Leszno - nabijanie km
-
DST
53.05km
-
Czas
03:00
-
VAVG
17.68km/h
-
VMAX
31.70km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
Kalorie 1084kcal
-
Podjazdy
31m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy pojechałam autem - najnormalniej w świecie nie chciało mi się wcześniej wstać.
A po pracy poszłam do przychodni z nadzieją że przyjmie mnie jakiś okulista, bo z tym okiem z dnia na dzień mam coraz gorzej ;(
Okulista na nfz niestety nie miał czasu, ale prywatnie (ten sam okulista) za 100 zł to może mnie łaskawie przyjąć.
No i oczywiście dałam sobie spokój bo raz że kolejka spora, a dwa mogę iść za free do okulisty w lux-medzie.
Wstąpiłam jeszcze do apteki na poradę no i opowiedziałam moją historię z okiem, że zaczęło się od jazdy na rowerze że przez zimny wiatr zaczęło łzawić mi oko i teraz nie chce przestać - nawet jak siedzę w domu, że byłam w innej aptece i dała mi krople na /zapalenie spojówek/ - ale nic nie pomagają ...
No i babka sprzedała mi jakiś antybiotyk (normalnie jest na receptę) ale że mnie zna - to mi go sprzedała.
W domu zażyłam i jakaś tam minimalna poprawa jest, ciekawe czy to czasem nie "efekt placebo" - no ale zobaczymy.
Mam brać 2x dziennie - jak nie będzie znaczącej poprawy to wybiorę się do lux-medu.
W domu mąż zamówił pizzę :) bo obiadu nie chciało mi się gotować :), zjadłam sobie i poszłam trochę się zdrzemnąć.
Byłam jakaś taka wypluta i zmęczona, a chciałam iść na rower bo sucho ! - a przy tej porze roku jak jest sucho to jest luksus !
Nie udało mi się jednak zasnąć, wstałam więc i wybrałam się do Leszna jak słońce zaczęło już zachodzić - lampkę musiałam włączyć już koło Szeligowskiej.
W Lesznie (tzn przy drodze 579) znalazłam się nie wiadomo kiedy :) tak mi się fajnie jechało, ale gdy zrobiłam w tył zwrot to już wiedziałam że lipa straszna będzie z powrotem .... heh musiałam zredukować biegi żeby jakoś dojechać do domu....
Wiatr zimny i temperatura odczuwalna wg mojej pogodynki -10 st !! - Chyba zacznę jeździć w tych rajtuzach termoaktywnych, bo 4 literki mi zmarzły ...
Fotek mało, bo co można fotografować jak na tej drodze jest się setny raz ....
Strzykuły - Kaputy © Katana1978
Lazurowa © Katana1978
I tyle
Kategoria Wycieczka
komentarze
A Yurek 55 przecież pisze, żeby pisać i czekać na odpowiedź ...:0