Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Pojeździłam na kolarce

  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 czerwca 2018 | dodano: 26.06.2018

W Decathlonie pojawiły się kolarki o rozmiarze S i takie fajne bo biało czarne - w sam raz dla mnie.
Więc wybrałam się tam by spróbować tegoż smaczku z jazdy na takim rowerze.
Pierwszy raz w życiu dosiadłam kolarki....także proszę się nie śmiać jak coś dla mnie będzie abstrakcją :P

Więc tak moje spostrzeżenia z jazdy po sklepie....

Rower leciutki aż miło...  (ile ja bym dała żeby mój Cube tyle ważył) i zadziwiająco wygodny
Damska wersja ma fajne siodełko takie z dziurą po środku  -( chyba na puszczanie bąków).
Pozycja taka wyjściowa - wygodna, ta druga co trzyma się za klamki też wygodna, tylko ta pozycja co trzyma się za dolne uchwyty wg mnie beznadziejna.

Następna sprawa to hamowanie - z dołu jak próbowałam hamować to przy okazji zmieniały mi się biegi ;/ Trzeba było prosto złapać klamki - i nie było to wygodne ....- ja nie wiem czy tak kolarze hamują.?! - to kwestia przyzwyczajenia ?
Z góry jak hamowałam to wg mnie ze słabo nie wiem może mam za krótkie palce...chociaż wątpię.

Wyobraziłam sobie sytuację gdzie jadę powiedzmy 30 km/h i muszę nagle zahamować !? i co z góry to wątpię by rower szybko się zatrzymał a z dołu nim bym tam sięgnęła, złapała klamki to mogło by być już po ptakach ...w takich sytuacjach często liczą się sekundy.

trzecia sprawa cena - 2399 !!! niech się pukną ! męski triban z takim samym osprzętem jest na 1999 :( - to z lekka jest niesprawiedliwe
Kolejna sprawa rowerek nie jest tak zwinny jak mój aktualny rower - ale może to kwestia nauki jazdy. parę razy jednak zahaczyłam butem o przednie koło przy skręcaniu - to chyba nie jest normalne ?

Rower fajny - w sam raz na 40 urodziny :D ale ale ...nie miałabym go gdzie trzymać :( 
A poza tym szkoda mi kasy, ...no i jeszcze zainwestowałam przecież w Cubka w tym roku - kupując mu nowe kółka....- 
Raczej nie wchodzi w grę sprzedanie go ....za bardzo go lubię - ehhh taki zachwyt - ale może mi przejdzie .....oby...


A już sobie parę tras na tej kolarce ułożyłam heheh :D 




Kategoria Perypetie życiowe


komentarze
yurek55
| 14:48 czwartek, 28 czerwca 2018 | linkuj Mój model to 2016 kupiony w 2017 i wtedy takie było malowanie. Modele z 2017 i 2018 już mają inny malunek.
Katana1978
| 13:18 czwartek, 28 czerwca 2018 | linkuj Ale osprzęt jest własnie taki sam jak w męskich ....rożni się tylko kolorem,
No i jakby była wersja S na pewno wzięłabym taki rower pod uwagę ....patrzyłam i taki rower co ma Yurek i już go nie ma w żadnym Declathlonie. Są jakieś męskie tańsze ale z gorszym osprzętem ....
A w tym białym jest wszędzie sora
yurek55
| 07:59 czwartek, 28 czerwca 2018 | linkuj Hipek dobrze prawi, ja się nie znam, ale podejrzewam to samo jeśli o ceny chodzi. A do hamulców też szybko się przyzwyczaić. W końcu ile razy zdarza Ci się awaryjnie hamować z zablokowanymi kołami? C
Hipek
| 07:40 czwartek, 28 czerwca 2018 | linkuj Katano, dlatego nie ma co kupować rowerów damskich: są droższe i mają gorszy osprzęt, a płaci się za wersję "damską". Moja Hipcia ma dwie szosy - obie "męskie" (różnica jest tylko w malowaniu, a męskie też są różnokolorowe).

Co do dziury w siodełku: chodzi o to, żeby siodło nie uciskało... wiadomo gdzie.

A hamowanie to tylko kwestia wprawy. Mi nawet przy awaryjnym hamowaniu nic się nie zmienia, po prostu się trzeba trochę przyzwyczaić. Poza tym pamiętaj, to jest rower szosowy, hamulce służą do zwalniania, nie zatrzymywania się (tak na poważnie, to w szosie mam najlepsze hamulce z wszystkich moich rowerów).
mors
| 20:14 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj No skoro jesteś taka malutka to by Ci pasowało. ;>
Poza tym na 26 byś wolniej jeździła, taki był mój niecny plan. :)
Katana1978
| 18:53 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj Na 26 ?? no chyba Cię pogięło ...
mors
| 16:39 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj Szukaj kolarek na kołach 26" ;p
Katana1978
| 15:49 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj Ale męża rower i tak stoi na klatce. A Cubek i ewentualnie kolarka stać tam nie będą ... przeglądam te allegro i jak coś mi się podoba to za duże, a jak na mój wzrost dobre to beznadziejne...


