Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Szykujcie popcorn :D

  • DST 273.05km
  • Czas 11:50
  • VAVG 23.07km/h
  • VMAX 55.23km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 3413kcal
  • Podjazdy 1542m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 października 2018 | dodano: 13.10.2018

Tak jak Mors ma ciekawy wpis, to i ja się dziś o taki postarałam :D

A więc dziś ja i moja Biała Szoska pojechałyśmy sobie w góry !!!! :D ::))))) - a dokładniej w góry świętokrzyskie :)
Pociąg zawiózł nas aż do Skarżysko Kamiennej :), a tam zrobiłam ustawkę z druga Niewiastą.....

Mysza pojechała ze mną do górki Św Barbary - jakieś ja wiem 20/30 km - a potem już jechałam sama, bo ona musiała zajechać do mamy.
Widoczki piękne i mimo że nie były to wysokie górki - to dostałam w kość - a szczególnie w kość z blachą w nodze :>
ale co tam poboli i przestanie.
Wjechałam sobie na górkę Św. Krzyża - to chyba była najwyższa górka w okolicy. Na blacie najniższe przełożenie, a z tyłu najwyższe a i tak wjechałam z zadyszką ...ledwo leedwo ale wjechałam....za to zjazd był taki, że zastanawiałam się czy w 1 kawałku zjadę.
Bałam się że klocki mi się zetrą ....

Cała trasę skopiowałam sobie od Wilka - tylko on jechał odwrotnie z Wawy do Skarżysko-Kamiennej i jechał zimą 
Ogólnie trasa męcząca podjazdy i zjazdy non stop. W drodze powrotnej przed Radomiem miałam mega kryzys i zastanawiałam się nad pociągiem, ale jakoś ...jakoś mi przeszło. A w samym Radomiu tyle czerwonych świateł to nawet w Wawie mnie nie złapało.

Jak zrobiło się już mega ciemno zawitałam koło Karczewa i nie poznałabym tej trasy gdybym nie zauważyła tabliczki.
W Górze Kalwarii mały postój na Orlenie - no a potem już tylko smsy gdzie jestem bo męzulek się martwił ....


Ciekawe jak jutro będę chodzić :>


Szczyt św. Barbary - widoczek z góry
Szczyt św. Barbary - widoczek z góry © Katana1978

Dwie Niewiasty :)
Dwie Niewiasty :) © Katana1978

Dostałam od Myszy na pamiątkę taką mysię :)))
Dostałam od Myszy na pamiątkę taką mysię :))) © Katana1978

mały odpoczynek i fota górki (nie wiem jakiej) :)
mały odpoczynek i fota górki (nie wiem jakiej) :) © Katana1978

Gdzie ja jestem ???
Gdzie ja jestem ??? © Katana1978

Taki tam widoczek z jakiejś góry co tez ledwo wjechałam :)
Taki tam widoczek z jakiejś góry co tez ledwo wjechałam :) © Katana1978


Bazylika mniejsza pw. Trójcy Świętej i sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego
Bazylika mniejsza pw. Trójcy Świętej i sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego © Katana1978

Pamiątki
Pamiątki © Katana1978


Popas
Popas © Katana1978



Km na liczniku jest więcej, bo nie rejestrowałam trasy dojazdu na dworzec



filmik nadszedł




Kategoria >200, Wycieczka, W towarzystwie


komentarze
mors
| 19:19 wtorek, 16 października 2018 | linkuj Wilkołak nie warcz tam na monocykle, bo nawet koło nich nie stałeś. ;p
Katana1978
| 17:32 wtorek, 16 października 2018 | linkuj Dzięki :)))
mysza71
| 16:55 wtorek, 16 października 2018 | linkuj A ja i tak przy swoim przystanę bo doceniam każdą kobietę , która zrobi coś ponad swoją miarę !
Nie musi być ultra!
Musi kochać to co robi !!
Jeśli inni się pukają w czoło na Twój widok bo jedziesz na biku w mrozie lub deszczu ew na twoje komentarze ,że przejechałaś kilkaset km ..to jesteś Mega !
KATANO !.. jesteś zajebiście , zakręconą kobietą!..i tego się trzymaj ! :D
wilk
| 16:55 wtorek, 16 października 2018 | linkuj Gratulacje, piękna trasa - bardzo lubię tam jeździć, to najciekawsze górki w sensownym zasięgu z Warszawy. A Morsem się nie przejmuj, ten leszczyk chwali się ciągle Karkonoska, tyle że zapomina dodac, że wjezdzal ja na 50 postojów ;). Ma ja pod samym nosem - a ledwie raz wjechal. Jak by miał robić Święty Krzyż bez stawania to by nam wyzional ducha predko ;). A Ty na pierwszym wypadzie w góry od razu robisz bardzo przyzwoitą średnia, nie wymiekasz - masz w sobie spory potencjał, jak to dobrze opisał Jurek. Po prostu potrzebowalas porzaddnej szosowki byb to zauważyć. Spokojnie mozesz pomyśleć o Podrozniku na 300km, albo np. Pieknym Wschodzie na 500km, bo tam jest plaska traska, a baza w Parczewie, więc nie tak daleko od Warszawy.
mors
| 07:18 wtorek, 16 października 2018 | linkuj A ja bym dla nich mógł nawet zahamować, hehe ;))

