Zabawa z BS się skończyła
-
DST
53.35km
-
Czas
01:55
-
VAVG
27.83km/h
-
VMAX
38.35km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 784kcal
-
Podjazdy
47m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do tej pory przyznam się szczerze na BS jeździłam relaksacyjnie - czasem tam się spięłam ale na krótką metę.
Dziś mam już założony licznik więc postanowiłam sprawdzić co ta moja Biała Szoska potrafi i tak "na poważnie" wzięłam ją w obroty.
Noga mi trochę nie podawała przez pogodę - (kolano lekko bolało, bo padało) ale tragedii nie było. Wiele razy bywało gorzej.
Byłam nawet snobką bo jakaś babulka też na białej kolarce (Tylko Specjalized - czy jakoś tak) chciała utrzymać za mną koło i to na wiadukcie heh...ale stwierdziłam że dziś nie jest dzień dobroci... :P i tyle mnie widziała.
Między licznikiem a garminem faktycznie są minimalne różnice, ale większość zaniżało niż zawyżało ...
Może faktycznie będę tylko z garminem jeździć - przecież to tylko cyferki .....- no zobaczę jeszcze.
Półmetek w Lesznie © Katana1978
Taka była średnia w drodze powrotnej, tuż przy pierwszych światłach...od tego momentu już zaczęła spadać ... © Katana1978
Kielichów, pucharów i koronek nie mogę zliczyć - tyle tego jest ....
ps Koronek nie ma - żartowałam
Kategoria Wycieczka
komentarze
Mors: cieszy mnie, że sprawiam Ci radość.
Mors - spokojnie, to już samo przyjdzie :)
Co do licznika, a zwłaszcza liczniki SIGMA, to uważam, że są bardziej wiarygodne niż inne urządzenia GPS.
Ale to jest moje zdanie.
T-king: cza było ustawić poprzeczkę na 28... ;))
Dzień dobry, witamy po szybkiej stronie mocy ;-)