Gassy
-
DST
75.70km
-
Czas
04:05
-
VAVG
18.54km/h
-
VMAX
38.60km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 1606kcal
-
Podjazdy
169m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wybrałam się do Gassów :)
Do samych Gassów jechało się ciężko - wiatr dawał mi tak w kość, że zredukowałam bieg i jechałam sobie na dwójeczce z przodu.
Dopiero w samych Gassach odżyłam.
Wg Facebooka prom rusza 18 kwietnia - czyli jak Yurek odbierze rowerek dzień później, to będzie mógł pojechać i zobaczyć :)
Wydaje mi się, że z roku na rok jeździ tam coraz więcej rowerzystów - dziś widziałam tam gości nawet na fatbike - co mnie z lekka zdziwiło.
Myślałam że będzie otwarty grill - bo jest tam taka knajpa (chyba przy Kępie Oborskiej), co rok temu kupowałam sobie lody, a czasem kiełbaski :) ale jeszcze zamknięta była.
Otwierają 21 kwietnia ...
Droga do Gassów przy mokradłach © Katana1978
Prom na Wiśle - jeszcze nie pływa © Katana1978
Wisła :-) © Katana1978
Samojebka w celu dowartościowania się :P © Katana1978
I tyle :)
Kategoria Wycieczka
komentarze
26 w MTB to komedia jakas, ani w terenie ani nawet na kraweznikach nie
za bardzo sobie radza..
No przspraszam bardzo, ile widzialas rowerow 36" w zyciu?
I jak sie ma 36" do 26" ? :ppp
K78: mam przecie o wiele bardziej spektakularny rower - Grubasy moga mu tylko naskoczyc. :ppp