyjną (+ – 2 cm), położyć na kowadle i ostrym przecinakiem i młotkiem załatwić sprawę.
W drugim wariancie (multitool) chodziło mi dokładnie o to - tuż pod osią szczypiec są nożyce do linek (wskazuje je mała strzałka po prawej stronie).
Taki sam system cięcia, jak w poprzednim przykładzie.
@m - jak napisałem wcześniej, absolutnie można obcinać linki niespecjalistycznym narzędziem (sam tak robię) ale pancerza nie obetniesz "na czysto" kombinerkami - trzeba wykończyć cięcie szlifierką/osełką. No i przyjemnie jest pracować "zawodowym" narzędziem a nie "ruskim kluczem".
Można wozić graty w worku po ziemniakach ale porządny plecak jest fajniejszy, ładniejszy i bardziej praktyczny. :-P
Poza tym - przecież daję zarabiać polskim serwisantom :)
Fajne foty! :)
Ja używam do tego multitoola Leathermana - ma przy szczypcach miejsce do cięcia linek.
Kiedyś każde dobre kombinerki miały na zewnątrz z obu stron szczęk miejsce do cięcia linek. Generalnie chodzi o czyste cięcie - tu jest jak z nożycami - jeżeli są luzy w narzędziu to sie sprawę spaprze. ;)
Chociaż wywalenie łańcucha po 1200 km załamało mnie - Grażyna, bój się bLoga! :O
Niezłe zdjęcia, jak na taką aurę. Na moich nie byłoby niczego widać. ;p Aczkolwiek teraz w Jeleniej pada śnieg. :D
"Foczki Morsa nie chcą" - znów zaczynasz? Żebyś później nie szlochała...