Do pracy i z pracy 62/2018
-
DST
18.55km
-
Czas
01:05
-
VAVG
17.12km/h
-
VMAX
32.93km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Kalorie 638kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i nastał piątunio :)))
Chyba każdy tak ma że bardziej wolimy piątek niż niedzielę :)
Nie miałam dziś przygód po drodze do pracy i do domu, ale miałam za to przygodę w pracy....
Wróciłam starą krótszą trasą. Straciłam humor bo telefon mi się rozładował i nie dało rady zrobić foty służbowej.
Rano miałam 100% baterii, a jak wyszłam z pracy 2% ;(( zobaczyłam co tak zażarło mi baterię i okazało się że nie wyłączyłam bluetooth,a i ktoś się podpiął i słuchał radia. Nie mam pojęcia jak (ale mało to już istotne). No masakra jakaś !! ;((( zła jestem jak cholera (na siebie że zapomniałam wyłączyć tego Bluetooth'a.)
Włączonego mam go dla mojego zegareczka ...eh - mam nauczkę :( Myślałam że już minęły takie czasy do włamywania się do cudzych telefonów ....Obstawiam że to jakiś rusek zrobił bo oni tylko się obijają i zamiast pracować to się nudzą ..
Mam nadzieję wskazania zużycia baterii są prawdomówne i że teraz jak będę wyłączać Bluetootha to będzie ok.
Bo telefonu innego na razie nie mam. Mąż miał kupić LG7 ale chce poczekać aż stanieją ...
Zamiast foty taka tam ciekawostka ...
Kategoria Praca