Skoro jutro nie trzeba rano wstać
-
DST
65.40km
-
Czas
03:15
-
VAVG
20.12km/h
-
VMAX
36.17km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 1434kcal
-
Podjazdy
73m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
No właśnie - jutro nie muszę zrywać się z łóżka przed świtem - więc wykrzesałam jakąś tam siłę w sobie i łyknęłam Leszno.
Oczywiście najgorsze jest zebranie się i wyjście z domu ...a potem to już sama przyjemność...
Jechało mi się bardzo fajnie - szczególnie jak już zapadł zmrok - chłodek był nieziemski.
A ta nowa wersja mojej latareczki co ostatnio kupiłam z Chin jest extra (dopiero teraz miałam okazję ją wypróbować po zmroku)
Jechałam sobie w słonecznych okularach - bo wyszłam za dnia jak słońce jeszcze dawało czadu i w ciemności wszystko bardzo dobrze widziałam ...bardzo bardzo się cieszę że mam taką fajną lampkę :)
Gniazdo Bocianów całe zarośnięte © Katana1978
Kontrola czasu w Borzęcinie © Katana1978
Traktorek z ogródka © Katana1978
Traktorek z Ursusa © Katana1978
Taki tam - przed oczami widoczek © Katana1978
Kontrola czasu przy Technicznej © Katana1978
i tyle
Kategoria Wycieczka