Gassy a potem Grójec
-
DST
133.30km
-
Czas
06:00
-
VAVG
22.22km/h
-
VMAX
47.20km/h
-
Temperatura
35.0°C
-
Kalorie 1543kcal
-
Podjazdy
344m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na dzień dobry podjechałam do Decathlonu przy Okęciu nabyć sobie markowy bidon, bo ta butelka to tak trochę latała mi w koszyku.
Potem wymyśliłam sobie że pojadę do Gassów, a gdy byłam w Gassach wpadłam na pomysł że do domu będę wracać przez Grójec.
To było takie testowanie garmina przy okazji...- ale na wszelki wypadek żeby mieć ślad włączyłam tez Locusa - cud że pamiętałam jak się go obsługuje...
Dawno mnie w tamtych stronach nie było....
Słońce piekło i parę postojów w związku z tym było, na picie i na lody :)
Asfalt na szoskę oceniam na 8/10.
Kokpit Białej Szoski © Katana1978
Gdzieś na skraju dróg © Katana1978
Postój przy stacji :) © Katana1978
Punkt obowiązkowy w Obórkach za Gassami. Dzis kiełbasa z murzyna © Katana1978
Dziś garmin trasę zapisał całą - oby już tak było zawsze....
Kategoria >100, Wycieczka
komentarze
Stówka zacna - a teraz jeszcze dociskać średnią i dociskać! :)