Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Słaby początek mojej majówki

  • DST 35.75km
  • Czas 02:15
  • VAVG 15.89km/h
  • VMAX 33.43km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 713kcal
  • Podjazdy 123m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 kwietnia 2018 | dodano: 26.04.2018

Dziś miałam parę spraw do załatwienia na mieście.
Najpierw była poczta, a potem pojechałam do Urzędu na Białobrzeską 53A Zawieść pita.
Mój mężulek boi się wysyłać pita przez internet, taki już jest pff, ale przynajmniej miałam okazję ruszyć się w końcu, bo tak pewnie przesiedziałabym w domu przed facebookiem.
Miałam szczęście bo jeszcze dużej kolejki nie było, ale za mną to już się zaczęła tworzyć i to nawet pokaźna.
Po załatwieniu sprawy byłam bez pomysłu, a wiatr zdecydowanie zniechęcał mnie do jakiejś dalszej trasy.
Pojechałam sobie więc na pączki :) na Górczewską, potem się pokręciłam i tak dojechałam sobie do domu....
Nie mam jakoś weny na rower...

Foty na dziś ...

I koniec tematu !
I koniec tematu ! © Katana1978

Tak się parkuje na tego typu parkingach rowerowych
Tak się parkuje na tego typu parkingach rowerowych © Katana1978

I przyszło mi teraz pracować z ich prawnukami grrrr....
I przyszło mi teraz pracować z ich prawnukami grrrr.... © Katana1978




I tyle w temacie



Kategoria Wycieczka


komentarze
Katana1978
| 13:16 piątek, 27 kwietnia 2018 | linkuj Nie lubię ich, a patrząc na aktualnych potomków z jakimi mam (osobiście) do czynienia w pracy uważam że niczym się nie różnią.
Są agresywni, brutalni chamscy, cwani, leniwi - ale firma jak prostytutka dostaje za nich dotacje, więc nic z tego nie robi.
Szczerze odradzam naprawiać teraz u nas telefony.... ;/ bo wychodzą w gorszym stanie niż trafiają ...
Hipek
| 09:44 piątek, 27 kwietnia 2018 | linkuj Naprawdę jesteś zwolenniczką odpowiadania przez potomków za przewiny przodków?!
Trollking
| 20:39 czwartek, 26 kwietnia 2018 | linkuj Mi niestety mój ubiegłoroczny pracodawca (jeden z dwóch) "lekko" utrudnił złożenie PIT-a, po prostu go nie wystawiając, tłumacząc się pokrętnie. A też co roku składałem przez internet, najszybciej i bezproblemowo. Cóż, pracodawcy doliczy się to do pozwu sądowego, który może w końcu uda mi się ogarnąć z jeszcze kilkoma osobami.

Co do Wołynia... prawnuki mają wiele innych rzeczy na sumieniu do krytykowania, ale nie akurat rzeź i hańbę autorstwa ich przodków.

Parkowanie... no ciekawe, przyznam :)
Katana1978
| 20:21 czwartek, 26 kwietnia 2018 | linkuj OOoo ...i Jola ma problem...
jolapm
| 20:16 czwartek, 26 kwietnia 2018 | linkuj oo, Yurek55 znowu pierwszy
Katana1978
| 19:41 czwartek, 26 kwietnia 2018 | linkuj to smycz na zabezpieczenie garmina - przed wypadnięciem z uchwytu. 2x uratowało mi już to nawigację przed zgubieniem/roztrzaskaniem ....uchwyt nie jest w 100% pewny...

Morsie i to ile razy już go zawiodłam :D Angelina może czuć się bezpieczna :D
mors
| 19:35 czwartek, 26 kwietnia 2018 | linkuj Zawiodłaś PITa?!? ;D;D

Kokpit - tak jak mowilem - gadzeciara. :p
yurek55
| 18:15 czwartek, 26 kwietnia 2018 | linkuj A ta czerwona tasiemka okręcona wokół kierownicy?
Katana1978
| 17:36 czwartek, 26 kwietnia 2018 | linkuj Na kokpicie jest tylko licznik, dzwonek i nawigacja więc wcale naćkane nie jest :P z boku to może tak to wygląda...
Pod kierownicą jest lampka - z góry jej nie widać ...więc jest pusto.
yurek55
| 17:27 czwartek, 26 kwietnia 2018 | linkuj W tym roku zeznanie podatkowe składamy już dwudziesty piąty raz. Przez te ćwierć wieku
ANI RAZU(!) osobiście nie pofatygowałem się do Urzędu Skarbowego w tym celu. Najpierw wysyłałem pocztą, a od kilku lat drogą elektroniczną.
W rowerze masz strasznie naćkane na kokpicie, a przecież taką uwagę zwracasz na wygląd. Nie za dużo tego wszystkiego?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!