Do pracy i z pracy 1/2018
-
DST
17.30km
-
Czas
00:55
-
VAVG
18.87km/h
-
VMAX
34.50km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 stycznia 2018 | dodano: 02.01.2018
Oj nie wesoło zaczął się rok w mojej firmie...
Dojechałam do pracy i okazało się że nie można wejść do firmy - nawet ochrona nie mogła otworzyć drzwi.
Ktoś czegoś nie dopilnował i system nie zadziałał.....
Kupa ludu stała przed firmą ponad 2 godziny no i w końcu zrobiliśmy listę kto był i większość w tym ja pojechała do domu.
Zimno było jak diabli - ciekawe czy wyjdę z tego bez szwanku - bo kataru dostałam, a mężulek też jest chory ...
Jak już byłam koło domu to zadzwoniła do mnie liderka że firma już otwarta, ale ja już byłam koło domu więc niech się bujają....
Spore straty będą .....ale sami są sobie winni - szkoda tylko że i tak wszystko odczujemy my - zwykli pracownicy ...
Foty służbowej nie ma ....
Kategoria Praca
komentarze
mors | 21:21 wtorek, 2 stycznia 2018 | linkuj
Mieliscie mroz? U mnie ciagle na plusie, ciezko o hipotermie.
W mojej firmie za niepracowanie sie nie placi - nawet jesli przestoj jest z winy pracodawcy.
W mojej firmie za niepracowanie sie nie placi - nawet jesli przestoj jest z winy pracodawcy.
Trollking | 21:00 wtorek, 2 stycznia 2018 | linkuj
Skoro tak, to luz. U mnie też korpo, niby spoko, ale korpo. To męczy na dłuższy dystans.
Trollking | 18:57 wtorek, 2 stycznia 2018 | linkuj
Oj, ktoś dostanie po kieszeni za to niedopatrzenie. W sumie szkoda mi człowieka :)
Jak słyszę słowo "liderka" to mi się odbija. Śmierdzi korpo na odległość :)
Jak słyszę słowo "liderka" to mi się odbija. Śmierdzi korpo na odległość :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!