Do pracy i z pracy 105/2018
-
DST
18.75km
-
Czas
01:05
-
VAVG
17.31km/h
-
VMAX
38.98km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
I po raz kolejny w tym tyg zwlokłam się z łóżka i pojechałam do pracy.
Dziś było cieplej ...dużo cieplej niż wczoraj - nawet się zgrzałam.
parking rowerowy przy pracy.
A po pracy podjechałam do In postu odebrać nowa lampeczkę tym razem tylną.
Odchodzę od USB ostatecznie - psychicznie mnie to męczyło i dręczyło - czy baterii starczy, bo nie pamiętałam zwykle kiedy ładowałam. a i tak w sumie gubiłam się w tym ile godz już lampka się świeciła ....denerwowało mnie to.
No i często gęsto lampki te padały mi jak muchy ...teraz zostały mi ostanie 2, a miałam takich 8 (tanie były to kupiłam kilka).
Zwykle woziłam ze sobą 2 lampki żeby nie wracać po ciemku jak zgaśnie, ale zdarzało mi się kilka razy że tej zapasowej lampki nie miałam i miałam mega stracha i dyskomfort ...
Nowa lampeczkę dostanie oczywiście nowy rower. Cube jeździ już praktycznie tylko do pracy i z pracy ....więc będzie miał te usb.
Mactronic © Katana1978
Kiedyś już taką miałam, ale zgubiłam, mam nadzieję że ta pozostanie ze mną do końca...
Kategoria Praca
komentarze
https://www.decathlon.pl/zestaw-owietlenia-rowerowego-vioo-300-usb-id_8281184.html
Póki co - odpukać - nie mam na co narzekać.
I te awarie lampek - mam 3, co druga to tańsza i nic się z nimi nie dzieje. :>
A te stresy, czy wystarczy prądu to też bez sensu, jak ktoś jeździ po odludziach - wystarczy wyłączać lampkę jak nic nie jedzie i masz kilkukrotnie dłuższą żywotność. ;p
Tym ostatnim zdaniem przypomniałaś mi słynną scenę z filmu "Psy" gdy Linda przyrzeka, że będzie wiernie służył Polsce do końca. Jego albo jej. A ty z lampką to czyj koniec miałaś na mysli? :)