Do pracy i z pracy 116/2018
-
DST
18.60km
-
Czas
01:05
-
VAVG
17.17km/h
-
VMAX
32.49km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Kalorie 449kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 października 2018 | dodano: 16.10.2018
Dziś już normalnie pojechałam do pracy.
Rano 6 st ale nie było jakoś specjalnie zimno. A po pracy do Biedry - dziś w Biedrze zatrzęsienie od Cyganów.
Nie mam pojęcia skąd ich tam tyle ...nagle ...i w takiej ilości...
I jeszcze ta dzieciarnia cygańska biegała miedzy normalnym ludźmi - wkurzali mnie.
Służbowa fota ....
A tu na parkingu rowerowym przy Biedrze takie coś !!
Patrzcie na jakich oponach jeżdżą cyganie :D złote zęby, złota piasta i Januszowate Dębice :D :D © Katana1978
Jeszcze jedno, żeby Morsa oko zadowolić i łezkę ze wzruszenia wydoić :D :D © Katana1978
Rower faktycznie należał do Cygana ;)
Kategoria Praca
komentarze
wilk | 20:37 sobota, 20 października 2018 | linkuj
No czytałem właśnie dużo - i widzę u nich prawdziwe fajerwerki, a u Ciebie straszną mizerię w tym zakresie. Nic poza krótkimi kawałeczkami czystej jazdy, podczas gdy ludzie potrafią na mono takie kapitalne rzeczy. Naucz się porządnie żonglować płonącymi pochodniami - to przynajmniej będzie to jakoś wyglądać, bo na zwykłym mono to trochę wstyd się facetowi pokazywać. Dziewczyny kręcące bioderkami i dupką to chętnie obejrzę, ale jak sobie wyobrażę Ciebie w tych monocyklowych pozach i tańcu brzucha, którego wymaga mono to mi się jeść od razu odechciewa :)). Już nie będę mówił jakie skojarzenia facet kolebiący się na tym może wywoływać...
mors | 20:00 sobota, 20 października 2018 | linkuj
K:78: najczęściej mam 4 atm, tylko na długie trasy dowalam do 4,5 :D
A w góralu najczęściej mam 2,5. A zimą poniżej 2.
Ale to jeszcze nic - bo dawnymi czasy nawet do 0,8 schodziłem po mieście - żeby rower zatrzymywał się bez hamowania. :D
Wilkołak: poczytaj trochę w internetach, co ludzie uskuteczniają na mono (np. wycieczka dookoła świata) i wstydu oszczędź z tym swoim betonowym myśleniem...
A w góralu najczęściej mam 2,5. A zimą poniżej 2.
Ale to jeszcze nic - bo dawnymi czasy nawet do 0,8 schodziłem po mieście - żeby rower zatrzymywał się bez hamowania. :D
Wilkołak: poczytaj trochę w internetach, co ludzie uskuteczniają na mono (np. wycieczka dookoła świata) i wstydu oszczędź z tym swoim betonowym myśleniem...
wilk | 13:55 sobota, 20 października 2018 | linkuj
Na monocyklu - to przede wszystkim musisz się nauczyć żonglować, bo jazda na mono bez żonglowania przedmiotami to jak ostre koło z przerzutkami ;)
mors | 12:52 sobota, 20 października 2018 | linkuj
Maks. 4,5 atm. jak już coś! ;ppp
A kategorie są trzy:
- ostre koła (dwukołowe);
- starocie;
- monocykle ;pppp
A kategorie są trzy:
- ostre koła (dwukołowe);
- starocie;
- monocykle ;pppp
mors | 07:36 sobota, 20 października 2018 | linkuj
A nawet się cofacie, bo przedszkolaki jeżdżą bez przerzutek. ;pppp
mors | 07:34 sobota, 20 października 2018 | linkuj
A Ty jesteś gadżeciarą jak ten Koleś! ;ppppppp
Wstyd, to raczej wpisywać przejazdy rowerami z pomocniczym kółkiem ;pp Przecież technicznie Wy się praktycznie nic nie rozwinęliście od czasów przedszkola. ;pppp
Wstyd, to raczej wpisywać przejazdy rowerami z pomocniczym kółkiem ;pp Przecież technicznie Wy się praktycznie nic nie rozwinęliście od czasów przedszkola. ;pppp
mors | 20:01 piątek, 19 października 2018 | linkuj
A poprzednie lata to co, amnezja czy amnestia? ;p
W tym roku było 200 w Sylwka i jeżdżenie monocyklem po bałtyckiej plaży. ;p
W tym roku było 200 w Sylwka i jeżdżenie monocyklem po bałtyckiej plaży. ;p
wilk | 15:08 piątek, 19 października 2018 | linkuj
Nie zrobiłeś w tym roku żadnej ciekawszej trasy niż Katana, która zrobiła 270km w Górach Świętokrzyskich i ponad 300km na Mazowszu. Zostajesz w tyle, a próbami podkopywania czyichś osiągnięć swoich raczej nie poprawisz ;))
mors | 13:57 piątek, 19 października 2018 | linkuj
No taaa, Katana i ciekawe trasy, zwłaszcza pod Warszawą, prawie zawsze za dnia i nigdy na mrozie (te trasy rzędu 200-300)...
