Powrót w mega zwolnionym tempie
-
DST
54.95km
-
Czas
02:20
-
VAVG
23.55km/h
-
VMAX
37.65km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Kalorie 646kcal
-
Podjazdy
86m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po południu jak wszystkie cmentarze już odwiedziłam i jak zjadłam obiad, to naszła mnie ochota by upiec ciasto :) - takie zwykłe Mrówkowiec - jak ktoś nie zna, to niech zajrzy do googla.
Z dzieciństwa zostało mi takie coś, że jak surowe ciasto wylałam już do formy to resztki ochoczo sobie zjadłam :P - oczywiście nie wszystko - bez przesady - może 1 mała łyżeczka tego było....
Babcia zawsze mówiła nie jedz bo będzie brzuch Cię bolał - no ale co zrobić jak to dobre :) - i zawsze podjadałam ....
Ciasto upiekłam, a potem poszłam na rower.
Pojechałam sobie na zachód - miałam w planach jeszcze raz skoczyć do teściowej zrobić fajną fotę cmentarza,
nocą gdy płonie 1000-ące lampek.
Niestety problemy z brzuchem zaczęły się jak byłam koło Mariewa :( Tam jeszcze nie było źle, ale potem to już masakra :(
Co kilkanaście metrów oblewały mnie zimne poty, robiłam kilka postojów i modliłam się żarliwie żeby nie puścić pawia przez tyłek :P
Czasami jechałam nawet poniżej 10 km/h
Ledwo leeeedwo zdążyłam do domu - cudem mi się to udało - modły zostały wysłuchane.
Od dziś będę wozić ze sobą chusteczki higieniczne - chociaż nie wiem czy by mi starczyło.
W domu na kiblu siedziałam już z 5x. Teraz mi jakoś przeszło - całe szczęście :D
Byłam tu wczoraj :P © Katana1978
Kontrola czasu © Katana1978
I tyle w temacie.
Kategoria Wycieczka
komentarze
https://demotywatory.pl/765/ZESRAJ-SIE
najlepsza motywacja do wożenia papieru. :)
Do nosa ... do czterech liter ...
Niewiadomo, jakie nieszczęście człeka spotka na drodze ! :P ;D
A na koniec zbryzgać się Colą z bidonu. :D
/od pewnego czasu nauczyłem się nie robić dłuższych tras bez papieru../
Mrówkowiec ma plusa, bo nie ma w nim żelatyny, w przeciwieństwie na przykład do gotowców typu Kopiec Kreta :)