Kilka gmin, a dokładnie 4
-
DST
93.10km
-
Teren
3.00km
-
Czas
04:35
-
VAVG
20.31km/h
-
VMAX
46.04km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 1805kcal
-
Podjazdy
315m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na działkę do Rypina wybrałam się już tradycyjnie rowerem, ale nie pojechałam tam z Warszawy tylko z Działdowa.
Tam pozostało kilka gmin które mogę zaliczyć w dystansie 100 km. Tym razem wyszło nawet mniej ...:/ ale już nie chciało mi się jakoś specjalnie dokręcać. Setek w moim życiu było już wystarczająco, żeby się z tym pieścić ;)
Podróż zaczęłam z dworca Gdańskiego już o 06.19 i pojechałam.
Ogólnie wycieczka była nawet mało wyczerpująca, asfalty były fajnie, był jeden odcinek gruntowo-kamienistej drogi i to pod górkę,
ale zjadłam żel który kupiłam sobie w Żabie i jakoś nie odczułam zmęczenia - widocznie dostałam powera :D
Powiem wam że ogólnie nie lubię działki w Rypinie- bo tam nie ma gdzie jeździć na rowerze ;/ taka jest prawda, a do miasta najbliższego jest ponad 11 km pagórkowatej trasy...Dla mnie rowerem bez problemu ale dla rodziny nie do pokonania :(
Zdecydowanie wolę Brok. Ale rodzinka się uparła na Rypin ....
Cube w pociągu - uchwyt nawet wygodny. Obniżyli chyba haki na przednie koło... © Katana1978
Stary przystanek PKS na jakiejś wsi :) © Katana1978
Popas na Orlenie © Katana1978
Pamiątka © Katana1978
Syberia niedaleko, a cieplutko było :)) Jak w Afryce :) © Katana1978
I tyle się do dnia dzisiejszego najeździłam :/
Kategoria Wycieczka
komentarze
EN57 - wróć! Tylko przestań śmierdzieć i się modernizuj z głową :)
K78: niewiasto, Ty chyba juz cos lyknelas. ;) Pojedz choc raz w konkretne gory to poklikamy. :pp