Lada dzień przeprowadzam się do Jeleniej, tam też nic w okolicy ciekawego pewnie nie ma... ;p
A porównanie Syreny i Wa-wy totalnie od czapy - Wa-wa zapewnia wyższy komfort, ale nie prędkość, a różnica między Krossem a Huraganem jest dokładnie odwrotna...
Lada dzień przeprowadzam się do Jeleniej, tam też nic w okolicy ciekawego pewnie nie ma... ;p
A porównanie Syreny i Wa-wy totalnie od czapy - Wa-wa zapewnia wyższy komfort, ale nie prędkość, a różnica między Krossem a Huraganem jest dokładnie odwrotna...
wilk | 22:00 czwartek, 18 października 2018 | linkuj
To Ci się Morsie udało, ten przeskok z Krosa na Huragana - to jak z Syreny 105 na Warszawę :))
Spuszczam już zasłonę miłosierdzia, bo dalsze dyskutowanie z Tobą nie ma żadnego sensu, klepiesz ciągle tylko tę samą, już mocno przechodzoną mantrę. Widzisz najlepiej po Katanie ile daje porządny rower z szybkimi oponami, jaki przeskok robi na szybkości, a co za tym idzie na wygodzie i czasie pokonywania dużych dystansów. A przecież pozostałe rowery Katany to nie są takie trupy jak Twoje rowery. Tak więc Ty gdybyś się przesiadł na porządny sprzęt to zanotowałbyś jeszcze większy przeskok.
Ale Ty zamiast zwiększyć najważniejszy parametr na rowerze, czyli szybkość - wolisz się ekscytować jakimiś komicznymi rekordami, które mało kogo interesują. Można do Ciebie pisać długo i namiętnie, robić Ci fachowe wyjaśnienia, a Ty na to ciągle klepiesz to samo. W czasie gdy Ty dociągniesz swój rekord bez gumy do kolejnych 50tys Katana i inni, którzy chcą słuchać dobrych rad zrobią wiele ciekawych tras, znacznie poprawiając swoje możliwości. Ale Twój wybór, jak wolisz bić rekordy bez hamulców, bez sikania, czy bez dotykania ziemi i inne tej klasy - baw się dobrze.
Spuszczam już zasłonę miłosierdzia, bo dalsze dyskutowanie z Tobą nie ma żadnego sensu, klepiesz ciągle tylko tę samą, już mocno przechodzoną mantrę. Widzisz najlepiej po Katanie ile daje porządny rower z szybkimi oponami, jaki przeskok robi na szybkości, a co za tym idzie na wygodzie i czasie pokonywania dużych dystansów. A przecież pozostałe rowery Katany to nie są takie trupy jak Twoje rowery. Tak więc Ty gdybyś się przesiadł na porządny sprzęt to zanotowałbyś jeszcze większy przeskok.
Ale Ty zamiast zwiększyć najważniejszy parametr na rowerze, czyli szybkość - wolisz się ekscytować jakimiś komicznymi rekordami, które mało kogo interesują. Można do Ciebie pisać długo i namiętnie, robić Ci fachowe wyjaśnienia, a Ty na to ciągle klepiesz to samo. W czasie gdy Ty dociągniesz swój rekord bez gumy do kolejnych 50tys Katana i inni, którzy chcą słuchać dobrych rad zrobią wiele ciekawych tras, znacznie poprawiając swoje możliwości. Ale Twój wybór, jak wolisz bić rekordy bez hamulców, bez sikania, czy bez dotykania ziemi i inne tej klasy - baw się dobrze.
mors | 21:42 czwartek, 18 października 2018 | linkuj
Chyba dawno nie łataliście gumy w ciężkich warunach atmosferycznych albo pod presją czasu...
