Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Umyłam oponki, pobrudziłam ramę ;(

  • DST 22.50km
  • Czas 01:05
  • VAVG 20.77km/h
  • VMAX 33.65km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 238kcal
  • Podjazdy 38m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 lipca 2018 | dodano: 20.07.2018

Jak pozałatwiałam wcześniejsze sprawy czyli pojechanie do pracy, potem na zakupy itd.
To praktycznie nie planowałam wyjść na rower tak oficjalnie i pojeździć. Rozbolała mnie głowa i nawet przysnęłam na jakąś godzinkę.
Dopiero Mors i Hipek mnie zainspirowali by wyjść z domu. Miałam zrobić typowy trening ale ... jak byłam już na wiadukcie na Gierdziejewskiego zauważyłam że na zachodzie pada deszcz ....praktycznie cały zachód był w ciemnych chmurach....

Nie miałam planu B - więc pokręciłam się na Bemowie, i jak przestało padać to postanowiłam łyknąć chociaż trochę tego zachodu, niestety jak tylko skierowałam się na zachód to znów padał deszcz.
Niepocieszona podjęłam decyzję o powrocie do domu ....

Średnia na kolarce - szkoda gadać ale było mokro i trochę się bałam rozpędzać.
No i wiadomo światła, zielone strzałki itd - nie umiem szybko jeździć na kolarce na mieście ....


Wiadomo gdzie
Wiadomo gdzie © Katana1978

Kontrola czasu w deszczu
Kontrola czasu w deszczu © Katana1978

Krople deszczu ...
Krople deszczu ... © Katana1978

Synek ....
Synek .... © Katana1978






I tyle







Kategoria Wycieczka


komentarze
yurek55
| 11:12 sobota, 21 lipca 2018 | linkuj Mors i Hipek przyszli Cię obudzić i wygonili na rower? Dobrzy koledzy znaczy.
Trollking
| 20:58 piątek, 20 lipca 2018 | linkuj Nikt nie potrafi jeździć kolarką po mieście :)

Syn jak widzę wcale zmartwiony się nie wydaje :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!