Pamiętaj, że one też kiedyś zaczynały i jeszcze nie wiedziały, że są ultra. ;)

Pamiętam, jak już za czasów BSa, Hipkowie wykręcili swoją nową życiówkę: 308 km :D a ja się śmiałem, że zabrakło im 600 metrów do mnie i że mogli podjechać. ;)))
Katana1978
| 02:50 wtorek, 16 października 2018 | linkuj Hipka i Kot to są poza moim zasięgiem. Nawet nie wpadłam na tak głupi pomysł by z nimi rywalizować czy porównywać się do nich. To są legendy bikestats. Więc nie ma o czym pisać. To są takie niewiasty, że mimo to że jestem od nich starsza, to miejsca w autobusie bym im ustąpiła hehe ;-)
mors
| 21:56 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj Wielka to jest Hipcia i Kot. ;ppp
Co nie znaczy, że przekreślam Katanę, ale to jeszcze nie teraz. ;p

Każde przełożenie "przekaszające" da się zastąpić równoważnym przełożeniem "nieprzekaszającym" - o to w tym chodzi...
Katana1978
| 21:22 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj Mysza - myślałam o tym by wpaść z Cube do Ciebie - pośmigać - szczególnie tam gdzie są te wielkie głazy - bo bardzo mi się one podobają i przydałaby mi się jakaś fota z nimi :) i wrócić normalnie pociągiem również ze Skarżysko-Kamiennej ...ale to może jak dzień zacznie się wydłużać, a nie skracać :)

Yurek :)) bez przesady - cały czas jestem taka jaka byłam do tej pory :) A Mors to wiadomo pisze żeby podnieść ludziom ciśnienie :D :D :D i dla jaj. Tak samo ja niektóre komentarze tworzę u niego - dla śmiechu :D

Wszystko tak naprawdę zależy od psychiki. Jeśli się czegoś bardzo chce - to się to zrobi. Nieraz już się o tym przekonałam....
Myślę, że nawet tą Karkonoską co Mors się tak podnieca jestem w stanie łyknąć - może nie dziś i nie jutro....ale skoro tyle tam kolarzy przejechało - to dlaczego ja bym nie mogła.... Muszę tylko fazę złapać na ten podjazd i się nakręcić - a jak to się stanie - to nie ma zmiłuj żeby się nie udało....To samo było ze św. Krzyżem....
Ale teraz po tej górce wiadukty w Warszawie są takie śmieszne ...heh ....
yurek55
| 21:01 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj Trzy dni się zastanawiam co napisać i nie wiem. Wypada pogratulować dystansu i czasu przejazdu, odwagi i wytrwałości, siły i kondycji - wszystkiego, tak naprawdę. Kiedyś wydawało mi się, że takie dystanse są dla Ciebie niedostępne, ale mierzyłem Cię swoją miarą. Ale Ty już na stałe awansowałaś do wyższej ligi. Nie ukrywam, że taki wyczyn w Twoim wykonaniu mocno mi zaimponował. Niech sobie mors pisze co chce, ale i tak jesteś Wielka.
mysza71
| 19:26 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj Dzięki Katano za spotkanie :D
Nieważne na jakich przełożeniach podjechałaś na Święty
Podjechałaś i należy ci się szacun.
Ja podjeżdżam tam za każdym razem na góralu , na szerokich oponach.
Z przerzutkami kombinuję bo różnie to jest na trasie , zwłaszcza na podjazdach
Jest ciężko ale satysfakcja ogromna. Gdybym patrzyła na to że zjadą mi się zębatki czy łańcuch...rowery moje wisiałyby na hakach pod sufitem albo bym jeździła tylko po płaskim i w wolne dni :/ :)