I jakie "jeden kapeć na 20tys" przecież co chwilę tłukę to samo: jeden na 58 tys!!!
I po trzecie - raczcie może zauważyć, że w Huraganie mam zupełnie inne opony: miejsko-szosowe, węższe i na wyższym ciśnieniu (4-4,5 atm.), więc mam co porównywać...
I jakie "jeden kapeć na 20tys" przecież co chwilę tłukę to samo: jeden na 58 tys!!!
I po trzecie - raczcie może zauważyć, że w Huraganie mam zupełnie inne opony: miejsko-szosowe, węższe i na wyższym ciśnieniu (4-4,5 atm.), więc mam co porównywać...
wilk | 19:28 czwartek, 18 października 2018 | linkuj
A co tu jest obiektywnego? To tak jakby porównać liczbę kapci na traktorze z liczbą kapci w Formule 1. To są nieporównywalne sprawy, sama mała liczba przebić nic nie mówi, bo nie jest celem jazdy na rowerze łapanie małej ilości kapci, co nam tu od lat usiłujesz wmówić.
Co z tego, że złapiesz jeden kapeć na 20tys, jak przez te całe 20tys jeździsz na rowerowym traktorze i nie czujesz nic z tej frajdy jaką daje jazda rowerową Formułą 1? To ja wolę dużo bardziej złapać 2-3 kapcie na rok, ale mieć przyjemność z jazdy fajnym sprzętem, na szybkich oponach. Co mi po takich idiotycznych rekordach?
Co z tego, że złapiesz jeden kapeć na 20tys, jak przez te całe 20tys jeździsz na rowerowym traktorze i nie czujesz nic z tej frajdy jaką daje jazda rowerową Formułą 1? To ja wolę dużo bardziej złapać 2-3 kapcie na rok, ale mieć przyjemność z jazdy fajnym sprzętem, na szybkich oponach. Co mi po takich idiotycznych rekordach?
mors | 19:21 czwartek, 18 października 2018 | linkuj
Już nie wiesz, co wymyślić. ;p
Przewaliłaś 19:1, ot, co. ;ppp
Przewaliłaś 19:1, ot, co. ;ppp
mors | 17:32 czwartek, 18 października 2018 | linkuj
Od roku to nie jest miarodajna skala, ja mam na Dębicach perspektywę 19-letnią, z czym do ludu. ;pppp
mors | 17:30 czwartek, 18 października 2018 | linkuj
Sama się rozpadasz! Dwie awarie Krossa na 58 kkm to nie jest przecież zły wynik, nie dramatyzuj! ;p
A esencją kolarstwa to są, nadobna niewiasto, podjazdy. Ale takie poważne, powiedzmy >20%, lub >1 000 m npm. ;ppp
A esencją kolarstwa to są, nadobna niewiasto, podjazdy. Ale takie poważne, powiedzmy >20%, lub >1 000 m npm. ;ppp
mors | 17:20 czwartek, 18 października 2018 | linkuj
A 10-letnimi gumami to żeś mi dopiero zaimponowała :D od dawna jeżdżę na używanych Dębicach (bo nowych nie ma), których średnia wieku to 20 lat. ;ppp
mors | 17:19 czwartek, 18 października 2018 | linkuj
Wilkołak: sam jesteś rozklekotany.
Liczba złapanych kapci jest jak najbardziej obiektywna i miarodajna, a punktem odniesienia są historie innych rowerzystów, co łapią parę kapci rocznie, a "najlepsi" nawet parę na wycieczkę.
K78: mniej jedz, to też będziesz lekka. ;p ;)
Znów odleciałaś - przecież drobne kobiety typu Kot są znacznie lżejsze ode mnie (chociażby dzięki sporej różnicy wzrostu), a łapią kapcie podobnie jak inni, a już na pewno nie raz na 58 kkm. ;ppp
Liczba złapanych kapci jest jak najbardziej obiektywna i miarodajna, a punktem odniesienia są historie innych rowerzystów, co łapią parę kapci rocznie, a "najlepsi" nawet parę na wycieczkę.
