Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 144/2017

  • DST 56.85km
  • Czas 03:05
  • VAVG 18.44km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 1573kcal
  • Podjazdy 48m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 listopada 2017 | dodano: 16.11.2017

Dziś czwartek więc wiadomo, że po pracy mam trochę więcej czasu. Postanowiłam odrobić straty kilometrowe z wczoraj.
Nie bardzo wiedziałam gdzie pojechać wiec wbiłam sobie w Garminie wioskę Strzykuły i pojechałam.
Powiem wam że często tak robię -  jestem sobie gdzieś i wbijam tam gdzie chcę dojechać i garmin mnie prowadzi - dzięki temu odkryłam wiele ciekawych jak i nieciekawych dojazdów do interesujących mnie miejsc.
Tak było tym razem bardzo ciekawą drogą pojechałam z pracy na zachodnią wiochę. Myślałam że będę jechać przez Pęcice i Pruszków drogą 718 - ale nie - było miłe zaskoczenie nawigacja poprowadziła mnie spokojnymi drogami, a większość z nich miała ddr.
Jak już dojechałam tam gdzie chciałam wpadłam na pomysł że podjadę do Pogroszewa a potem do Borzęcina i na zawsze pogrążę Yurka na Stravie :D Jednak tam nie dojechałam bo przypomniało mi się że obiadu zrobionego nie mam, a dziś w szkole jest jeszcze zebranie !! także w te pędy zaczęłam skracać sobie trasę jak tylko się dało by jak najszybciej być w domu.
Jechałam Warszawską i sporo się tam pozmieniało - trochę nowych domków powstało ...

Obiadu w sumie nie zrobiłam - tylko kupiłam ;) naleśniki z serem, byłam z 10 min przed chłopakami :)


Prezent dla Putina :D

Wieki temu byłam tu ostatnio. Pamiętam jeździłam wtedy na mongoose jeszcze przed tym jak pojawiłam się tu na blogu :)
Wieki temu byłam tu ostatnio. Pamiętam jeździłam wtedy na mongoose jeszcze przed tym jak pojawiłam się tu na blogu :). Wtedy jeździłam tędy do pracy... © Katana1978

Polne bajorko w Regułach
Polne bajorko w Regułach © Katana1978

Król Julian, Panda i inne postacie
Król Julian, Panda i inne postacie © Katana1978













Kategoria Praca, Wycieczka


komentarze
yurek55
| 20:52 piątek, 17 listopada 2017 | linkuj Romantyk z Ciebie. Do Kazimierza. Z dziewczyną. Ho, ho!
Katana1978
| 10:08 piątek, 17 listopada 2017 | linkuj hehe :) no faktycznie fajna światowa nazwa tego hotelu :D
putin
| 22:28 czwartek, 16 listopada 2017 | linkuj Aż mi się przypomniało odnośnie wesel. Lata temu byłem z jedną laską w Kazimierzu nad Wisłą, jechali jacyś nowożeńcy, siedzieli w kiczowatej karecie, którą ciągnęły bodajże dwa białe konie. I laska wypaliła, że chce wyjść za mnie za mąż i jechać taką karetą do ślubu. Ale mi się wtedy czerwonych lampek pozapalało :D
putin
| 22:26 czwartek, 16 listopada 2017 | linkuj O mam, wygooglałem - "Venecia" to po hiszpańsku. Ale "Palace" ewidentnie po angielsku. Czyli jest światowo :)
putin
| 22:25 czwartek, 16 listopada 2017 | linkuj Sama nazwa "Venecia Palace" miażdży - "Venecia" to ani po angielsku ani po włosku, po polsku też nie. Chuj jeden wie, po jakiemu, może po cygańsku (ooops, romsku)? :D
yurek55
| 21:22 czwartek, 16 listopada 2017 | linkuj Dalej, za tym łukiem, jest jeszcze lepiej, zaręczam. Hotel Venecia Palace to prawdziwa perła podwarszawskiej architektury. Wesele tam trzeba zamawiać z rocznym wyprzedzeniem.
Trollking
| 20:49 czwartek, 16 listopada 2017 | linkuj Ten łuk wygląda jak senne marzenie Cygana.. to znaczy Roma :)
yurek55
| 20:41 czwartek, 16 listopada 2017 | linkuj Odetchnąłem z ulgą. :)
putin
| 20:40 czwartek, 16 listopada 2017 | linkuj Co ja widzę, PUCHAŁY! A ten łuk zajebisty, kiedyś go widziałem przejazdem (ale jechałem spalinowozem, więc nie fociłem), muszę podjechać i sfocić.
anka88
| 19:15 czwartek, 16 listopada 2017 | linkuj Hehe... zawsze znajdziemy rozwiązanie :).
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!