Mam nadzieję że kiedyś się spotkamy w terenie :)
Większa frajda :)
Katana1978
| 02:38 poniedziałek, 15 października 2018 | linkuj Od czegoś trzeba zacząć ;-)
mors
| 21:45 niedziela, 14 października 2018 | linkuj No Przemęcz ;) Karkonoska ewent. jeszcze niektórzy podają Stóg Izerski jako najtrudniejszy (też asfaltowy). A jak już będziesz w Sudetach, to najlepiej obskocz oba. :D
A najwyższy asfalt w PL (1410m) to ten na MORSkie Oko, ale to też byś potrzebowała mono, żeby Cię wpuścili. ;ppp
A asfalt na P. Karkonoską to nr 2 w PL (1198m na samą Przełęcz i 1236m kawałeczek dalej, do schroniska Odrodzenie, tamże koniec trasy).
Poza tym, to Przeł. Karkonoska ma także największe przewyższenie w PL: 890 metrów w pionie w jednym kawałku :D
Przyznasz, że przy (pa)górach Świętokrzyskich to trochę inna skala? ;pp
Katana1978
| 15:41 niedziela, 14 października 2018 | linkuj heh :) dziękuję :)
Bitels
| 13:12 niedziela, 14 października 2018 | linkuj Mogę tylko pogratulować i się ukłonić :)
Fajnie wyszło, oby tak dalej.
100mil
| 11:54 niedziela, 14 października 2018 | linkuj Jakieś echo albo licho... :)
100mil
| 11:54 niedziela, 14 października 2018 | linkuj Jakieś echo albo licho... :)
100mil
| 11:53 niedziela, 14 października 2018 | linkuj Gratulacje! :)
100mil
| 11:53 niedziela, 14 października 2018 | linkuj Gratulacje! :)
100mil
| 11:52 niedziela, 14 października 2018 | linkuj „ A ja wiedziałem, że tak będzie!”
Katana1978
| 08:59 niedziela, 14 października 2018 | linkuj A już wiem chyba ta Przełęcz Karkonoska co śmignąłeś na cyrkowcu ....phi !! :P
Katana1978
| 08:52 niedziela, 14 października 2018 | linkuj Morsie Tobie to zawsze mało :P: - no dobra jaka jest największa góra z asfaltowym podjazdem i gdzie ? - bo po krzakach, kamieniach i terenie to nie chce mi się jeździć :P
Michuss - dzięki - chociaż widoki przesłaniał trochę smog i chmurki to było super.
Trollking - nie wiem czy bym dała radę wjechać na wyższych przełożeniach - niby moje przełożenie to młynek na płaskim to pod św, Krzyżem wjeżdżałam 9 km/h i też było mi lekko ciężko i miałam zadyszkę :P - ale może faktycznie to kwestia doświadczenia :)
Malarzu - dziękuję :)
Paprykarzu - tam zbyt płasko :P :)) - ale morze chyba zostawię na przyszły sezon - dzień coraz krótszy, czasu na 300 jakoś nie przewiduję w najbliższym czasie ...
paprykarz1983
| 06:28 niedziela, 14 października 2018 | linkuj Wow super :) przyłączam się do gratulacji. Teraz czas na jazdę nad morze albo do Hajnówki :)
malarz
| 04:40 niedziela, 14 października 2018 | linkuj Brawo! :)
Gratuluję dalekiej wycieczki na Święty Krzyż i okienka na głównej!
Wspaniałe fotografie, a na szczególne wyróżnienie zasługuje pierwsza fotka.
Trollking
| 22:16 sobota, 13 października 2018 | linkuj Ha! I się stało :) Teraz tylko rozpocząć wędrówki po wyższych górach (na przykład tych moich) i... sam nie wiem co :)

Faktycznie, z tym mieszaniem przełożeń nie ma co przesadzać - ale to kwestia doświadczenia, zobaczysz, że im więcej górek, tym mniejsza potrzeba katowania łańcucha.

Jest zaskok, nie ma co. Brawo! :)
michuss
| 22:15 sobota, 13 października 2018 | linkuj Brawo Ty! Super trasa. W dodatku wjechałaś na Święty Krzyż! To już nie przelewki :)

Aparat robi fajne foty, pierwsze zdjęcie wymiata. Super.
mors
| 22:07 sobota, 13 października 2018 | linkuj Mors ma same fajne wpisy! :)) Chiciaz nie wiem, o jaki Ci tym razem chodzilo. :p
Dystans w miare :) srednia dobra :p ale gorki to takie aby-aby sie zakwalifikowac. :p Czekam na wiecej! :p

PS. I nie kalecz tak napedu przekaszaniem lancucha. No i blat to tylko duza tarcza z przodu, nie kazda! :ppp Mala to przeciez młynek!!!!111
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!