Bez kurtki i bez bufa
-
DST
63.00km
-
Czas
03:10
-
VAVG
19.89km/h
-
VMAX
36.50km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Kalorie 1615kcal
-
Podjazdy
92m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ale dziś cieplutko !!. Na rower wyszłam jednak dopiero wczesnym popołudniem i nie miałam już czasu na setkę.
Najpierw pojechałam Krossem do fryzjera (km z niego przelewam na całość wycieczki z Cube).
Oponki cichutko chodzą, a byłam przyzwyczajona to takiego charakterystycznego trajkotania. Ale fajnie - jestem zadowolona.
Po fryzjerze i jak mąż wrócił od teściów wsiadłam na Cube i pojechałam.
Buchnęłam tzn pożyczyłam od Arka jego lampkę - Convoy S2+ i kurcze zła jestem że tyle miesięcy cackałam się z moją okablowaną. Świeci praktycznie identycznie. Zobaczę jeszcze jak z długością świecenia - no ale mimo wszystko będzie mi łatwiej i szybciej wymienić akumulatorek. A dziś wylukałam że ta lampeczka wczoraj tzn w czarny piątek kosztowała tylko niecałe 7$ !!!!
Ciekawa jestem kiedy moja lampeczka przyjdzie - nie mogę się już doczekać.
A czerwonej okrągłej nadal nie ma. Do 7 grudnia ma czas, potem będę w stresie otwierać spór o zwrot kasy ... nigdy tego nie robiłam.
No dobra - wracamy do tematu.
Pojechałam sobie dziś do Leszna i do samego Leszna miałam przyzwoitą średnią powyżej 20 km/h, a w drodze powrotnej to już mi trochę spadła bo wiaterek z lekka przeszkadzał - ale i tak nie był silny.
Bardzo fajnie się jechało aczkolwiek w niektórych miejscach asfalt strasznie brudny i mokry przez traktory co wyjeżdżają z pola .....
Pojawiają się już choinki i świecidełka .... - za miesiąc będą już święta ....
O co chodzi z tym rysunkiem ? Leżał tu trup ? © Katana1978
Droga do Leszna © Katana1978
Staw w Borzęcinie © Katana1978
Nie podoba mi się nowa wersja https://photo.bikestats.eu - beznadziejna jest.
Na stravie jak zwykle PR i pucharki ....:)
Kategoria Wycieczka
komentarze
A z okazji imienin garść przysłów:
Święta Katarzyna adwent rozpoczyna.
Święta Katarzyna adwent zawiązuje, sama hula, pije a nam zakazuje.
Po świętej Katarzynie pomyśl o pierzynie.
Katarzyny dzień jaki, cały grudzień będzie taki.
W Katarzynę z nieba nic nie spadnie, będzie w przyszłym lutym chyba jeszcze ładniej.
Na Katarzynę gęś po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie.
Święta Katarzyna pokazuje, jaką pogodę nam styczeń zgotuje.
a ile tych pucharków, Yurek 55 będzie płakał...?