Znów wieczorem
-
DST
28.70km
-
Czas
01:55
-
VAVG
14.97km/h
-
VMAX
28.70km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 994kcal
-
Podjazdy
91m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy pojechałam autem, wg wczorajszej pogodynki o 14.00 miało lać. Nie chciało mi się też za bardzo rano wstawać.
Wolałam te 30 min przespać.
Wyszło tak, że lało koło 12-13 a o 14.00 było w sumie już po deszczu.
Na rower wyszłam dopiero po 18.00 - pojechałam Cube bo kostka na ścieżkach zaczęła przysychać. Niestety i tak zasyfił mi się rower że masakra ;( A starałam się jechać spacerowym tempem żeby nie pobrudzić sobie pleców....
W centrum było najnormalniej w świecie mokro a nawet kropiło ....Muszę raz na zawsze zapamiętać że na taką pogodę mam Krossa - a na Krossie wcale się źle nie jeździ.....nie lubię w nim tylko tych hamulców v -brake - lipne są ...szkoda że nie ma tarczowych hydraulicznych jak Cube.
Czas na foty
Warsaw Spire po zmroku © Katana1978
Rondo ONZ © Katana1978
PKiN © Katana1978
Marszałkowska © Katana1978
Tu stała kiedyś Rotunda - aż trudno uwierzyć że w samym centrum miasta taki dołek wykopali. Wszystko jest oczywiście ogrodzone i zdjęcia robiłam w bramie wjazdu na budowę, ale i tak mnie jakiś robotnik pogonił :) © Katana1978
Metro - Politechnika © Katana1978
Pole Mokotowskie nocą .... © Katana1978
Warszawę tej jesieni mamy jaką mamy, ale po zmroku wygląda zupełnie inaczej niż za dnia ....
Czas na mapkę
Czas na film
I tyle :)
Kategoria Wycieczka
komentarze