K78: mniej jedz, to też będziesz lekka. ;p ;)
Znów odleciałaś - przecież drobne kobiety typu Kot są znacznie lżejsze ode mnie (chociażby dzięki sporej różnicy wzrostu), a łapią kapcie podobnie jak inni, a już na pewno nie raz na 58 kkm. ;ppp
wilk | 15:29 czwartek, 18 października 2018 | linkuj
Jakbyś ten raz w życiu pojeździł Morsie na prawdziwym, nowoczesnym rowerze - to dopiero wtedy byłbyś w stanie poczuć różnicę. A Ty jesteś jak ten kierowca Syreny 105, co całe życie tylko syreną jeździ i się upiera, że to doskonały sprzęt bo mu ani razu ABS ani wspomaganie kierownicy nie siadło ;)).
Tak więc Morsie jako użytkownik rozklekotanych mniej lub bardziej sprzętów - nie jesteś zupełnie wiarygodny w ocenach bo nie masz żadnego punktu odniesienia do porządnych rowerów. Więc pozostaje Ci jedynie dorabianie ideologii do własnych dziwactw ;)).
Tak więc Morsie jako użytkownik rozklekotanych mniej lub bardziej sprzętów - nie jesteś zupełnie wiarygodny w ocenach bo nie masz żadnego punktu odniesienia do porządnych rowerów. Więc pozostaje Ci jedynie dorabianie ideologii do własnych dziwactw ;)).
Hipek | 08:05 czwartek, 18 października 2018 | linkuj
"Dzieciarnia cygańska biegała miedzy normalnym ludźmi".
Normalnie jak "Nieprzemyślane, seksistowskie komentarze są główną przyczyną spięć między kobietami i ludźmi".
Normalnie jak "Nieprzemyślane, seksistowskie komentarze są główną przyczyną spięć między kobietami i ludźmi".
mors | 18:29 środa, 17 października 2018 | linkuj
A jedną cechę nadzwyczajną Dębice mają - pokaż mi drugie opony, co przez 58 kkm złapały 1 kapcia... ;p
mors | 18:28 środa, 17 października 2018 | linkuj
Sama nie wyróżniasz się jakoś specjalnie ;p już nie mam sił, tłumaczyć Ci prostych spraw po 3 razy :/
Ty hejtować, że Dębice i moje rowery to dno
Ja pokazywać, ile przejechały
Ty mi na to, że to nie są wybitne dystanse
Ja tłumaczyć, że bronię ich przed Twoimi podśmiehujkami
Ty mi na to, czym się wyróżniają...
Ty hejtować, że Dębice i moje rowery to dno
Ja pokazywać, ile przejechały
Ty mi na to, że to nie są wybitne dystanse
Ja tłumaczyć, że bronię ich przed Twoimi podśmiehujkami
Ty mi na to, czym się wyróżniają...
mors | 06:33 środa, 17 października 2018 | linkuj
Znów rozmijasz się z głównym wątkiem - chodzi głównie o to, ile potrafi sprzęt, który tak hejtujesz. ;pppp
mors | 21:47 wtorek, 16 października 2018 | linkuj
Poza tym dojechałem do Bydgoszczy, a to zdecydowanie nie jest "u mnie" ;ppppp
mors | 20:41 wtorek, 16 października 2018 | linkuj
No w kategorii takich opon, roweru i zimy jednocześnie to konkurencji jeszcze nie spotkałem. ;p
Poza tym nie to, ze się chwalę, tylko kontruję Twój hejt na Dębice i moje rowery. ;ppp
Poza tym nie to, ze się chwalę, tylko kontruję Twój hejt na Dębice i moje rowery. ;ppp
mors | 18:55 wtorek, 16 października 2018 | linkuj
I się śmiej, ale na takich Dębicach zrobiłem lepszą życiówkę niż Ty na szosówie. ;ppp
mors | 18:53 wtorek, 16 października 2018 | linkuj
O przepraszam bardzo, wszystkie moje Dębice były uczciwie kupowane. ;pp
Taka inwazja w Biedrze, to chyba w myśl zasady "wszystkich nas nie złapią"... ;))
Taka inwazja w Biedrze, to chyba w myśl zasady "wszystkich nas nie złapią"... ;))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!