A takie perełki to ciężko trafić - cud że trafiłam na rower dla Syna...bo on własnie z takich co stały zamiast jeździć...
mors
| 15:23 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj Jeszcze zdąży wyprzedzić R1973 w drodze na Księżyc. :)
michuss
| 15:16 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj Kupuj szosę bezwzględnie! Wciągnie Cię na amen, w 2020 pewnie będziesz już na BBT się szykować :P ;)

Co do ceny- cóż... Widocznie kobiety w naszym kraju zarabiają lepiej od mężczyzn to i rowery dla nich droższe... ;)
mors
| 15:12 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj Sama jesteś bezjajeczna! ;p
Przecież Hrgn to legenda BS! ;)

A rower mężulka miałaś wyciepać z mieszkania, żeby było miejsce na szosę, a nie go rekwirować. ;)

Podpowiem CI, że w internecie jest jeszcze parę ciekawych rowerów. ;) Najlepiej upolować okazję tego typu, jak Hrgn, który mi podlinkowałaś, czyli rower nieużywany od paru lat, w stanie fabrycznym, ale za pół ceny. ;>
Katana1978
| 13:18 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj hm no nie wiem - czy tak nauczyłabym się na Morsa jeździć. Ty Yurek to na czerwonym jeździsz :P więc jazda na Morsa jakby nie patrzeć :P.
Rower mężulka jest zdecydowanie za duży nawet dla niego - a co dopiero dla mnie. Mąż kupował ten rower jak miał pstro w głowie o rowerach - taka jest prawda. No i 20 lat temu to też trochę inaczej wyglądało kupowane rowerów
Huragany są nie teges ....takie bez jajeczne ....także odpadają na starcie jak Polacy z Mundialu


Dziś też podjechałam (środa) na Okęcie. Pogadałam ze sprzedawcą - rabat nie jest możliwy :( także teges trochę lipa. Powiedział, że nawet jakby chciałby mi dać to nie może bo system blokuje...

Pojeździłam po sklepie - bo pusto w miarę było....i jak tak jeździłam na serwis wtoczyła się taka babeczka chyba w moim wieku z czarną kolarką i trochę na gorszym osprzęcie ( kupiła ją przez internet). Serwisant miał jej rowerek poskładać. I wyobraźcie sobie że jak zobaczyła tą białą szosę to jej się odwidziało. Zrobiła zwrot tej czarnej kolarki - stwierdziła że już jej nie chce i że w tej białej się zakochała... no i tyle ten rower widziałam :>

Ta kolarka jest jeszcze na Bemowie i chyba w Piasecznie ...ostatnie sztuki ;/
W sumie mogłabym ten rower wziąć na raty - wtedy nie odczułabym jakoś tego dyskomfortu finansowego .... - sama nie wiem ...
mors
| 06:58 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj "Katana już na grupie fejsbukowej rozeznanie robi w temacie" - no proszę, o nas rychło zapomni...
mors
| 06:57 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj Odchowa syna i za parę lat będzie druga Hipcia, znając jej upór. ;)
malarz
| 04:23 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj Przysłowie głosi: "Od przybytku głowa nie boli".
yurek55
| 22:20 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj Katana już na grupie fejsbukowej rozeznanie robi w temacie. Szybko ją wzięło, biada nam, morsie!
mors
| 22:10 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj "ale jak się nauczysz jeździć "na morsa", to klamek nie będziesz dotykać, aż dopiero pod domem" - o przepraszam bardzo, pod domem też nigdy nie hamuję! :)

Nie kupuj! Bo odskoczysz mi na lata świetlne. ;ppp

Ale jeśli już będziesz kupować, to:
- ogłoś zrzutkę na zrzutka.pl
- wyciepaj rower mężulka, skoro i tak nie używa ;p
- kup coś mniejszego, najlepiej Huragana. :) Albo wyścigowy monocykl. ;p
paprykarz1983
| 19:40 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj Kupuj :) ja raz w życiu jeździłem szosą i było super. Jak będę miał więcej czasu na jazdę za kilka lat jak dzieci podrosną to na pewno kupię. Zostaw sobie jeden rower MTB na jazdy do pracy i Biedronki a drogi będziesz miała na weekendowe wyjazdy. Będziesz setkę w niecałe 4 godziny robić :)
Trollking
| 18:11 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj Kupisz :) Tak mi się wydaje :)

To samo przerabiałem - usiadłem, poczułem, biłem się z myślami i... nie wytrzymałem :)

To zupełnie inny świat. Może mniej bezpieczny i prowadzący do dozgonnej nienawiści do DDR-ek, ale... warto weń wejść )
Jurek57
| 17:44 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj Chęć posiadania takiego roweru to normalne. To jest taki proces "dojrzewania".
Nie ma co porównywać mtb do szosy bo to rowery do innej jazdy. i same oferują inne "doznania".
Ale jak się zdecydujesz to na inny nie będziesz chciała wsiadać. A jak poczujesz zew ścigania to już po Tobie. :) To taki pozytywny narkotyk.

Prędzej czy później na niego wsiądziesz.
Zapytaj joli ?
jolapm
| 17:43 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj I dopiero Yurek 55 będzie miał problem :)
Kup, a lepiej zamów na prezent. Miejsce na rower zawsze się znajdzie. A Cubka się nie pozbywaj, jakoś się zmieszczą. Wiem coś o tym..:)
Już moja Julcia, czyli szosa dla babć, daje różnicę w jeździe. Naprawdę warto było.
yurek55
| 16:40 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj Jazda po sklepie, to żadna jazda. Kolarka ma śmigać po asfaltach, i tam dopiero można docenić jej walory. Hamulce są może i mniej skuteczne, ale jak się nauczysz jeździć "na morsa", to klamek nie będziesz dotykać, aż dopiero pod domem. :) Co do dotykania stopą przedniego koła w skręcie, to nie należy się tym przejmować. Łatwo nauczysz się tego unikać, sama nawet nie wiedząc kiedy i jak.
"Wszystko jest trudne, zanim stanie się łatwe".
PS. Tylko nie kupuj, bo wtedy na wszystkich segmentach mi dołożysz. :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!