Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 154/2017

  • DST 18.45km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.03km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 630kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 grudnia 2017 | dodano: 12.12.2017

Dziś z rana trochę się zgrzałam bo dziwnie ciepło było ok 6 st ale wiało strasznie i praktycznie całą drogę miałam pod wiatr.
Z pracy było dużo lżej. Podjechałam kupić kopytka do gulaszu i oczywiście do Putki.


Dawno tak ciepło nie było. Dziś musiałam zostać w pracy ....


Kategoria Praca


komentarze
Katana1978
| 21:35 środa, 13 grudnia 2017 | linkuj Te kupne też są w ten sam sposób robione... Rach-ciach :)... I też są pyszne. Rzadko jemy ziemniaki w domu więc musiałabym kupić, ugotować, zmielić, zrobić ciasto, pokroić.... Do 22.00 pewnie bym się nie wyrobiła...
yurek55
| 20:48 środa, 13 grudnia 2017 | linkuj Kopytka robi się bardzo łatwo i szybko. Widziałem to wielokrotnie. Rach-ciach - i gotowe! A jakie smaczne..., mniam... Nie to co kupne. :)
Katana1978
| 19:17 środa, 13 grudnia 2017 | linkuj Obstawiam że to drugie... :-)
jolapm
| 18:45 środa, 13 grudnia 2017 | linkuj Ciekawe, czy Yurek55 sam robi kopytka, że taki mądry, czy raczej czeka aż mu kobitka je zrobi i poda..:)
Katana1978
| 03:38 środa, 13 grudnia 2017 | linkuj Sam jesteś masakra, mam taki sklepik gdzie robią to na bieżąco. A w domu to kupa roboty z tym....
yurek55
| 21:14 wtorek, 12 grudnia 2017 | linkuj Kopytka ze sklepu? Masakra. ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!